Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka dni temu miałam podobną sytuację co Marvel98 w opowieści 80600. Moja…

Kilka dni temu miałam podobną sytuację co Marvel98 w opowieści 80600.

Moja przygoda miała miejsce w Stokrotce. Tu również kolejka do kasy składała się z kilku osób, ja byłam druga, zaraz po panu, który właśnie płacił.
Gdy tylko skończył, na jego miejscu pojawiła się pani w dość widocznej ciąży, trzymając w ręku kilka produktów. Ponieważ ja chciałam przejść do strefy pakowania, a ciężarna stanąć z lewej strony "okienka" (pleksi, które odgradza nas od kasjerki), zderzyłyśmy się z lekkim odbiciem :)
Ciężarna nie spojrzała na mnie, tylko od razu zwróciła się do kasjerki:
- Dzień dobry, jestem w ciąży, proszę mnie obsłużyć poza kolejnością.

Wiecie co, nie mam nic przeciwko ludziom, którzy domagają się swoich praw. Należy im się. Jednakże wypadałoby przy tym skorzystać również z dobrego wychowania i chociażby zapytać kolejkowiczów, czy moglibyśmy ją przepuścić. Pani tego nie zrobiła, co wywołało mój sprzeciw. Udało mi się zareagować przed kasjerką.

Ja: - Przepraszam, ale z jakiej racji?
Ciężarna: - Takiej, że jestem w ciąży?
Ja: - Ja również i co dalej? (była to nieprawda, ale kto to udowodni?)
Ciężarna: - U pani nie widać.

Stojąca za mną starsza pani prychnęła, położyła mi rękę na ramieniu i powiedziała:
- Proszę dać spokój, widocznie niektórym ciąża odbiera kulturę.

Ciężarna została skasowana. Bez słowa dziękuję, czy przepraszam, opuściła sklep.

sklepy

by ~Kropka95
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
30 40

Załózmy, ze spytała choć nie musiała i ktoś jej odmówił, skoro ma prawo więc się teraz wykłócać? Stwierdziła głosno fakt, ze ma pierwszeństwo i tyle

Odpowiedz
avatar Katka_43
-3 17

@bazienka: Dokładnie. Autorce nie chodziło o to, że może ustąpić. Autorce chodziło o to, że ta baba była chamską babą.

Odpowiedz
avatar szafa
3 3

@le_szek: W Stokrotkach ma prawo. Pracowałam tam, odgórna dyrektywa taka jest. Zresztą same zachęcałyśmy klientki, żeby się dopomniały, bo często sprzedawcy nawet nie zauważą ciąży.

Odpowiedz
avatar majkaf
13 19

@Caron: w karcie ciąży znajdują się informacje, które niekoniecznie chciałabym ppkazywać obcym (ilość poronień, waga). A poza tym nue ma tam zdjęcia - o dokument ze zdjęciem też byś poprosił?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 11

@majkaf:dziękuję za opinię, kolego. Nie widziałam nigdy karty ciąży, wiem, że trzeba ją okazać przy przystępowaniu do niektórych programów rabatowych 'dla mam'.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
29 41

Strzelam, że pani już kiedyś była miła i się mocno na tym przejechała. Czasem lepiej w taki sposób niż stać pół h.

Odpowiedz
avatar Bevmel
-5 7

@Rammsteinowa: Pewnie, jeśli nie przeszkadza ci, że na twoje chamstwo i prostactwo ktoś odpowie tym samym i będzie miał rację, to traktuj wszystkich jak niewolników, bo kiedyś się na kimś przejechałaś. Zobaczymy, jak daleko zajdziesz.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
2 2

@Bevmel: Problem jest taki, że ludzie się sami nie uczą. Ludzi trzeba uczyć. Może i tak szokowo, ale widocznie kiedyś była miła i została zbluzgana w kolejce (co wcale nie jest rzadkością niestety) - teraz stwierdziła FAKT, nie prosiła nikogo ale i nie była niegrzeczna - prawda? Kto jak kto - ale kobieta powinna chyba zrozumieć kobietę? A tu na fakt - jestem w ciąży, proszę mnie przepuścić - każdy staje okoniem - nie i chu... Zamiast usłyszeć - tak, prosze bardzo - słyszy jak inna baba ściemnia o ciąży... Ja piernicze... Świat na psy schodzi..

