Kiedy wczoraj lodówka zaczęła niebezpiecznie świecić pustką, postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym - zapakowałam mojego pampersioka do wózka i hajda na spacer połączony z zakupami.
Spacer trwał ok. godziny, zakupy ledwo kwadrans, bo w ich trakcie młoda głośno dała mi znać, że pieluszka wymaga natychmiastowej wymiany. Na szczęście byłyśmy wtedy w supermarkecie, który (oprócz tych dla kobiet, mężczyzn i niepełnosprawnych) ma osobną toaletę z przewijakami dla niemowląt. Na nieszczęście - toaleta była zajęta. Po 5 minutach czekania i donośnego narzekania, młoda zaczęła dostawać lekkiej chrypki. Po 10 zaczęłam stanowczo pukać w drzwi - bo ileż można przewijać dziecko, do tego w akompaniamencie takich wrzasków? Nie doczekałam żadnej odpowiedzi i już zaczęłam szukać wzrokiem kogoś z pracowników, żeby spytać czy przypadkiem toaleta nie jest nieczynna, kiedy usłyszałam trzask otwieranego zamka. Zza drzwi wyłonił się... facet. Obleśny tłusty gość ok. pięćdziesiątki z czerwoną od wysiłku twarzą, który unikając mojego wzroku spierniczył truchcikiem ze sklepu. W toalecie zostawił owoc swoich wysiłków i mokrą podłogę, a smród, jaki się nad tym wszystkim unosił, był powalający.
Cóż, życzę mu, żeby na stare lata robił w pampersy :-)
A córkę z pełną pieluszką szybko zabrałam do domu.
Opcja nr 1: nie rozumiem historii. Opcja nr 2: uważasz, że piekielne jest to, że koleś skorzystał z toalety (bo kible z przewijakami są wiekuiście zarezerwowane dla Ciebie?)... i że pomieszczenie, w którym ktoś robił kupę śmierdzi potem przez jakiś czas.
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: Toalety z przewijakami są dla dzieci, tak jak te dla kobiet są dla kobiet, te dla mężczyzn - dla mężczyzn, a dla niepełnosprawnych - dla niepełnosprawnych. Proste? Nikt nie chce czekać wieczność, bo jakiś gbur nie umie po pierwsze czytać, po drugie nawet się odezwać że zajęte, a po trzecie po sobie posprzątać. Toalety damskie/męskie mają w środku po trzy kabiny, zajęte nie były. Ps. Jesteś taki opryskliwy i bezczelny tylko w stosunku do mnie, czy wszystkich traktujesz tak z góry?
Odpowiedz@BlackVelvet: "Toalety z przewijakami są dla dzieci..." Moja droga. Błądzisz w rozumowaniu. PO CO w pomieszczeniu z przewijakiem miałaby być toaleta? Przecież niemowlaki nie sikają na kibel. Więc uważam, że (oprócz pomieszczenia z przewijakiem) powinna być DODATKOWA toaleta dla matek (babć, dziadków, ojców...) z małymi dziećmi. Więc, rozumiesz, w takim supermarkecie, na przykład, powinno być pięć osobnych pomieszczeń toaletowych. Dla kobiet, dla mężczyzn, dla niepełnosprawnych, dla matek z dziećmi, oraz osobno - pomieszczenie z przewijakiem. A obok powinien stać ochroniarz i pilnować, by, boże broń, nikt nie próbował wchodzić za nieswoje drzwi. No! I porządek by był. A jeszcze z ciekawości zapytam... Jaki syf zostawił ten obleśny dziadyga? Nasrał na deskę? Zbrukał muszlę i nie umył (a szczota była?), czy nie spuścił wody?
