DO WSZYSTKICH PODRÓŻUJĄCYCH PKP.
Za opóźnienie pociągu przysługują zwroty! Obowiązuje to dla opóźnień większych niż 60 min.
Reklamacje można składać przez internet:
https://www.intercity.pl/pl/site/dla-pasazera/informacje/reklamacje-i-skargi/
Składajcie za każdym razem, kiedy wasz pociąg spóźni się ponad godzinę.
W imię zasad :-)
"Jeżeli Podróżny nie uzyskał zwrotu za dokumenty przewozu, a przybędzie do wskazanego w umowie przewozu miejsca przeznaczenia z opóźnieniem 60 minut lub więcej, przewoźnik wypłaca mu rekompensatę w wysokości 25% opłaty za przejazd. Jeżeli opóźnienie wynosi 120 minut lub więcej, rekompensata wynosi 50% opłaty za przejazd." Ale czego ja już doświadczyłam- jeśli szkoda nie przekroczy chyba 4 euro, to nie zwracają ci nic (Wypłata rekompensaty następuje w ciągu miesiąca od złożenia przez podróżnego wniosku we właściwej komórce. Kwoty poniżej 4 euro nie będą wypłacane.) :)
OdpowiedzIdiotyczne. Czasami te opóźnienia nie sa niczyja wina, moze byc zła pogoda, moze byc wypadek. Ale co sprytny Polak wymysli? Dawać po reklamacjeeee!!! Otóż nie, spryciarzu, tak robić nie należy. Lepiej, zeby PKP zainwestowała w nowe składy lub podwyżki dla pracowników, a nie wypłacała bez przerwy pieniądze za opóźnienia, które powstawały, powstają i powstawać będą w każdej formie transportu - jaka by ona nie była.
Odpowiedz@BiAnQ: jakoś w innych krajach nie ma z tym oraz z opoźnieniami problemów. Ahh, może dlatego, że opóźnień też praktycznie nie ma. U nas to staje się normą.
Odpowiedz@czolgista1990: w innych krajach opóźnien prawie nie ma... haha dobre sobie. W wakacje zjeździłam całą Rumunię zdłóż i w szerz. Kiedy pociag przyjechał punktualnie omal nie padłam ze zdziwienia. Zeszłej zimy w Szwajcarii dwa razy stałam na mrozie dygocząc bo pociag był opóźniony ( dwa na cztery przejezdy to dużo).
Odpowiedz@BiAnQ: Zła pogoda czy wypadek? Ale że codziennie od wielu lat? I dlaczego ja mam marnować godzinę czy dwie swojego życia, której nikt mi nie wróci, bo oni nie są przygotowani na takie okazje?
Odpowiedz@BiAnQ: Ile to razy zdarzało mi się słyszeć komunikaty o opóźnieniach pociągów Intercity powyżej 60 minut, będąc na Dworcu Centralnym w Warszawie. Nie mówiąc już o drobniejszych opóźnieniach - chyba tylko 2 razy jechałem takim pociągiem bez choćby 10 minut spóźnienia. Jak będą musieli zwracać za bilety, to może w końcu poprawią jakość usług. Na tę chwilę lepiej jechać w sumie czymkolwiek innym.
Odpowiedz@BiAnQ: @Malibu: Tak sie sklada ze w PKP to opoznienia sa norma a od swieta cos przyjedzie na czas. I to nie jest w porzadku.
Odpowiedz@Bevmel: Oczywiście, nie przeczę, ze spóźnienia w PKP nie są problemem ( co prawda od dobrych kilku lat mi nie zdarzyło się jechac spóxnionym pociągiem). Odniosłam się tylko do tego "jakoś w innych krajach nie ma z tym oraz z opoźnieniami problemów. " i wskazałam, ze jednak są. Wskazałam conajmniej 2 kraje w których czekałam na spóźniony pociag.
Odpowiedz@czolgista1990: To w fajnych "innych krajach" bywasz. Najbardziej mi zapadły w pamięć Niemcy. Dworzec bodajże w Hamburgu (to były jakieś kolonie z 10 lat temu, więc dokładnie nie pamiętam i nie musiałam się orientować), środek lata, gorąco, a tam szklany dach. Jak w szklarni... I nagle komunikat, że pociąg opóźniony 2h, a potem jeszcze z godzinę - dwie :) W Polsce nigdy mi się pociąg aż tyle nie spóźnił.
OdpowiedzWiecie co ,tak obsmarowywać kolej.Przecież wiadomo że PKP tak jak kurier nigdy się nie spóźnia . Słyszałem również że mają zmienić regulamin , zwrot kasy będzie po 24 godzinnym spóźnieniu
Odpowiedz