Pokazy Air Show w Radomiu - cud, miód i orzeszki, ale gdyby tak było, to by nie było wpisu.
Zaczęło się od samego wejścia. To że sprawdzają, żeby czego niebezpiecznego nie wnieść - to ok. To, że nie wpuszczają pijanych to również ok.
Tylko, że... No właśnie.
Nie można wnieść swojego napoju, nawet w zakręconej fabrycznie butelce, bez względu na to czy to woda czy wóda. Bo taki przepis - są dystrybutory z wodą na terenie imprezy. Są. Połowa nieczynna, a do reszty kolejki takie, że stać trzeba godzinę żeby butelkę napełnić. Dlaczego tak długo? Ano dlatego, że z dystrybutora ciurka sobie radośnie malutki strumyczek, który kubeczek może i dość szybko napełnia, ale napełnienie kilku półtoralitrowych butelek przez jedną osobę trwa kilka - kilkanaście minut. Osobiście uważam, że kto ma kupić picie na miejscu, to i tak kupi. A ci co musieli wylać napój przy bramkach (swoją drogą o godzinie 9:30 było już niezłe bajoro), to i tak nie kupili, bo stali do wodopoju.
Nie wpuścili pijanego chłopaczka - super, tylko jaki to sens, skoro na terenie można kupić piwo nawet bez sprawdzania wieku? Pijany nie wejdziesz, ale upierniczyć się jak nieboskie stworzenie, na miejscu już możesz i nikt ci nic nie zrobi. Osobiście widziałam zagranicznych pilotów, którzy się nie mieścili na szerokość 5-metrowego chodnika. Pozostaje mieć nadzieję, że w takim stanie nie wsiadają ani za stery ani za kierownicę.
air show
Na air show sprzedają piwo bezalkoholowe. Wiem, bo poszliśmy wszyscy dziarsko kupić po piwku, zapłaciliśmy, bierzemy łyka, a tu... ten, bezalkoholowe, a normalnie lane do plastikowych kubków.
OdpowiedzFor money. Sprzedawcy napojów pewnie płacą za wystawienie się tam, więc organizator w ramach umowy zmusza ludzi do robienia bajorka z własnych napojów przed wejściem.
OdpowiedzJak dotąd coś takiego mi się nie zdarzyło. Ale kilka razy musiałem usuwać nakrętkę. Trochę to niezręczne, ale nikt mi nie kazał wylewać napoju. Tyle że mieszkam w Irlandii, więc tu może jest inaczej. Albo coś się zmieniło przez ostatnie kilka lat, od kiedy ostatni raz byłem na dużym koncercie na otwartym powietrzu.
Odpowiedz@pasjonatpl: W UK przy wejściu do Winter Wonderlandu jak ktoś miał butelkę z płynem kazali przy nich wziąć 2-3 solidne łyki :) ale ochrona bardziej skupiona była na materiałach wybuchowych niż alkoholu.
OdpowiedzNa większości imprez masowych jest zakaz wnoszenia własnych napojów. Z jednej strony chodzi o bezpieczeństwo a z drugiej o ekonomię. Masz kupić na miejscu ;) Ale zawsze rozbraja mnie to, że ludzie idą, kupują bilety (co jest równoznaczne z akceptacją regulaminu) i później się dziwią, że nie wiedzieli. A wystarczyło przeczytać regulamin i by dramatu przy wejściu nie było. Często chodzę na koncerty i ZAWSZE przy wejściu jest to samo, awantury bo picia nie można wnieść, mimo że regulamin imprezy był do zaakceptowania przy zakupie biletów.
OdpowiedzNie mam problemu z nie wznoszeniem swojego picia i konieczności kupienia na miejscu, ale kiedyś zdarzyło mi się, że kupiłam pół litrową wodę, kobieta wyjmuje butelkę z lodówki, ODKRĘCA JĄ i podaje mi. Dalej tego nie rozumiem, nie można nawet normalnie włożyć do torebki.
Odpowiedz@Cenicero: podają odkręconą butelkę żebyś nie mogła rzucić nią w czyjąś głowę, ot co.
Odpowiedz@nataleg: Też dostałam kiedyś takie dziwne wytłumaczenie. Wielkie mi co, to wezmę kamień i rzucę, jak się uprę. ;)
Odpowiedz@nataleg: Nie rozumiem. A odkręconą butelką nie da się rzucić komuś w głowę?
Odpowiedz@Bevmel: W chwili rzutu woda powinna wylecieć a butelka stracić na masie.
OdpowiedzSzczerze? Byłam już na wielu Air Show w Radomiu i nie zaobserwowałam tych tłumów pijanych ludzi o których piszesz. Zakaz wnoszenia wody? Na lotniskach też jest i nikt nie robi problemów. Zresztą wystarczyło zapoznać się z ogólnodostępnymi zasadami bezpieczeństwa, by wiedzieć, że z własnym napojem nie wpuszczają. Czytam za każdym razem, na wypadek gdyby coś zmienili - to zajmuje parę minut, a nie ma zdziwienia. Akceptujesz ten regulamin kupując bilety. Co do dystrybutora się nie wypowiem - na wielkość 'strumyczka' po prostu nie zwróciłam uwagi, bo podeszłam bez kolejki, napiłam się i poszłam dalej... Bardziej nurtuje mnie pytanie, po co Ci kilka 1,5 litrowych butelek na kilka godzin zabawy?
OdpowiedzNa air show piwo bylo bezalkoholowe a własną wode można było wnieść w butelkach 0.5L.Piekielni to są ludzie którzy marudzą a nie zasięgną informacji...
Odpowiedz@rara: Potwierdzam. Można było wnieść własną wodę.
Odpowiedz