Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przeprowadziłem się jakiś czas temu do Nowego Sącza. Moją pasją jest beatbox,…

Przeprowadziłem się jakiś czas temu do Nowego Sącza. Moją pasją jest beatbox, a że akurat trafiło się parę dni wolnego toteż stwierdziłem że spróbuję trochę zarobić, grając na tzw. streecie.

Sytuacja z wczoraj.

Wziąłem głośnik, mikrofon i rozłożyłem się zaraz obok sklepu "wszystko po 99 groszy".
Tu muszę nadmienić, że ludzie byli bardzo mili, robili zdjęcia, nagrywali mnie, oczywiście jakieś drobniaki szybko pojawiły się w mojej czapce.
Niestety, jednej pani poruszającej się o kuli wybitnie nie podobało się, że ktoś próbuje urozmaicić ten pochmurny dzień i zjechała mnie z góry na dół, nazywając "głupkiem" "debilem" i "gówniarzem". Zagroziła wezwaniem policji, także chwilę później zwinąłem się stamtąd.

Dzisiaj, stojąc w kolejce w Biedronce zauważyłem tą panią. Jako że byłem ubrany zupełnie inaczej stwierdziłem, że to ja teraz zagram jej na nosie.

Wyszedłem za nią, ona po kilku krokach musiała odpocząć, bo zrobiła dosyć pokaźne zakupy. Zapytałem czy wszystko ok, czy dobrze się czuje. Ona w ogóle mnie nie poznała, stwierdziła, że wszystko ok. Zaproponowałem jej pomoc z zakupami, na co ona chętnie przystała. Po drodze, pomiędzy podziękowaniami opowiedziała mi o swojej piekielnej córeczce, ale to chyba materiał na osobną historię.
Odprowadziłem panią do drzwi na 4 piętrze jej bloku, ona mi dalej dziękuję, mówi że nie wie jak mi się odwdzięczyć.

Odpowiedziałem, że wystarczy jak przestanie wyzywać ludzi od głupków, tak jak mnie wczoraj nazwała.

Po raz pierwszy zobaczyłem na żywo minę :O, odwróciłem się na pięcie, założyłem słuchawki i wyszedłem z bloku.

Kto był piekielny, sami oceńcie. Mi ta sytuacja bardzo poprawiła humor :)

nowy sącz

by panmikrofonik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Lostsoul
29 39

Muszę przyznać że mnie też często denerwują uliczni muzykanci. Może nie jak jest jeden raz na jakiś czas, ale w popularnych miejscach stoją jeden na drugim: Beatbox, skrzypce, bębny i jakieś inne cuda. No i każdy w swój rytm :D Ja nie mogę tego znieść ^^'

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
31 31

@Lostsoul: Kumpel pracował w jednym bardzo zatłoczonym i "turystycznym" miejscu. Tuż obok przez kilka godzin dziennie stała kobieta i śpiewała arie operowe. Nigdy nie słyszałem bardziej plastycznego i urozmaiconego opisu morderstwa, jakie ktoś chciał popełnić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
23 23

@Lostsoul: Wiem o czym mówisz ;) Parę lat temu pracowałam w samym centrum Łodzi, gdzie okna mojego biura wychodziły na Piotrkowską. Jak tylko zaczynały się ciepłe dni, pojawiał się taki jeden grajek. Gdyby ładnie śpiewał wszystko byłoby ok, ale to było złe. Na tyle złe, że zwykle przez pierwszą minutę nowego utworu zastanawiałyśmy się co to jest :D Z reguły udawało się odgadnąć piosenkę dopiero po wyłapanych paru słowach, bo melodia kompletnie się nie trzymała. Na początku to było zabawne, ale słuchać tego 5 dni w tygodniu, po 8 godzin, gdy okna zamknąć nie można bo klimy nie ma, a gorąc... Nie polecam. Niemniej jednak, to nie był powód by gościa zwyzywać, jak Pani z opowieści. Cierpiałyśmy w "ciszy". Autorowi zaś gratuluję pomysłu na odegranie się - oby więcej takich ludzi :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2018 o 8:32

avatar Jorn
27 27

@Indescriptible: Gdyby ładnie śpiewał, niewiele by to zmieniło. W ubiegłym roku na ulicy, którą przechodzę trzy do czterech razy w tygodniu, grał sobie przez kilka miesięcy taki skrzypek amator. Grał całkiem nieźle, ale po dwóch tygodniach zaczęło mi to działać na nerwy, bo za każdym razem grał to samo. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co czuli ludzie tam pracujący lub mieszkający, którzy musieli tego słuchać codziennie po kilka godzin.

Odpowiedz
avatar Akilliada
20 20

Zapraszam na Dworzec Główny w Poznaniu :D Jakiś pajac od kilkunastu miesięcy non stop "uprzyjemnia" przechodniom dzień swoimi próbami rapowania. Jest beznadziejny, ale chyba na stałe przytwierdzony do chodnika... Już bym chyba wolała arie operowe.

Odpowiedz
avatar Habiel
9 9

@Akilliada: On mnie strasznie śmieszy. Najpierw produkował się przy Kupcu, teraz przy dworcu i dalej próbuje złapać ludzi na kasę przez układanie o nich wersów.