Odpowiedz
avatar Bubu2016
22 44

Ból dupy, że ktoś skorzystał ze swoich praw? Niepojęte...

Odpowiedz
avatar Armagedon
18 28

@bazienka: Chamstwem, moja droga, jest NIEprzepuszczenie ciężarnej w kolejce, nieustąpienie miejsca staruszce w tramwaju, albo niewpuszczenie do autobusu inwalidy na wózku, bo "miejsca nie ma". Bo chamstwem jest okazywanie wyższości osobie słabszej i ogólnie od nas zależnej, choćby to była tylko zależność chwilowa/tymczasowa. Chamstwem i arogancją. A mnie, dodatkowo, tatuś z mamusią uczyli, że nie bije się mniejszych, nie kopie leżących i nie oszukuje naiwnych.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 19

@Armagedon: pokaz mi podstawe prawna, wg ktorej ona sie ma prawo tego DOMAGAC a nie poprosic o to ja bedac zhdk musze okazac legitymacje i obsluga w aptece czy u lekarza jest bezkolejkowa w mysl ustawy wkurzaja mnie tacy roszczeniowcy i tyle

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 10

@Massai: gardze ludzmi, ktorzy obrazaja innych w internecie po 2 w sklepie powinno byc OZNACZENIE PRZY KASIE, ze pierwszenstwo maja kobiety w ciazy, jesli oznaczen nie ma, to nie ma i pierwszenstwa, jest tylko dobra wola innych kolejkowiczow, pani sie nie nalezy nie w kazdym sklepie sa kasy pierwszenstwa

Odpowiedz
avatar Bevmel
-2 8

@Massai: Matole (rozumiem że mogę tak do ciebie pisać, bo prezentujesz taki właśnie poziom dyskusji) - jak nie ma kasy pierwszeństwa, to w dupe sobie wsadź twoje "ale mi się należy!" i grzecznie poproś. A jak nie przejdzie ci prośba przez gardło, to stój. Chamstwu nie należy ustępować.

Odpowiedz
avatar szafa
4 4

@bazienka: We wszystkich stokrotkach są takie oznaczenia. Jeśli nie ma, to kierownik dostanie po d8pie na audycie, bo taka jest stokrotkowa dyrektywa wewnętrzna.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
15 35

Trochę nie rozumiem o co Ci chodzi z tym, żeby pytać kolejkowiczów... Mnie też irytuje brak podstawowych zwrotów grzecznościowych, ale serio - czemu miałaby się pytać kolejkowiczów o cokolwiek? Przecież to nie oni ją obsługują. Poza tym mogłabym się założyć, że znalazłyby się osoby, którym się to nie spodoba i jej nie przepuszczą. No wybacz, ale w tym przypadku to Ty się najzwyczajniej w świecie przyczepiłaś. Zgadzam się, że babce brakowało kultury, ale nie miała żadnego obowiązku pytać się Was o cokolwiek. Jedynie skorzystała ze swojej możliwości do bycia obsłużoną poza kolejnością.

Odpowiedz
avatar Arcialeth
19 29

@Crook: masz więcej akich formułek? Musze spisać na okolciznosci ciazy. Bede sie czuc jak Obama na mówinicy XD

Odpowiedz
avatar Gohondieli
6 18

@Arcialeth: A co jest dziwnego w wypowiedzeniu takiej formułki? Jak ja kiedyś czekałam w kolejce do lekarza przed egzaminem, a pani doktor się strasznie spóźniała, to mniej więcej tak się zwróciłam do ludzi czekających przede mną. I mnie przepuścili. Do głowy by mi nie przyszło, że to "formułka z mównicy" O.o

