Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moje mieszkanie sąsiaduje z 3 innymi. Od głównego, "windowego" korytarza oddzielają nas…

Moje mieszkanie sąsiaduje z 3 innymi. Od głównego, "windowego" korytarza oddzielają nas drzwi, które można otworzyć od zewnątrz tylko kluczem. Ten fakt powoduje problemy z ekipą sprzątającą, która nie ma tam dostępu, więc tam nie sprząta.

Problem starała się rozwiązać moja pedantyczna sąsiadka, emerytka, zostawiając otwarte drzwi (sprzątaczki dalej olewały), wydzwaniając do administracji - bez rezultatów. W końcu, chciała ustawić coś w rodzaju grafika - żeby co jakiś czas każdy z sąsiadów umył podłogę. Moje początkowe zainteresowanie (nie lubię syfu) przystopowała jej argumentacja, że najczęściej klatkę powinnam sprzątnąć ja, bo:

1. Mam kota, a on roznosi po klatce żwirek (kot nie wychodzi, zdarza mu się wybiec na klatkę, gdy go nie upilnuję).

2. Zamawiam zakupy online i dostawcy wnoszą mnóstwo kurzu.

3. Jestem młodą kobietą (pozostali sąsiedzi to mężczyźni), a wiadomo że kobiety powinny sprzątać, a nie faceci.

Obraziła się, gdy zasugerowałam, że jej goście (praktycznie codziennie wpada do niej rodzina albo jakaś sąsiadka) wnoszą więcej kurzu niż mój kot, czy dostawca, więc z tego powodu powinna codziennie sprzątać klatkę.

Projekt "grafik sprzątający" upadł, gdyż pozostali sąsiedzi nie wykazują zainteresowania. Sąsiadka dalej wojuje z administracją.

Klatka schodowa

by Gaja_Z_czekolady
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Rekin_pustynny
-4 6

Widzę że w jednym miejscu poprawiłaś. Zostało jeszcze przed punktem pierwszym.

Odpowiedz
avatar elysiia
14 22

Uwielbiam ten typ ludzi. "Ktoś powinien coś z tym zrobić, ale niech to nie będę ja"

Odpowiedz
avatar Carima
5 5

A ekipie sprzątającej nie można dorobić tych kluczy?

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
1 7

@Carima: Rotacja sprzątaczek jest bardzo duża. Poza tym mieszkań w wieżowcach jest bardzo dużo - gdyby każdy wpadł na taki pomysł sprzątaczka paradowałaby z 50 kluczami;) Ja nie chciałabym nawet, aby klucze miały - te drzwi służą jednak jakiemuś tam zabezpieczeniu, a dawanie ich "na zewnątrz" to zawsze jakieś ryzyko, ułatwiające komuś włamanie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2017 o 21:39

avatar Baobhan_Sith
7 11

@Gaja_Z_czekolady: Czyli nie dość, że pewnie drzwi na klatkę są zamykane to jeszcze każde piętro? Może fosę wykopiecie wokoło bloku, żeby czuć się bezpieczniej? A serio, jeśli ta część korytarza służy tylko i wyłącznie waszym mieszkaniom to nie widzę powodu, dla którego na jej czyszczenie miałaby się składać całą spółdzielnia czy wspólnota. Jakby to powiedzieć, nikt poza wami tam syfu nie robi.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
7 13

@Baobhan_Sith: Nie wiem, po co ta agresja. Blok tak został zbudowany, to nie tak, że my mieszkańcy sobie takie drzwi stawialiśmy;)A te drzwi to fajny patent - przynajmniej wiem, że nie potknę się o śpiącego bezdomnego, gdy wyjdę z mieszkania albo mi kupą klamki nie uwalą - mogą co najwyżej ubrudzić drzwi od korytarza - a te jednak łatwiej umyć niż cały korytarz i moje drzwi/drzwi sąsiadów. Wiem, że w obowiązkach sprzątaczek jest czyszczenie tych partii zamkniętych korytarzy - starsza sprzątaczka umawiała się z nami, żebyśmy rano zostawiali je otwarte. Problemy się zaczęły, gdy poszła na emeryturę - nowe tego nie robią. Wiem, że na innych piętrach też jest ten problem i narzekania - ja tam mogę od czasu do czasu umyć ten korytarz, jednak nie na zasadzie "inni sąsiedzi nie bo starzy/mężczyźni/wstaw wymówkę".

Odpowiedz
avatar Baobhan_Sith
8 8

@Gaja_Z_czekolady: Żadna agresja. Jeśli sprzątaczka ma zapisane w umowie, że ma te części sprzątać to przede wszystkim trzeba jej to umożliwić. Jeśli nadal się nie spisuje to rozmowa motywująca, potrącenie z pensji, wybór innej firmy - ta kolejność. Mój zarządca po skargach na jakość sprzątania wprowadził obowiązek, by sprzątaczka każdorazowo brała podpisy od 2 czy 3 mieszkańców, którzy potwierdzić mieli posprzątanie klatki. Nie, żeby to było jakieś super rozwiązanie, ale wymagało trochę więcej gimnastyki z jej strony.

Odpowiedz
avatar aklorak
2 2

Mam pytanie techniczne. Na klatkę zapewne jest domofon, więc jak ktoś do Ciebie idzie to korzysta z niego. Ale jak będzie chciała przyjść sąsiadka z dołu to jak wejdzie przez te drzwi? Dzwonki do mieszkań są przed nimi?

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
1 1

@aklorak: Są dzwonki do mieszkań przed nimi.

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
-4 4

@Gaja_Z_czekolady: jak idą do Ciebie goście to wchodzą do windy i jadą na odpowiednie piętro. Czy ekipa sprzątająca (o ile ma to oczywiście w umowie usługi) nie może po prostu wejść na parterze i wychodzić na każdym pietrze do windowego korytarza od strony windy a nie mieszkań? Wtedy klucz niepotrzebny.

Odpowiedz
Udostępnij