Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zakończenie historii z urwanym lusterkiem (#81677) miało miejsce w sądzie, bo Policja…

Zakończenie historii z urwanym lusterkiem (#81677) miało miejsce w sądzie, bo Policja ustaliła właściciela pojazdu i wezwała go w celu złożenia wyjaśnień, a Pan nie przyznał się, że to on urwał. Stwierdził, że nie wie, kto wysiadł z jego samochodu, ani kto mógł urwać lusterko (to samo potwierdził w sądzie), przyznał się jedynie do wcześniejszej kłótni.

Sędzia, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, ukarał pozwanego kierowcę kosztami sądowymi i nakazał zwrot kosztów naprawy.

Na pytania, czy to jego samochód, i czy on kierował nim potwierdzał, a kto wysiadał z miejsca kierowcy? Nie on, nie wie kto.

Monitoring według pana mógł i na pewno był zmanipulowany.

sąd

by krzychum4
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar xpert17
15 19

Pan odpowiadał bardzo logicznie i całkowicie zgodnie z procedurą. Pan nie miał obowiązku się przyznać ani składać samoobciążających zeznań.

Odpowiedz
avatar krzychum4
7 7

@xpert17: Pan na podstawie materiałów i dowodów został zgodnie z postanowieniem sądu, które się uprawomocniło, obciążony kosztami postępowania, a także zobligowany do zwrotu kosztu naprawy lusterka. Rozumiem, stres, ciężki dzień, ale wandalizm i agresja drogowa nie jest żadnym wyjściem.

Odpowiedz
avatar Lynxo
10 10

Jak zlapia za reke to mow ze nie twoja :D

Odpowiedz
Udostępnij