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
13 17

@Crook: "Jednakże wypadałoby przy tym skorzystać również z dobrego wychowania i chociażby zapytać kolejkowiczów, czy moglibyśmy ją przepuścić." Dla mnie to brzmi jakby ciężarna miała prosić o to by kolejkowicze ją w ogóle przepuścili. Czego robić nie musi właśnie ze względu na te "ogólnie przyjęte zasady". Czy coś się może zmieniło i teraz ciężarne muszą prosić o możliwość skorzystania ze swojego prawa? To co Ty wypowiedziałaś to po prostu oznajmienie ludziom w kolejce, że idzie pierwsza. Prosić/pytać a oznajmiać to dwie różne rzeczy.

Odpowiedz
avatar maktalena
17 23

@Arcialeth: "Wielce Szanowni Państwo!Najmocniej przepraszam, że śmiałam zajść w ciążę. Zapewniam, że nie zrobiłam tego dla uzyskania korzyści finansowej w postaci 500 plus.Przepraszam również, że w moim obecnym stanie śmiem wychodzić z domu i robić zakupy. Zapewniam, że jestem świadoma faktu, iż ciąża to nie choroba, będę jednak wielce zobowiązana, jeśli zechcą mnie Państwo przepuścić. Ze swej strony solennie obiecuję nie wychodzić z domu, nie podróżować komunikacją miejską i nie robić zakupów tak długo, jak będzie to możliwe." Jak takie coś wygłosisz, to może nie powiedzą, że jesteś roszczeniową madką.

Odpowiedz
avatar Armagedon
16 18

@bazienka: Jeśli chodzi o peerelowskie zasady, wyjaśnię ci coś, żebyś miała jasność w temacie. To właśnie w PRL powstało określenie "honorowy dawca krwi". Był to dawca, który oddawał krew bezpłatnie. W przeciwieństwie do takiego, który robił to za pieniądze, całkiem niemałe. Więc żeby zachęcić ludzi do dawstwa darmowego, wymyślono termin "honorowy" i dodatkowo dano tym ludziom szereg przywilejów. Między innymi mogli kupować bez kolejki. Wszędzie, nie tylko w aptece. Mieli również prawo do miejsc siedzących w komunikacji, wizyt u lekarza "z marszu" i - o ile się nie mylę - mogli korzystać z obniżek cen biletów do muzeów i kin. Do tego otrzymywali po zabiegu pełny, dwudaniowy obiad, 5 czekolad, płatny dzień w pracy, zwolnienie ze szkoły, i na pewno coś tam jeszcze. Dzisiaj, żebyś nawet bardzo chciała - nikt za twoją krew nie zapłaci. Wszyscy, którzy krew oddają - robią to gratis. Więc termin "honorowy" nie ma już większego sensu. Po prostu. Jesteś dawcą, bądź nim nie jesteś. A jeśli masz prawo kupować leki bez kolejki, to nie dlatego, bidulo, że - ze względu na mniejszą ilość erytrocytów krążących w krwiobiegu - opadłaś z sił i "nie wystoisz", tylko dlatego, że masz taki przywilej. I, niestety, nie masz na czole napisane, że jesteś krwiodawcą, więc żeby z niego (przywileju) skorzystać - musisz okazać legitymację. Założę się, że nikogo o nic nie błagasz. Widocznie masz prawo WYMAGAĆ, bo "ci się należy". Inwalida na parkingu TEŻ musi kartę parkingową wyłożyć w miejscu widocznym. A babie z wielgachnym brzuszyskiem ciążę ukryć raczej trudno jest, nie sądzisz? Oznaczenie przy kasie, powiadasz? Chyba przy WSZYSTKICH kasach? Bo jak by tak ciężarne i inni uprzywilejowani zaczęli ustawiać się do jednej - i tak swoje w kolejce musieliby odstać. A - swoją drogą - ja naprawdę bardzo rzadko spotykam się z tym, że ciężarne pchają się bez kolejki, wywalają ludzi z siedzeń, albo żądają przepuszczenia u lekarza. W dodatku jest ich stosunkowo niewiele - w porównaniu z resztą populacji. Więc ułatwienie - raz na jakiś czas - życia kobiecie w zaawansowanej ciąży, nie wydaje mi się żadnym problemem i żadnym poświęceniem. Kwestia zwykłego zrozumienia i odrobiny empatii.

