Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Tydzień temu, będąc w pracy, bardzo źle się czułam, niestety już drugi…

Tydzień temu, będąc w pracy, bardzo źle się czułam, niestety już drugi dzień z rzędu. Objawy typowo "grypopodobne" - ból wszystkich mięśni, dreszcze, ból głowy, katar, stan podgorączkowy.

Po zakończonej zmianie, o godzinie 22, postanowiłam iść na dyżur nocny, bo nie wyobrażałam sobie iść w takim stanie następnego dnia do pracy.

Pan doktor, najpierw ignorując moją obecność, poszedł na 20 minut do pielęgniarek na ploteczki (drzwi były uchylone, wszystko było słychać). Potem przyszedł do mnie i zapytał, co się dzieje. W trakcie moich opowieści i pokazywania, gdzie najbardziej boli, nawet na mnie nie patrzył. Badanie? Badanie polegało na zmierzeniu mi temperatury. Stan podgorączkowy to nie choroba, zwłaszcza u kobiety. L4? Pani, mi się druki skończyły, nie wypiszę i koniec. Na mój wyraźny protest, że naprawdę źle się czuję, pan stwierdził, że mam iść do domu i przepisał mi... kropelki do nosa. Będąc w zbyt złym stanie, żeby się kłócić, dałam spokój.

Następnego dnia lekarz rodzinny zgodził się przyjąć mnie między pacjentami po tym, jak przez całą noc miałam gorączkę.
Okazało się, że mam anginę. Antybiotyk i zakaz wychodzenia z domu przez minimum półtora tygodnia.

Mam dane lekarza z dyżuru, rozważam napisanie skargi.

by denaturat
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar pasjonatpl
26 30

Napisz skargę. Zbyt wiele osób odpuszcza sobie coś takiego, jak już emocje opadają, a potem tacy "fachowcy". nie tylko lekarze, zachowują swoje posadki.

Odpowiedz
avatar krzychum4
13 19

Pisz, najprawdopodobniej nijak się nie skończy, ale papierologicznie owszem, niby rozmowa dyscyplinująca z lekarzem, a będzie tak samo jak było, bo brak lekarzy trapi polskie szpitale.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
12 14

W żadnym przepisie czy regulacji nie ma słowa o tym, że brak druków może być powodem nie wypisania zwolnienia. Ma obowiązek wypełnić druk, sprawa między nim a przychodnią jak to zrobi.

Odpowiedz
avatar All4You
1 9

@bloodcarver: autorce chyba chodzi bardziej o totalną ignorancję jej stanu zdrowia niż o druki

Odpowiedz
avatar bloodcarver
9 11

@All4You: a mi chodzi konkretnie o durne wyjaśnienie lekarza.

Odpowiedz
avatar obserwator
0 0

@bloodcarver: Ba! Zwolnienie można teraz wystawić ELEKTRONICZNIE z zastosowaniem platformy ePUAP!

Odpowiedz
avatar krzycz
7 7

Pisz i się nie zastanawiaj

Odpowiedz
avatar lucysia
-4 28

Serio? Z objawami trwającymi od dwóch dni na nocną pomoc? Po zwolnienie? Serio? Jakoś następnego dnia mogłaś pójść do rodzinnego i nie było z tym problemu? Dyżury nocne są do pilnych, NAGŁYCH przypadków więc nie dziwię się że Cię olał, a jakakolwiek skarga tylko się ośmieszysz bo stan podgoraczkowy ani nawet angina to nie jest stan zagrożenia życia.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 4

@lucysia: niestety nie ma gwarancji, że następnego dnia do rodzinnego w ogóle będą numerki, więc pacjenci próbują wszystkiego co się da.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
1 3

@lucysia: Poszła na nocny dyżur, nie na SOR. W każdym mieście są punkty nocnej opieki medycznej, gdzie można iść. Nie poszła na szpitalny oddział ratunkowy tylko do lekarza z nocnej opieki - nie widzisz różnicy? Co do skargi - nie zastanawiaj się tylko pisz. Celowo Cię zignorował, dając do tego bzdurne tłumaczenia.

Odpowiedz
avatar maktalena
12 14

Moja mama miała silne bóle brzucha, wymioty, biegunkę. Lekarz pierwszego kontaktu dał skierowanie do szpitala. Lekarz dyżurny na izbie przyjęć po zbadaniu mamy odmówił przyjęcia na oddział. Stwierdził, że nie widzi potrzeby. Kazał zastosować dietę i tyle. Mama pojechała do innego szpitala. Po badaniach diagnoza: nowotwór złośliwy.

Odpowiedz
avatar Lolitte
5 5

@BiAnQ: Nie, ale "doktorowi skończyła się wszelka empatia i chęć do pracy" już może

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 9

@BiAnQ: Nie, bo druki to nie problem pacjenta. "Lekarz odmówił leczenia i wypisania zwolnienia lekarskiego" i tyle.

Odpowiedz
Udostępnij