Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia koleżanki. K jest niepełnosprawna, co prawda w stopniu prawie niewidocznym, jednak…

Historia koleżanki.

K jest niepełnosprawna, co prawda w stopniu prawie niewidocznym, jednak za jej zatrudnienie należą się spore profity dla pracodawcy.

Wskutek kursu aktywizacyjnego dostała się na staż. Pracowała w domu przygotowując grafiki na np. banery reklamowe (za które stażodawca kosił ciężkie pieniądze), po godzinach uczestniczyła w spotkaniach branżowych. Mimo iż oficjalne godziny stażu to 10-18, często zdarzało jej się pracować w godzinach 6-22, bo rano siadała do stronki internetowej, a wieczorem był jakiś event.

Szef obiecał wypłacić jej nadgodziny, czego nie zrobił przez 3 miesiące trwania stażu. Po stażu chciał ją zatrzymać w firmie, jednak jakoś "nie miał czasu" spotkać się, by podpisać umowę.
Dziewczyna zasięgnęła języka, okazało się, że jeden z pracowników od 2 miesięcy czeka na pensję - tak jak ona na umowę. Jakiś czas później chłopak utracił wszelkie uprawnienia do stronek firmy.

Finalnie pracy jednak nie przedłużyła, zrezygnowała.
Szef napisał na nią skargę do instytucji organizującej staże, w której opisał sytuację.
Instytucja po wysłuchaniu K i przedstawieniu dowodów na sytuację w tej firmie zerwała umowę z owym szefem.
Szef jest na K wielce obrażony.

staż pracodawca wykorzystywanie

by bazienka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ForMudBloodBeer
4 6

Hm... W tym przypadku niepełnosprawność nie ma żadnego znaczenia. Bo za przyjęcie osoby niepełnosprawnej organizator stażu nie ma żadnych dodatkowych profitów. A i za przyjęcie takie osoby do pracy nie ma już, tak jak kiedyś, wielkich kokosów. Chyba, że ma się zakład pracy chronionej...

Odpowiedz
avatar Tssh
1 1

Dziewczynko, znowu cię fantazja poniosła xd

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Tssh: ano niestety nie, ze szkoda dla Kolezanki i straconym czasem...

Odpowiedz
Udostępnij