Odpowiedz
avatar Naevari
5 5

@Akilliada: Też miałam o nim wspomnieć. Swoją drogą wydawało mi się, że to jest kilku zmieniających się pajaców? A może i ten sam. W każdym razie praktycznie nie ma momentu w ciągu doby, żeby go tam nie było. Ale chyba musi mu się opłacać, skoro tak uparcie wystawia tę swoją doniczkę. :D Przynajmniej to takie miejsce, że nie ma powodu żeby tam przebywać jakoś długo.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

@Lostsoul: mnie tez, podobnie jak smaozwanczy didzeje w autobusach i naprzystankach jeszcze jak ktos cicho gra na gitarze czy skrzypcach... ale "lupanka" z boomboxa to jednak nie na moje nerwy

Odpowiedz
avatar Bajnor
1 1

@Akilliada: O tak. Też mnie ten koleś doprowadza codziennie do białej gorączki.

Odpowiedz
avatar toomex
3 11

"Katarynkę" czytał?

Odpowiedz
avatar PrincesSarah
5 25

Ale pozwolenie na występy w przestrzeni publicznej chyba nie jest trudno załatwić? Po co masz "zwiewać" przed policją jak można wszystko na legalu? Sam sobie problem stworzyłeś to masz.

Odpowiedz
avatar zielonylis
14 26

komentarz zmyślony.

Odpowiedz
avatar Crook
18 20

Wiem, że nikt tu nie lubi pouczeń gramatyczno-ortograficznych, ale trudno, nie zdzierżę: TAKŻE w znaczeniu "też", "również" piszemy razem. TAK ŻE w znaczeniu "tak więc", "zatem", "toteż" (a w takim znaczeniu autor tu użył tego zwrotu) piszemy OSOBNO! Ten błąd pojawia się tutaj tak często, że zaczyna być standardem. Niestety. Jeśli ktoś chce więcej to: http://www.jezykowedylematy.pl/2011/07/takze-i-tak-ze/

Odpowiedz
avatar kitusiek
10 10

@Crook: "Naprawdę" i "na prawdę", "zresztą" i "z resztą" pojawiają się jeszcze częściej - mimo że różnica w znaczeniu jest znaczna. Jakaś mania wstawiania spacji z tyłka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

@kitusiek: To "z resztą" i "na prawdę" mnie tak irytuje przecież to absurdalne!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 26

Właśnie odkryłeś prawdę starą jak świat. Dostajesz to, na co zasłużysz. Zachowujesz się jak idiota, to tak Cię nazywają. Zachowujesz się w porządku, dostajesz podziękowania.

Odpowiedz
avatar SaraRajker
8 26

Wbrew temu co tu wypisują istnieją przepisy o zakłócaniu miru domowego a takze spokoju publicznego. Dodatkowo żebractwo jest karalne. A Ty nie dość, że żebrałeś to jeszcze wsposoób uciążliwy dla otoczenia. Nie wiem czym się chwalisz.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
10 14

Moja praca wymaga dużej dozy skupienia. Właśnie za ścianą trwają próby wyjącego chóru uczelnianego. Rozumiem podejście staruszki.

Odpowiedz
avatar SaraRajker
5 13

@katem: a może wyciszenie ścian albo wynajecie studia poza cywilizacja?

Odpowiedz
avatar Monomotapa
6 8

@katem: do moich obowiązków należy także odbieranie telefonów i obsługa petentów. Już lecę zakładać słuchawki i przenosić siedzibę działu do biblioteki, bo chór nie potrafi ogarnąć godziny spotkań na niepokrywające się z godzinami pracy biurowej.

Odpowiedz
avatar Jaladreips
-4 6

Geniusz z ciebie normalnie! Baba cię zgnoiła, a ty jej jeszcze usługujesz. Nic dziwnego, z takim intelektem, że musisz grać na ulicy.

Odpowiedz
avatar kosiaty
4 6

Niezależnie od tego, czy to co zrobiłeś było legalne, czy nie, i to, co zrobiła ta kobieta żeby Cię odgonić, pełen szacunek dla Ciebie za sposób rozwiązania sprawy. Zamiast próbować ją zjechać, mścić się, pomogłeś jej i w jednym kulturalnym zdaniu przypomniałeś kim jesteś. Czasem to wystarcza- pokazanie ludziom, że "ten debil" to zwykły człowiek, być może właśnie jak Ty zdolny do empatii, bezinteresownej pomocy i posiadający choć tę minimalną porcję kultury osobistej niezbędnej do funkcjonowania w społeczeństwie. I szczerze, autorze podziwiam- bo ja sam zapewne nie zdołałbym tak tego rozwiązać, bo bywam dość złośliwym człowiekiem dla tych którzy są chamscy bez powodu :)

Odpowiedz
avatar BUS
0 0

Szczerze, proszę bardzo. Zrobiłeś bardzo dobrze, pomogłeś starszej osobie i dodatkowo mając wobec Ciebie dług wdzięczności, wyraziła szczery wstyd (tak mi się wydaje). Tak trzymaj chłopie. :)

Odpowiedz
Udostępnij