Odpowiedz
avatar Armagedon
10 16

@Katka_43: A nie oczekujesz czasem pocałowania w rękę? Się zastanawiam. Ty tak nienawidzisz wszystkich ciężarnych, czy tylko niektórych? Masz ból dupy, bo się na 500+ nie łapiesz? I co mają "środowiska oczekujące pomocy od państwa" do przepuszczania ciężarnych w kolejkach? I dlaczego zachodzenie w ciążę miałoby być "żerowaniem na facetach"? Znaczy - przyszły ojciec to jest frajer, bo się dał naciągnąć na zrobienie dziecka leniwej krowie? Chyba znowu przesadziłaś z ilością drinków przed snem. Nie może inaczej być.

Odpowiedz
avatar aka
10 12

@bazienka: "Dzień dobry, jestem w ciąży, proszę mnie obsłużyć poza kolejnością." POPROSIŁA jedyną osobę, która mogła tę prośbę spełnić- kasjerkę. Bez jaj, żeby musieć prosić nie wiadomo ile osób w kolejce, skoro do obsłużenia wystarczy tylko kasjer/kasjerka. Czasami kolejki są bardzo długie (jak wczoraj, bo przecież kolejny cały dzień będą sklepy zamknięte) i nie wyobrażam sobie, jak głośno trzeba by było mówić, by wszyscy to usłyszeli. I jak już tak się czepiasz ustaw- pokaż mi ustawę, która ZAKAZUJE wpychania się w kolejki komukolwiek spryciaro.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

@Armagedon: Bardzo mądrze powiedziane. Dotknęłaś każdego aspektu zagadnienia. kratce się chyba życie nie ułożyło, ze tak jadem strzela.

Odpowiedz
avatar littlemouse
4 6

@bazienka: weź się wreszcie uspokój z tą podstawą prawną. W Stokrotce nad kasami są wielgachne plakaty informujące o tym, że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo. Mówi też o tym regulamin sklepu. Co niby powinna zrobić ta kobieta, oprócz podejścia do kasjera i poinformowania go, że chce skorzystać z czegoś, co jej się zgodnie z regulaminem należy? Przeprosić całą kolejkę, że jest taka bezczelna i korzysta z należnych przywilejów? Wybacz, ale wkurza mnie, że każdy jest mądry jeździć po ciężarnej. Gdyby to był człowiek bez nogi to byłoby ok, ale, że to dwoje (lub więcej) ludzi w jednym to już można objechać z góry na dół. A i jedno i drugie potrzebuje taryfy ulgowej bo samopoczucie w zaawansowanej ciąży jest dużo bliżej kalectwa, niż się niektórym wydaje.

Odpowiedz
avatar Arcialeth
-5 5

Ludzie, ale wy gówno burze siejecie :D Jedyne piekielny tu jest to, że dziewczyna nie powiedziała "przepraszam", a o swoje prawo się upomniała i tyle. Nie zabiła nikogo, nie oskarżyła, nic nie zrobiła. I przez taką jednostke reszta normalnych mam ma przeje.... bo prókwy takie jak wy a podstawie 1 jednostki robią opinię innym :D

Odpowiedz
avatar majkaf
8 22

nie mam nic przeciwko ludziom, którzy domagają się swoich praw. Należy im się - chyba jednak masz coś przeciwko. A co jeśli ktoś w kolejce by się nie zgodził? Napiszę jeszcze, że z Twojej historii wynika, że kobieta przywitała się i poprosiła o skasowanie bez kolejki. Co miała powiedzieć żeby Twoim zdaniem było grzeczniej?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2017 o 16:57

avatar littlemouse
8 12

@majkaf: może powinna paść na kolana i błagać o przebaczenie, że ma czelność korzystać z czegoś, co jej się należy ;)

