W tej krótkiej historii o ruchu drogowym Pani Kierownica Roku zadziwiła się okrutnie, kiedy policjant wypisujący mandat poinformował, że to jednak JEJ wina i bez dyskusji. No uwierzyć nie mogła po prostu.
A co się stało?
PKR wyjeżdżała ze stacji benzynowej z prawej strony ulicy. I wpakowała mi się pięknie prościutko w bok samochodu. Dlaczegóż?
"Nie zna pani zasady prawej ręki?! To JA MIAŁAM PIERWSZEŃSTWO!".
Ach, ci niedzielni/świąteczni kierowcy...
kierownica kierowca mandat pierwszeństwo
Nie mam prawa jazdy, ale ktoś mi wytłumaczy tę nieistniejącą zasadę prawej ręki?
OdpowiedzUp
Odpowiedz@InessaMaximova: Oznacza ona, że na skrzyżowaniu równorzędnym (bez znaku drogowego określającego pierwszeństwo i bez sygnalizacji świetlnej) każdy kierujący ma obowiązek udzielić pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z prawej strony. Pani z historii ta zasada nie obwiązywała, ponieważ wyjazd z parkingu nie jest skrzyżowaniem.
Odpowiedz@InessaMaximova: Dlaczego nieistniejącą? Ona istnieje.
Odpowiedz@Grejfrutowa: Też mnie to właśnie zdziwiło czemu nieistniejącą.
Odpowiedz@Bevmel: Ponieważ jak sama napisała nie ma prawa jazdy i się nie zna.
Odpowiedz@Sharp_one: No to chyba nie powinna twierdzić, że to "nieistniejąca" zasada.
Odpowiedz@InessaMaximova: Ignorantia iuris nocet http://www.nto.pl/moto/art/4091771,przepisy-ruchu-drogowego-pamietaj-o-prawej-rece,id,t.html
OdpowiedzTakie panie potrafią wjechać prosto pod pociąg, bo przecież one nadjeżdżały z prawej strony i miały pierwszeństwo. Nie, nie robię sobie jaj, naprawdę taki wypadek się zdarzył...
Odpowiedz@mooz: Nie, nie panie. Tylko kretynki, które prawo jazdy zdały poprzez znajomości lub seks. Bo żadna kobieta za kółkiem, która zdała egzamin na prawo jazdy (i teorię i praktykę) własnymi siłami tj. nauką przepisów, czytania kodeksu, godzinami jazd i rozmów z instruktorem, podejściem legalnym do egzaminu, nie odpieprza takich głupot. Tylko kretynki, które albo kupiły prawo jazdy, albo go nie mają, albo zdały X lat temu i od tego czasu nie jeżdżą.
Odpowiedz@Nehelenia: O takich kobietach właśnie pisałem - takich jak ta z historii. Nie rozumiem o co oburzenie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2017 o 11:09
@mooz: O określenie ich "paniami" przez co wszystkie kobiety za kółkiem są identyfikowane jak idiotki.
Odpowiedz@Nehelenia: Widzę że w szkole nie nauczyli czytania ze zrozumieniem. Przeczytaj to co napisałem. Dokładnie. Słowo po słowie. Przeczytaj jeszcze raz. I jeszcze raz. Miałabyś rację gdybym napisał "Panie wjeżdżają...", ja jednak napisałem "TAKIE panie potrafią wjechać...". Polecam powrót do szkoły podstawowej oraz udanie się do psychologa celem wyleczenia z kompleksów i doszukiwania się w każdej wypowiedzi dyskryminacji kobiet. A więc wersja poprawiona bez użycia słowa "pani": Takie kobiety potrafią wjechać prosto pod pociąg, bo przecież one nadjeżdżały z prawej strony i miały pierwszeństwo. Nie, nie robię sobie jaj, naprawdę taki wypadek się zdarzył...
