Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Było o serwisach komputerów, więc dodam swoją, o naprawie innego sprzętu. Zepsuła…

Było o serwisach komputerów, więc dodam swoją, o naprawie innego sprzętu.

Zepsuła mi się maszyna do szycia. Stuka, zgrzyta i czuć opór w czasie pracy. Jak to zwykle bywa, akurat kiedy miałam coś pilnie uszyć. Niestety przy okazji ostatniego czyszczenia mąż tak mocno dokręcił śrubki, że nie byłam w stanie samodzielnie zdjęć obudowy i sprawdzić co jest nie tak. Mąż w delegacji, więc podjęłam szybką decyzję o zaniesieniu do serwisu.

Na wstępie dowiedziałam się, że za samo obejrzenie 50 zł, a potem to się okaże. Czas nagli, innego speca w moim zasięgu brak. Zapłaciłam i zostawiłam. Po dwóch dniach odebrałam, w serwisie sprzęt działa. Zatarł się element, wymiana 150 zł. Przyniosłam do domu i robię szycie próbne po szmacie. Cieknie olej. Po czyszczeniu się zdarza, trzeba szyć po materiale "na zmarnowanie", dopóki nie przestanie. Tylko, że zużyłam całą szpulkę nici (500 m), a olej nadal leci, co już nie jest normalne. Szycie skończyłam ręcznie. Kiedy wrócił mąż i rozkręcił obudowę okazało się, że mechanik, niemal na pewno, nawet nie zajrzał do środka, tylko zalał olejem i wziął kasę. Żeby naprawić maszynę wystarczyło odrobinę poluzować jedną śrubkę.

Dodatkowy smaczek, że moja maszyna w chwili naprawy miała już 8 lat, a nowa kosztuje 350 zł. Jestem pewna, że mechanikowi zapłaciłam więcej niż jej wartość rynkowa.

by LittleM
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar LittleM
13 17

@maat_: Bo była mi niezbędna "na wczoraj".

Odpowiedz
avatar Va_faill_Elaine
-1 5

@LittleM: Nie była ci niezbędna "na wczoraj" skoro mogłaś dokończyć ręcznie i czekać kilka dni, aż mąż wróci.

Odpowiedz
avatar voytek
18 18

Uslugi podobnie jak towar mozna reklamowac! Albo polubownie z wykonawca albo przez Rzecznika Praw Konsumenta!

Odpowiedz
avatar edeede
2 4

Zawsze warto grzecznie reklamować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@edeede: Rzadko kiedy warto grzecznie reklamować, bo na 99% sprawa zakończy się zwykłym olaniem. Wraz z reklamację powinno lecieć pismo do Rzecznika Praw Konsumenta, a nie dopiero wtedy, kiedy nierzetelny usługodawca raczy po miesiącu odrzucić reklamację. Optymalnym rozwiązaniem byłby pozew i duże odszkodowanie, ale Polsce do cywilizacji brakuje jeszcze 5 tysięcy lat, więc to na razie odpada. A szkoda, bo skończyłoby się bezkarne lecenie w bambuko z klientami.

Odpowiedz
avatar Doda
26 26

@Toolipan: Przeczytaj jeszcze raz to się dowiesz :D

Odpowiedz
avatar Lynxo
-2 8

Czesto naprawiam sobie komputery w wolnym czasie. To jak bardzo moglbym naciagnac ludzi jest kuszace. Jak mi sie trafi jakis burak to wtedy placi wiecej.

Odpowiedz
avatar FireDancer
0 2

@Lynxo: Dlatego ja zanim oddam laptopa do serwisu, to go sama rozkręcam. Oczywiście wtedy, kiedy wiem co prawdopodobnie poszło. Ostatnio gniazdo zasilania tzw. zimny lut oraz mocowanie matrycy, więc pan w serwisie miał chyba mniej roboty, gdyż moje podejrzenia się sprawdziły.

Odpowiedz
avatar leonkennedy
-1 1

Niewiedza kosztuje. Niestety żyjemy w czasach że każdy kombinuje jak może żeby zarobić na chleb. Podejrzewam że pan w serwisie wiedział co się dzieje ale miał nadzieję że wrócisz i skasuje Cię jeszcze raz

Odpowiedz
avatar katem
1 1

@leonkennedy: Nie jest to żadne usprawiedliwienie zwykłego oszustwa, jakiego dopuścił się serwisant maszyny, ani jakiego dopuszczają się zbyt liczni serwisanci innych urządzeń (w tym - samochodów, co może być niebezpieczne). W naszych czasach ze względu na licznych "kombinatorów" doszło do tego, że każdy, dla własnego bezpieczeństwa, powinien posiadać szeroką i głęboką wiedzę w zakresie mechaniki, medycyny i prawa, a brak takiej wiedzy kończy się dla wielu czasem katastrofą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2018 o 17:48

avatar krzycho1
0 0

sporo jest takich "fachowców"

Odpowiedz
Udostępnij