Odpowiedz
avatar Marrysienka
13 27

Obraziła cię jakoś? Wepchnęła się, nic nie mówiąc? Powiedziała proszę. Co jeszcze miała powiedzieć? Ja teraz jestem w ciąży i wiecie kto jest najbardziej uprzejmy? Starsze panie. Czuję się dobrze, więc rzadko proszę o ustąpienie miejsca w kolejce czy w autobusie. Ale starsze panie robią to bez pytania, ustępują mi miejsca, załatwiają mi miejsce, prosząc, żeby ktoś inny wstał. Teraz juz dąże do tego żeby siadać, bo po prostu boję się przewrócić, mimo że samego siedzenia nie potrzebuję. Wiesz, to jest bardzo smutne. Bo można nie mieć za sobą doświadczenia ciąży, ale można sobie spróbować wyobrazić, jak obciązany jest organizm, jeśli oddycha się, metabolizuje, nosi ciężar za dwoje.

Odpowiedz
avatar Violae
17 33

Abstrahując od kwestii 'braku kultury' (choć według mnie powiedziała co powinna powiedzieć i nic więcej nie musiała dodawać ani tym bardziej PROSIĆ SIĘ kolejkowiczów o przepuszczenie)... W moim odczuciu, ta odpowiedź w tej i przytoczonej historii są tak bardzo... Infantylne. 'Ja również i co dalej?', 'Ja również i co z tego?'. Riposta na poziomie 3 klasy podstawówki, czasem w sumie nawet dzieciaki miewają lepsze:P szczególnie w tej historii się to rzuca w oczy.

Odpowiedz
avatar Kamisia1990
15 21

Ech. Moze ja jestem jakas dziwna, chamska, wredna i roszczeniowa, ale na moje, to babeczka wcale nie miala obowiazku Ciebie czy innych kolejkowiczow pytac o zdanie. I nie uwazam, zeby to bylo jakos straszne niemile, ze kobita dochodzi swoich praw- ma do nich prawo. W kazdej Stokrotce, w jakiej bylam chyba, jest informacja, ze kobiety w ciazy i osoby niepelnosprawne są obslugiwane poza kolejnoscia. ponadto w wiekszosci sklepow tej sieci obok jest informacja, zeby informowac o fakcie posiadania owego przywileju pracownika sklepu. Nie wiem, kobieta, ktorej sie cos nalezy miala czekac az z laską wielka wyraziusz zgode na to, by ona mogla skorzystac ze swojego przywileju?:D Ostatnio wszystkie ciezarne sie tak traktuje. czemu? Bo latwo powiedziec, ze sa roszczeniowe itd w momencie gdy de facto one tylko korzystaja z takiego prawa. I to, co ciezarowk powiedziala nie bylo jakos mocno bezczelne- ot normalne, ale mowie, moze cos ze mna nie w porzadku. Odnosze wrazenie, ze przez tę nagonkę na 'maDki brajankow i dzesik' wrzuca sie do jednego worka zwykle kobiety, ktore zwyczajnie noszą dziecko w brzuchu. I na moje to kobieta, ktora Ci polozyla reke na ramieniu wykazala sie skrajna bezczelnoscia i brakiem jakiejkolwiek kultury.

Odpowiedz
avatar Evergrey
15 17

@bazienka: hhh@bazienka: O matko, skończ już z tą podstawą prawną. Nie wszystko musi być regulowane ustawą. Są też uchwały, zarządzenia i rozporządzenia. Są też REGULAMINY WEWNĘTRZNE różnych placówek, na przykład sklepów. One też obowiązują, o ile nie są niezgodne z ustawą, uchwałą, rozporządzeniem itp. Przepuszaczanie ciężarnej w kolejce NIE jest niezgodne z prawem więc obowiązuje jeśli jest taki zapis w regulaminie. Który ty, jako klient sklepu zobowiazujesz się znać robiąc tam zakupy. Jeśli regulamin mówi o pierwszeństwie kobiet w ciąży to je przepuszczasz i tyle. Dodatkowo jak już musisz o tym prawie gdakać w kolejnym komentarzu to jest takie coś jak prawo naturalne. Czyli Ogół norm obiektywnych i niezmiennych, które wynikają z natury człowieka (jego wewnętrznej struktury), poznawanych dzięki naturalnemu światłu rozumu. Wyraża taki generalny zmysł moralny.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 12