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2017 o 13:45
@mooz: Słyszałem. Słyszałem również o wypadku, gdzie kobieta kierująca autem wjechała pod pociąg - na przejeździe gdzie był znak STOP. Tłumaczenie? No przecież ZATRZYMAŁA SIĘ NA STOPIE, potem ruszyła. Policjant - a czy rozejrzała się Pani czy coś nie jedzie? No nie - miała obowiązek stanąć na STOPIE - a nie się rozglądać... Miała STOP, więc zatrzymała auto na STOP i potem po zatrzymaniu ruszyła nie patrząc na nic innego. Bo jej obowiązkiem było zatrzymanie się na STOPie :) Nie miało znaczenia CZEMU się trzeba zatrzymać na STOPie - dla niej liczyło się tylko to, że musi na STOP się zatrzymać :)
Odpowiedz@Nehelenia: Oj zdziwiłabyś się :) Panie za kierownicą potrafią być KOMPLETNIE IRRACJONALNE - na pytanie czemu taki a nie inny manewr zrobiła - najczęściej usłyszysz - NIE WIEM! "Przetestowane" na kilku znajomych Paniach Kierownicach, które notabene jeżdzą całkiem poprawnie. Ale nie raz widziałem jak jedna z nich jak skręcała to włączała ... wycieraczki... :) Na pytanie czemu włącza wycieraczki to mi odpowiedziała - bo tam mam też kierunkowskaz :D To, że dźwigienka kierunku była po drugiej stronie kierownicy to znajoma już nie dostrzegła :D Nie ukrywam - nie mogłem powstrzymać smiechu przez dobrych kilka minut :)
Odpowiedz@LoonaThic: Jeżeli chodzi o znak STOP, to postąpiła tak jak wymusili na niej głupole tworzący prawo drogowe - kierujący ma obowiązek się zatrzymać przed znakiem STOP i tyle. Nie ma znaczenia czy się rozejrzy, czy nie, liczy się sam fakt zatrzymania. Stosowania się do tej głupiej zasady pilnuje policja - jeżeli się rozejrzysz, ale nie zatrzymasz, dostaniesz mandat, a gdy zatrzymasz się i bez rozglądania się wjedziesz na tory, to wszystko w porządku.
Odpowiedz@mooz: Bzdury gadasz albo nie masz prawa jazdy albo nie znasz przepisów skoro takie brednie piszesz. Znak stopu jest równoznaczny z "ustąp pierwszeństwa przejazdu" nie da się ustąpić pierwszeństwa bez zatrzymania i rozglądnięcia więc skończ gadać o tym jakie to przepisy są złe czy policja głupia tylko się ich naucz najpierw bo jeśli się zatrzymasz i wpierdzielisz w auto nie ustępując pierwszeństwa to zobaczysz jak będzie "wszystko w porządku"... To czego najbardziej nie lubię to idiotów którzy myślą, że są "mondrzy" i te swoje "mondrości" wygłaszają w internecie...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2017 o 7:47
@urbankrwio: Znajdź przepis mówiący że ustępując pierwszeństwa przejazdu trzeba się kompletnie zatrzymać. Nie piszę teraz o obowiązkowym zatrzymywaniu się przed znakiem STOP, tylko o tym co napisałeś: o ustępowaniu pierwszeństwa, co można zrobić po prostu zwalniając, albo wręcz kontynuując jazdę z tą samą prędkością gdy z daleka widać że droga z piewszeństwem jest pusta i nie ma komu ustępować. Podobno jesteś taki "mondry", więc nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem konkretnego przepisu Prawa o Ruchu Drogowym. Proszę, śmiało, do dzieła, pokaż przepis który nakazuje całkowite zatrzymanie się podczas ustępowania pierwszeństwa innemu pojazdowi. Niestety przez takich kierowców jak Ty mamy mnóstwo wypadków - oni nie myślą, posługują się wymyślonymi przez siebie "przepisami", na dodatek podczas jazdy patrzą tylko przed siebie, nie są w stanie patrzeć w bok. Jak dojeżdżają do skrzyżowania, to muszą się całkowicie zatrzymać, bo inaczej nie są w stanie obrócić głowy i upewnić się czy nic nie jedzie. Po upewnieniu się że droga jest wolna znowu patrzą wprost przed siebie i dopiero wtedy powoli ruszają, już drugi raz nie sprawdzają czy przypadkiem przez ten czas na drodze z pierwszeństwem nie pojawił się samochód. Mam kamerę w samochodzie i mnóstwo nagrań kierowców zajeżdżających mi w ten sposób drogę - widać bardzo dokładnie, że przecinając drogę z pierwszeństwem patrzą prosto przed siebie, ani razu nie upewniają się czy nic nie jedzie. Według Ciebie wszystko zrobili prawidłowo - zatrzymali się i upewnili że w tym momencie droga była wolna. Zanim zaczniesz pouczać innych sam się lepiej naucz bezpiecznie jeździć, bo widzę że masz tutaj duże braki. Obyś nikogo nie zabił.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2017 o 0:23
@mooz: znak stop to strasznie głupia konstrukcja, zamiast tego powinien być "zwolnij i się rozejrzyj".
Odpowiedz