Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia Spaniel25 przypomniała mi pewną sytuację z poprzedniego miesiąca. Moja mama zaczęła…

Historia Spaniel25 przypomniała mi pewną sytuację z poprzedniego miesiąca.

Moja mama zaczęła szukać pracy. Z racji tej przeglądała różne oferty, zaczęła od naszego miasta i okolic. Ogłoszenie jednej z "knajp" (bo nie była to restauracja lecz zwykła knajpa, gdzie szło się napić piwa, wódki i ewentualnie zamówić do tego zakąski. Nawet pizzy nie było.)


Szukają pomocy kuchennej, w wieku do 50 lat. Jednym z wymogów było ukończenie szkoły wyższej, a najlepiej posiadanie licencjatu.
Pomoc kuchenna, przypominam. W knajpie-mordowni w małej wsi. I niestety nie jest to żart.

Ogłoszenia o pracę

by mabmalkin
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Papa_Smerf
17 17

@maat_: jakiś czas temu wprowadzono system boloński, a to znaczy, że można ukończyć szkołę wyższą i mieć licencjat (lub inżynierkę).

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 13

@Papa_Smerf: Ale chodzi o to, że zdanie "...ukończenie szkoły wyższej, a najlepiej posiadanie licencjatu." - sugeruje, że można ukończyć szkołę wyższą BEZ licencjatu.

Odpowiedz
avatar Papa_Smerf
23 25

@Armagedon: można też w drugą stronę: można ukończyć szkołę wyższą bez licencjatu, np. mieć tytuł inżyniera lub ukończyć medycynę. Poza tym można ukończyć szkołę wyższą, ale się nie obronić i mieć tylko absolutorium.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@bazienka: Zabawna jesteś, że uważasz się za lepszą od licencjusza, bo masz magistra. A po poziomie twoich historii dziwię się, że aż tyle. Nie mówiąc o tym, że można mieć licencjat z jednego kierunku, a magistra z innego. Pozdrawia doktorantka. Ps. To, że ty się niczego nie nauczyłaś przez 3 lata, to twoja wina. Znam całą masę bakałarzy, którzy bardzo wiele osiągnęli wyłącznie po 3 latach studiów. Na tyle dużo, że im się nie chce robić magistra, bo doświadczenie ważniejsze.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2017 o 4:40

avatar Naa
17 17

@Armagedon: Wszystko pięknie, tylko do poprawnego wykonywania obowiązków pomocy kuchennej średnio inteligentny/a absolwent/ka podstawówki ma wystarczające kwalifikacje.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2017 o 16:23

avatar konto usunięte
8 10

@Armagedon: Wyższe wykształcenie do każdego zawodu, to lata '90, gdzie zaczął się boom na licea i studia. To legendarne: Ucz się a będziesz kimś. Obojętnie jakie studia skończysz,bo samo posiadanie wyższego wykształcenia gwarantowało zatrudnienie. Pozatym,wtedy wykształcenie średnie i wyższe naprawdę coś znaczyło. Teraz to są w większości jaja. A samo ukończenie uczelni wyższej nie gwarantuje zatrudnienia. Tu trzeba czegoś więcej. Najlepiej jest to widać na emigracji. Pracuję i spotkałam wielu ludzi w wykształceniem wyższym, którzy pracują w zawodach poniżej kwalifikacji. Moja koleżanka pracowała na fermie kurczaków z jedną kobietą. Kobieta miała problem, bo ona ma magistra i jest po resocjalizacji a koledzy nie mówią do niej per pani a po imieniu. Wracając do historii. Może to było ogłoszenie pod kogoś aby PUPsię nie rzucał?

Odpowiedz
avatar Naa
0 2

@Armagedon: No dobrze, teoretycznie pomoc kuchenna może (podobno) zajmować większą ilością rzeczy... http://www.praca.egospodarka.pl/121622,Pomoc-kuchenna,1,114,1.html Ale skoro tam się przyrządza najwyżej zakąski, wątpię, żeby takiej roboty starczyło dla więcej, niż jednej osoby. Natomiast co do nazwy - gdybyś Ty miał zacząć podobną pracę, nie wolałbyś, żeby się jakoś ładnie nazywała? Np. nie "pomoc kuchenna", tylko "Asystent Szefa Kuchni"? ;)

Odpowiedz
avatar Bevmel
0 4

@Armagedon: Za takie sformulowanie jak proponujesz zaplacilabys kare grzywny. Takie ogloszenie jest niezgodne z prawem.

Odpowiedz
avatar Naa
-1 1

@Armagedon: Właśnie zajrzałam znów do tego tematu, i zobaczyłam, że, mimo symbolu Wenus przy Twoim nicku, i tak sformułowałam wypowiedź tak, jakbyś była mężczyzną :< Zrobiłam to całkiem nieświadomie - wyobrażam sobie, że moja podświadomość uznała Twój nick za męski, i zafundowała mi podwójne freudowskie "przejęzyczenie", ale, niezależnie od przyczyny - ogromnie przepraszam!

Odpowiedz
avatar kierofca
8 8

W knajpie potrzeba ludzi na poziomie, żeby nie myliła Kanta z kantem! ;)

Odpowiedz
avatar mabmalkin
4 4

@kierofca: zwłaszcza w towarzystwie zwykłych moczymord (bo głównie taka klientela tam chodzi).

Odpowiedz
avatar kierofca
8 8

@mabmalkin: kiedyś miałem przyjemność poznać pewnego moczymordę. W krakowskiej "restauracji" Europejska. Kto z Krakowa i lat >40 to wie co to za mordownia była. Ów moczymorda okazał się być urlopowanym profesorem UJ który po tym jak go żona zostawiła nie mógł się pozbierać. A żebyśta widzieli jak się bohema, ta znana z przekaźników, potrafiła zachować to byśta więcej szacunku do Pana Heńka moczymordy z sąsiedztwa mieli! ;)

Odpowiedz
avatar jonaszewski
3 3

@sqby: No i z tych wymagań właśnie się tu śmiejemy :)

Odpowiedz
avatar whateva
4 4

Naprawdę szukają, czy już mają dogadane wszystko z jakąś wykształconą Ukrainką, i trzeba zachować pozory?

Odpowiedz
avatar Filrean
0 0

Święte prawo pracodawców wymagać co się żywnie podoba - można od najzwyklejszego ciecia oczekiwać czterech języków obcych, umiejętności gry na mandolinie oraz znajomości baletu eskimoskiego. Trzeba tylko pamiętać, że im bardziej umiejętny pracownik tym większe ryzyku, że za chwilę ucieknie tam, gdzie lepsze warunki ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 2

za najnizsza krajowa albo na zlecenie, gdzie 5 zl za wypozyczenie " stroju roboczego"?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2017 o 14:45

avatar Filrean
0 0

@bazienka: tak, nawet tam - pracodawca ma prawo mieć wymagania z kosmosu, ale jeżeli z tonu wypowiedzi tego nie dało się odczytać - uważam to za debilizm, tak jak 'status studenta, 10 lat doświadczenia, grupa inwalidzka i najniższa krajowa'

Odpowiedz
Udostępnij