Mieszkałem w Anglii, przez pewien czas z innymi Polakami. Mieli oni znajomą, a ta znajoma 9-letnią córkę. Rodzina z tych patologicznych, ale nienarzekających na biedę - oboje bez pracy, na pokaźnym socjalu ze względu na dziecko, on diler, ona ćpunka.
Centrum naszego mieszkania była dość spora kuchnia, będąca zarazem miejscem spotkań.
Któregoś dnia jem obiad, kiedy to patuska przyszła do znajomych, z córką. Wchodzi do kuchni i pierwsze co mówi do mnie:
- K***a, musisz?!
- Co "musisz"?
- No żreć! - Tu pokazuje na dziecko. - Zaraz mi zacznie marudzić, że głodna.
patologia
Nie twierdzę,że nie ale kiedy ta historia miała miejsce? Ile lat temu? Nie mieli żadnych kontroli z councilu? Ile ona mogła dostać tych benefitów? Znajomej bwneficiarze to zostaje 400funa na życie po opłatach.
OdpowiedzOn był dilerem, może z tego żyli.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Na miesiąc, czy na tydzień?
Odpowiedz@P0zi0mka: Pewnie po części tak. Ale autor pisze też "na pokaźnym socjalu ze względu na dziecko". Tylko, że ja nie wiem co to jest w Anglii "pokaźny socjal"? Bo, prawdę mówiąc, w Polsce beneficjentów OPS też wszyscy podejrzewają o pokaźny socjal, a tak naprawdę przeżyć za to można jedynie cudem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2018 o 9:55
@Day_Becomes_Night: z tego co pamiętam to jest jeszcze housing benefit, że dostają hajs na opłacenie mieszkania, jak nie pracowali to jeszcze zasiłek dla bezrobotnych każde, no i na dziecko. Razem mogło się trochę już uzbierać.
Odpowiedz@Armagedon: Na miesiąc
Odpowiedz@Jaladreips: No niby tak,ale pozmieniały się przepisy. Chyba plta parka coś nakombinowała,żeby dostać ten socjal.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Z socjalem jest taki zabawny paradoks. Nawet jak jest niski to jest ZBYT wysoki.
Odpowiedz