@bazienka: W prawie istnieje pojęcie prawa zwyczajowego w Polsce takiemu prawu podlegają ciężarne, inwalidzi, osoby starsze. Nie widzę w tym nic złego. Uważam to za piękny polski obyczaj i się do niego stosuję. Nie rozumiem tej Twojej nienawiści do innych ludzi, we mnie widok ciężarnej wzbudza uśmiech a nie zazdrość czy nienawiść. A niech im ten czas upływa jak najmilej. Trzeba być życzliwym dla innych ludzi

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@bazienka: Mylisz się, prawo zwyczajowe jest normalnym prawem na które mozesz powoływac się nawet w sądzie.

Odpowiedz
avatar littlemouse
15 19

Jestem w 9 miesiącu ciąży i tak się składa, że zakupy w Stokrotce robię kilka razy w tygodniu. I tak jak ciężarna z tej historii, podchodzę bezpośrednio do kasjera i proszę o obsłużenie bez kolejki. Nigdy nie proszę ludzi o przepuszczenie, wiesz dlaczego? Jeden jedyny raz zapytałam kolejkowiczów, którzy nad głowami mieli wielki plakat mówiący o pierwszeństwie kobiet w ciąży do tej kasy, usłyszałam, "trzeba było gówniaro nóg nie rozkładać", od tamtej pory nie wdaję się w dyskusje, jest oznaczenie, idę na początek kolejki i basta. Skoro ktoś staje w kolejce do kasy z pierwszeństwem, musi być świadomy, że może się pojawić osoba chcąca z tego prawa skorzystać. Dokładnie to samo robię w laboratoriach, aptekach i innych miejscach, gdzie ciężarne mają pierwszeństwo. Skoro wynika ono z ustaw i regulaminów wewnętrznych placówek, to z jakiej racji mam z tego nie skorzystać? Tym bardziej, że samopoczucie ciężarnej może się zmienić w ułamku sekundy pod wpływem na przykład zapachu perfum osoby z kolejki, temperatury itp. Nie zamierzam ryzykować zdrowia dziecka i swojego dla czyjejś chorej satysfakcji, że brzuchata stała i czekała jak wszyscy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@littlemouse: Bardzo dobrze! W pełni Cię popieram.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 6

@littlemouse: Ja też!

Odpowiedz
avatar Kukuladek
1 1

@littlemouse: zgoda w 100%. Mnie nachodzi taka refleksja, że coś nie tak jest chyba z ludźmi, skoro wrzucają coś takiego na "Piekielnych" z przekonaniem, że to ta kobieta była "piekielna"...

Odpowiedz
avatar bazienka
-4 4

@littlemouse: w historii nie ma slowa o tym, jakoby to byla kasa z pierwszenstwem- ja to zrozumialam tak, ze to byla ZWYKLA kasa, gdzie kwestia przepuszczenia kogos jest dobra wola, nie obowiazkiem

Odpowiedz
avatar Agrotora
2 2

@bazienka: źle to rozumiesz. Jak już zostało wielokrotnie wspomniane - w polityce Stokrotki jest, że ciężarne mają możliwość pierwszeństwa skorzystania w każdej kasie, o czym są informacje.

Odpowiedz
avatar Kainka
1 1

Też jestem w ciąży. Dwa tygodnie do terminu. Nigdy nikt mnie nie przepuścił w kolejce. A ja nigdy nie domagałam się specjalnego traktowania, mimo że często źle się czułam. Taki naród, że nie przepuszcza nawet w zaawansowanej ciąży. Mało tego, pracuję w sklepie, gdzie kobiety w ciąży mają pierwszeństwo i kasjer ma obowiązek zawołać kobietę ciężarną do kasy poza kolejnością. Nawet nie macie pojęcia, ile razy nasłuchałam się od ludzi w kolejce - najczęściej starszych pań - że więcej do sklepu nie przyjdą, bo kto to słyszał, żeby przepuszczać kobiety w ciąży.

