Hiena cmentarna w nowej odsłonie.
Moja siostra zmarła w dość młodym wieku, ponad 15 lat temu.
Ostatnio byłam z rodzinami na cmentarzu, a tam kartka pod zniczem. Kancelaria prosi o kontakt i numer tel. Po powrocie do domu zadzwoniłam.
Okazało się, że jest to firma specjalizująca się w odzyskiwaniu odszkodowań. Z tego co się zorientowałam, to nie tylko w moim mieście tak zrobili. Zostawiali u każdej młodej osoby na grobie.
Nowy sposób pozyskiwania klientów. Sami oceńcie czy piekielny. Dla mnie tak, ponieważ rozdrapali rany, które nawet po takim upływie czasu są delikatne.
Cmentarz
Nie nowa, robią tak od lat. Zostawiają też ulotki i nachodzą rodziny w hospicjach, oiomach (tu covid ograniczył, na szczęście) i domach pogrzebowych. Tych ulotek będzie więcej, dopóki nie zostawicie informacji, że np. nie zmarła śmiercią tragiczną.
Odpowiedz