Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Lidl, woj. małopolskie. Czy piekielne? Odpowiedzcie sobie sami. Zakupy w wózku -…

Lidl, woj. małopolskie. Czy piekielne? Odpowiedzcie sobie sami.

Zakupy w wózku - typowe: spożywka, trochę przemysłowych artykułów i piwo. W ilości dwóch sztuk. Pakuję zakupy do siaty, piwo na końcu, małżonka szuka karty, żeby zapłacić. Pada pytanie - "dowodzik jest?". Ano nie ma, jest prawko. Kasjer, że nie, prawko nie może być. No to ja pokazuję dowód. Nic to nie dało, osoba płacąca musi okazać dokument. No cóż zrobić, pytam: "to może ja zapłacę za samo piwo i okażę dowód?". No nie, bo wbite na kasę, kolejka za nami, pan cofać nie będzie. Cóż zrobić - biegiem do samochodu, dowód jest, dwa piwa sprzedane.

Piekielność kasjera? Czy piekielne przepisy sklepu, że prawo jazdy z datą urodzenia nie jest dokumentem potwierdzającym wiek?

by Wlodzimierz
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar vezdohan
40 40

>No nie bo wbite na kasę kolejka za nami pan cofać nie będzie. Wzruszasz ramionami i odchodzisz - pan się albo orientuje szybko i woła, że już te piwa wycofał, albo nie i ma problem ze wszystkimi zakupami.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
26 30

Ustawa o wychowaniu w trzeźwości nakazuje i pozwala żądać jedynie dokumentu potwierdzającego wiek. O ile na zdjęciu w prawku ktoś jest podobny do siebie to cóż, ma prawo kupić a oni mają obowiązek sprzedać...

Odpowiedz
avatar themistborn
18 18

@bloodcarver: i do tego prawko jest wydane przecież przez urząd o odpowiedniej "ważności" :D

Odpowiedz
avatar JohnDoe
14 14

@bloodcarver: na poparcie Twoich słów: Dz.U. 1982 Nr 35 poz. 230 Art. 15. 2. W przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 5

@JohnDoe: dokładnie. Może kiedyś było tam napisane, że dowód?..

Odpowiedz
avatar JohnDoe
10 10

@bloodcarver: podejrzewam, że to interpretacja własna sprzedawcy. Ja naście lat temu przy kupowaniu alkoholu okazywałem paszport, książeczkę wojskową, legitymację studencką, prawo jazdy. Nigdy nie było problemu. Ważne, żeby miało zdjęcie i datę urodzenia (kiedyś Pani tłumaczyłem, że w PESEL zawarty jest rok urodzenia).

Odpowiedz
avatar xpert17
9 13

@pasjonatpl: jak widać nie znasz prawa w ogóle

Odpowiedz
avatar xpert17
9 13

otóż żadne wewnętrzne zarządzenie czegokolwiek nie może być sprzeczne z porządkiem prawnym danego kraju, a prawo danego kraju członkowskiego EU nie może być sprzeczne z porządkiem prawnym EU, w związku z czym zasada "mogliśmy akceptować tylko irlandzkie dowody osobiste" jest warta tyle, ile brud w majtach kierownika, który z nudów taki żart powiedział pracownikom, a oni mu uwierzyli

Odpowiedz
avatar lotos5
-1 1

Tak? To Ciekawe, że ja normalnie piwo kupuję już ponad rok w IE. Ale może Dublin 1, Dublin 22 itd mają inne przepisy...

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
-1 3

@lotos5: Nie wiem, jak jest teraz. Ja pracowałem tam 5 lat temu i musieliśmy nawet podpisywać specjalny papier, że mogliśmy uznawać tylko irlandzką Age Card i paszporty. Nie mam pojęcia, jak to wygląda teraz, ale wtedy w Dunnes Stores (tam pracowałem) były takie przepisy. Byli na tym punkcie strasznie wyczuleni.

Odpowiedz
avatar lotos5
0 0

@pasjonatpl: Zwracam honor. W każdym razie teraz jest normalnie. Chociaż moim zdaniem to trochę bezsensu jak polskie dowody mają też tłumaczenie na angielski i widnieje tam data urodzenia.

Odpowiedz
avatar cossette
12 12

Lidl, woj. lubelskie. Kiedyś w ramach spaceru postanowiliśmy z mężem zajść do sklepu i znaleźliśmy wino na promocji. Mąż nie miał przy sobie dokumentów, ja miałam tylko legitymację studencką. On płacił, ja pokazałam dokument, wino kupiliśmy. Trafiliście na wyjątkowego nadgorliwca. Przy tej i jeszcze innej sytuacji usłyszeliśmy że oni zawsze sprawdzają, takie mają przepisy.

Odpowiedz
avatar Iksowate
5 7

Może się czepiam, może poza tematem... Ale o co chodzi z tą modą na spacje przed znakami interpunkcyjnymi?

Odpowiedz
avatar kitusiek
1 1

@Iksowate: Ja się zastanawiam nad modą na "z resztą" i "na prawdę" w miejscach, w których trzeba użyć form łącznych :P

Odpowiedz
avatar dayana
7 7

To trzeba było zawołać kierownika. Warto chociaż trochę się orientować w prawie państwa, w którym się żyje. Każdy dokument ze zdjęciem i datą urodzenia wystarczy, żeby kupić alkohol - może być prawko, może być paszport, może być dowód, może być legitymacja, może być cokolwiek.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
2 2

Debil a nie kasjer. On ma potwierdzić tylko czy osoba kupująca ukończyła 18 lat. Trzeba było wzywać kierownika. A wycofanie dwóch artykułów o kwocie nie przekraczającej 50 zł, polega na wciśnięciu jednego klawisza, w tym przypadku dwa razy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2018 o 14:50

avatar Papel
0 2

Prawo jazdy nie jest dokumentem tożsamości. Dokumentami tożsamości jest dowód osobisty oraz paszport. Takiego kuriozum dowiedziałem się w urzędzie gminy, gdy chciałem odwiesić działalność gospodarczą. Jest na to specjalna ustawa, którą można wygooglowac. To że prawo jazdy nie jest traktowane jako dowód tożsamości dla mnie jest jednym z największych absurdów z jakim się spotkałem w swoim życiu.

Odpowiedz
avatar madxx
1 1

@Papel: szczerze mówiąc nie wpadłabym na to, żeby w urzędzie legitymować się prawem jazdy :P ale w sklepie nie wymagają dokumentu tożsamości, tylko dokumentu potwierdzającego wiek, którym prawo jazdy jest.

Odpowiedz
avatar Papel
0 0

@madxx: akurat przejeżdżałem obok urzędu gminy i stwierdziłem, że to idealny moment na załatwienie moich spraw. w tym czasie zmieniłem sylikonowe etui na telefon na portfelowe i zabrałem tylko kartę do bankomatu i prawko do niego by pozbyć się portfela. Dlatego nie nosiłem DO, bo zwyczajnie w świecie nie pomyślałem, że dokument wydany przez Urząd jakim w moim wypadku jest starostwo powiatowe nie jest jednocześnie dokumentem tożsamości. Biorąc pod uwagę wszelkie amerykańskie filmy to wydawało się głupim sądzenie, iż prawko nie jest dokumentem tożsamości. Jednak polscy urzędnicy potrafią zawstydzić amerykańskich filmowców...

Odpowiedz
avatar Jasiek5
2 2

Piekielność kasjera? Myślę że to nie piekielność, lecz nadgorliwość i skrajna głupota.

Odpowiedz
Udostępnij