Odpowiedz
avatar pinslip
1 1

@Kainka: a ja jestem już w drugiej ciąży i za każdym razem jestem przepuszczana. Nie trawię generalizowania, a zwłaszcza wrzucania "takiego narodu" do jednego worka, po doświadczeniach tylko jednej osoby

Odpowiedz
avatar LoonaThic
3 3

Jaki ładny ból doopy :) Kłamiesz w co najmniej dwóch miejscach: 1. Kłamstwo - masz coś ewidentnie przeciw: Wiecie co, nie mam nic przeciwko ludziom, którzy domagają się swoich praw." Należy im się. Jednakże wypadałoby przy tym skorzystać również z dobrego wychowania i chociażby zapytać kolejkowiczów, czy moglibyśmy ją przepuścić. Pani tego nie zrobiła, co wywołało mój sprzeciw. Udało mi się zareagować przed kasjerką." 2. Kłamstwo: Ona nie musi błagać KOLEJKI o wpuszczenie. To kolejka powinna zrobić jej miejsce. I tu jest kwestia wychowania nie tej kobiety w ciąży tylko własnie ludzi w kolejce. Zapewne wcześniej prosiła kilkukrotnie kolejki o wpuszczenie, więc jej doradzono by nie pytała kolejki, tylko kasjerki - co też zrobiła. A to spowodowało ogromny ból doopy nie u całej kolejki - tylko u jednej kobiety jak widze, która postanowiła się przyczepić. A przecież kobieta kobietę powinna zrozumieć...

Odpowiedz
avatar Hakiros54
7 7

Czekaj bo chce to dobrze zrozumieć, przyszła kobieta w widocznej ciąży do sklepu w którym regulamin mówi że kobiety w ciąży są obsługiwane bez kolejki i w którym są znaki mówiące o tym (nawet jak nie ma masz obowiązek znać regulamin), miała jak sama napisałaś tylko parę rzeczy, przyszła i poprosiła kasjerkę by obsłużyła ją pierwszą bo jest w ciąży i ma takie prawo, na co ty Wielka pani najpierw zaczęła kłamać że też jesteś w ciąży by jej nie przepuszczono, potem zaczęłaś ją obgadywać przy niej i ją po prostu obrażać razem z inną babką w kolejce, a gdy już łaskawie przestałaś przeszkadzać w obsłużeniu jej i ona sobie poszła to narzekasz że po tym jak ją obraziłaś i oszukałaś to ona ani cię za to nie przeprosiła ani nie podziękowała?

Odpowiedz
avatar Agrotora
3 3

@Hakiros54: Dokładnie tak. To co autorka zaprezentowała to skrajny brak kultury - zwykłe chamstwo, które innym wypomina. Kultura to nie tylko proszę i dziękuję, ale też nie upominanie się o przywileje, które będąc w ciąży jej się nie należą i skłanianie do współczucia staruszek.

Odpowiedz
avatar GythaOgg
4 4

Nieźle. Historia o chamstwie. Według autorki, o chamstwie kobiety w ciąży, według mnie, o braku kultury autorki. I w komentarzach wysyp cebulactwa "gdzie podstawa prawna aby przepuszczać", "nie ma oznaczeń o kasie z pierwszeństwem"! Matko święta, a dobre wychowanie, a empatia to co, pies? Mama was nie nauczyła? Wymagasz kultury od innych to zachowaj ją sam. Człowiek kulturalny nie obniża swojego poziomu wobec kogoś niewychowanego czy nawet chamskiego. Jeśli na chamstwo reagujesz chamstwem, to cóż, jesteś chamem.

Odpowiedz
Udostępnij