Odpowiedz@Armagedon: Ironia ironią, ale temat nie jest tak głupi, jakby się z pozoru mogło wydawać :-) moim zdaniem zupełnie wystarczyłyby trzy - damska, męska i dla niepełnosprawnych z przewijakiem. Po co mnożyć okhamowskie byty ponad miarę? A toaleta z przewijakiem jest dla matek/ojców z dziećmi. Można w niej zmienić pieluszkę malcowi a z toalety skorzystac samemu bez obawy zostawiania wózka z malcem gdzieś na zewnątrz kabiny lub bez proszenia kogoś o pomoc. Sama wcześniej nie zwracałam na takie bzdety uwagi - dopiero jak - w swoim "sędziwym" już wieku - doczekałam malucha, zaczęłam się zastanawiać jak tak banalnymi pytaniami jak te w stylu "co zrobić z wózkiem z wkładką, gdy w centrum handlowym twój pęcherz da o sobie znać?". Metafizyka.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2018 o 14:23
@BlackVelvet: Mężczyźni nie chodzą do damskich toalet z wiadomych powodów i vice versa, ale jeśli toaleta "bezplciowa" z przewijakami jest wolna, a inne zajęte, i żadnej madki z dzieckiem na horyzoncie nie ma, to ktoś ma się zer*ać w gacie, bo za ten czas jak będzie korzystać BYĆ MOŻE jakaś matka się pojawi? İdiotyzm. To tak, jakbyś zabrzmiała zajmować miejsca dla niepełnosprawnych w tramwaju bo MOŻE jakiś niepełnosprawny się zjawi. Zasada z miejscami jest prosta: nie ma potrzebującego, siadasz, zwalniasz, jak potrzebujący się pojawi. Toaletę zwalniasz, jak skorzystasz i po krzyku. Dziecko i tak już się zes*ało, aż tak bardzo mu się nie spieszy...
OdpowiedzAle przydałoby się posprzątać po tym co się narobiło.
Odpowiedz@BlackVelvet: "Toalety damskie/męskie mają w środku po trzy kabiny, zajęte nie były" Sprawdzałaś także w męskich?
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: na kopercie dla niepełnosprawnych też stajesz jak jest akurat wolne?
Odpowiedz@FrancuzNL: Skoro długo tam siedział to może były zajęte, jak on chciał tam iść, potem się zwolniły, ale on jeszcze nie skończył. Ciężko powiedzieć. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że facet chciał prywatności, więc wszedł akurat do takiej, że całą można zamknąć. Jak dla mnie to w każdej toalecie powinien stać przewijak i nie byłoby problemu. Chyb
Odpowiedz@FrancuzNL: ucięło: Chyba, że jest tak ciasno, że nie zmieści się tam wózek, a przed kabiną lepiej nie zostawiać, bo to Polska, ukradną.
OdpowiedzSmród to zostawia każdy z nas. Dzieci też. Ale syf? Zdefiniuj proszę. Bo może faceta po prostu przycisnęło?
Odpowiedz@sotalajlatan: smród smrodem, ale jego przyczynę mógł chociaż spuścić w kanal. Szczotka do WC tężnie gryzie :-) Uzupelnię historię o ten wcale tak drobny szczegół ;-)
Odpowiedz@BlackVelvet: jak mu Napier*ałaś w drzwi pięściami to nic dziwnego, że uciekł najszybciej, jak mógł... Może nie zastałabyś kupy w misce, gdybyś sama umiała się zachować jak cywilizowany człowiek?
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: hahaha :-D weź się puknij w łeb albo lepiej - idź na spacer i wyluzuj :-)
Odpowiedz@BlackVelvet: Całe szczęście, że twoje dziecko sra lawendą i po wyrzuconym pampersie został by aromat prowansalskich pól. Chyba że zabrałabyś go do domu. Może nie zdajesz sobie sprawy, że zgniłe mięso, ziemniaki i gówno małego dziecka to najbardziej śmierdzące rzeczy.
Odpowiedznastepna co mysli ze z dzieckiem jej sie wszystko nalezy.
Odpowiedz@Niemcz1: taaaak, wszystko. Dej mi :-D
Odpowiedz"Obleśny, tłusty gość"? Miła jesteś.
OdpowiedzLudzie co się z Wami dzieje? Druga historia i kolejne komentarze pełne jadu. Naród polski jest aż tak zgorzchniały? Toaleta dla rodzica z dzieckiem to toaleta dla rodzica z dzieckiem, a nie dla samego mężczyzny który stwierdził, że pójdzie do tej bo... jest większa? Bo nikt z kabiny obok nie usłyszy plum? Czy tu panuje zasada, że jak matka coś napisze to trzeba ją od razu jechać? Nieważne czy ma rację czy nie? I żeby nie było, nie jestem matką.
Odpowiedz@roxannexd: Jaka historia, taie komentarze. Przez całe życie nigdy w męskim nie byłaś? I żeby nie było: dla mnie jest piekielne, że koleś nie spuścił wody. Według mnie powinien to być odruch. Tak samo jak umycie rąk. I mimo, że nie mam i nie zamierzam, to bardzo lubię dzieci. Ale cała historia jest napisana w tonie, który mi się nie podoba. Podejrzewam, że inni mają podobne odczucia. A było tu wiele historii z perspektywy matek, które jakoś ochrzanu za to nie zbierały, więc nie generalizuj. Ps. Zgorzkniały jak już.
OdpowiedzNie, nigdy nie byłam w męskim i nie zamierzam być. Po to mam damski, żeby z niego korzystać. Historia jak dla mnie napisana pod wpływem nerwów i tyle. Nic złego w niej nie widzę. P.S. Dzięki, nie używam tego słowa często więc nie byłam pewna jak się poprawnie pisze. Zapamiętam. ;)
Odpowiedz@roxannexd: Dlatego tak jak kiedyś, dawno dawno temu, lubiłam wchodzić na tę stronę, komentować, dodawać historie itd. (jeszcze z poprzedniego konta, a obecne mam od 6 lat), tak teraz wpadam sporadycznie i wolę nie czytać komentarzy, bo mi się rzygać chce. Wszędzie jad, pseudo-znawcy/bufony i osoby, które chyba swoje ego w internecie chcą podbudować na dobrze znanej zasadzie "kozak w necie, p...da w świecie". Lepiej udzielać się na innych portalach, na których panuje lepsza atmosfera :)
Odpowiedz@roxannexd: Życie może zweryfikować Twoje plany ;) Ja kilka razy w życiu trafiłam na awarię damskiego i jednak trzeba było się udać do męskiego. I nikt nie robił z tego afery. Dlatego nie rozumiem tego zdziwienia, że facet skorzystał. Chociaż jego, że tak powiem, brak obycia z toaletą rzeczywiście jest piekielny. Ps. Spoko, każdemu się może zdarzyć ;)
OdpowiedzNa poczatku myślałam, że pan wykorzystał lazienke dla pobawienia się swoimi klejnotami. To byłoby piekielne, a przynajmniej niestosowne. Ale co to za piekielnosc, że ktoś zrobił kupe i nie pachniało..
OdpowiedzA ja się tak zastanawiam - czy przypadkiem facet ze względu na swoją tuszę nie miał po prostu problemów technicznych w kwestii zdjęcia/włożenia garderoby czy usadowienia się na "tronie"? W związku z powyższym wybrał toaletę, gdzie (jak mu się wydawało) będzie mógł zrobić swoje w spokoju, bo w końcu facetów przychodzi do marketu więcej niż rodziców z dziećmi. Oczywiście mógł równie dobrze wybrać tę dla niepełnosprawnych, ale może była zajęta, a może... człowiek, który zaraz narobi w majty, nie myśli logicznie :). I w momencie, kiedy usłyszał, że musi natychmiast zwolnić, po prostu spanikował. Co nie zmienia faktu, że sytuacja piekielna i szczerze autorce współczuję.
OdpowiedzNie kazdy niepelnosprawny jezdzi na wozku. Moj znajomy ma chorobe Crohna i przez to uznana niepelnosprawnosc. Kiedy potrzebuje isc do lazienki, musi zrobic to natychmiast, czasami 30 razy dziennie. I spedza tam czas. I nie ladnie to pachnie. I ma prawo do korzystania z takich lazienek. Jesli chodzi o syf- no comment, to jest piekielne.
Odpowiedza kim ty niby jesteś, żeby odbierać mu dzieciństwo!!!
Odpowiedzw dodatku ten, zapewne sierota, musiał się sam przewinąć - bez pomocy matki!
OdpowiedzKochana, jeśli masz dziecko, tu nie masz co szukać zrozumienia, bo tu nie lubi się dzieci - a matek z dziećmi jeszcze bardziej. Jak chcesz nakarmić idź do WC, jak jesteś gdzieś z dzieckiem to je przywiąż do krzesła i zaknebluj, bo dziecko nie może już zapłakać nawet w domu bo sąsiadowi przeszkadza... Piekielni matki z dziećmi poniżej 10 roku życia najchętniej wysłaliby na bezludną wyspę bez możliwości powrotu zanim dziecko nie dorośnie, więc nie ma co próbować tłumaczyć...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2018 o 23:59