Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Myślałam, że mnie ta historia nie spotka... a jednak, i ja dorzucę…

Myślałam, że mnie ta historia nie spotka... a jednak, i ja dorzucę swoje trzy grosze o kurierach. Jest to pierwsza taka sytuacja, do tej pory wielokrotnie korzystałam z usług tego kuriera i nigdy nie było problemów, ale do rzeczy.

Zamówiłam kawę, do mojego ekspresu. W poniedziałek, dostałam informację, ze kurier będzie we wtorek. Super. Czekam sobie spokojnie, gdy o 11 dostaje maila, że moja paczka nie zostanie mi dziś dostarczona, bo nie ma mnie w domu.

Zerknęłam, na telefon, faktycznie mam jedno nieodebrane połączenie z numeru XXX. Dziwne, nic nie było słychać, a z telefonem się nie rozstaje. No to dzwonię na ten numer.
Ja: Halo, dzwoniono do mnie z tego numeru.
XXX: A przepraszam to pomyłka była.
Ja: Ale chwilę, pan nie jest kurierem może?
XXX: Nie, nie jestem, to pomyłka, przepraszam.

Aha... no to dzwonię na infolinię, zapytać o co chodzi. Pani może mi jedynie podać numer do kuriera. Podała, zapisałam, zaczynam wybierać....

Noż kur... to właśnie był XXX. Ale trudno, lecę w głupa i dzwonię ponownie... odrzucono...

No to kolejny telefon na infolinię, tłumaczę sprawę. Konsultant ponownie informuje mnie, że jedyne co może zrobić to podać mi numer do kuriera, ma jeszcze jeden. No to biorę ten numer YYY.

W międzyczasie, napisałam reklamację z zaistniałą sytuacją.

Dzwonię, miły pan pod numerem YYY mówi, że kolega ma moją paczkę - ten z numeru XXX.
No ale on przecież udaje, że nie jest kurierem. Proszę zatem Pana YYY o kontakt z drugim Panem i dostarczenie mojej paczki...

Finalnie udało się, otrzymałam moją paczkę...

A teraz smaczek na koniec. Ja nie jestem jakoś specjalnie eko i nie mam zamiaru nigdy segregować śmieci. Ale jeśli jest mogę zrobić coś dla środowiska, co mnie nic nie kosztuje, to chętnie to zrobię. Dlatego kawę, zamówiłam z opcją recyklingu. Kurier miał odebrać ode mnie zużyte kapsułki.

- A to Pani to wyrzuci gdzieś, ze śmieciami... bo ja to też bym do pierwszego lepszego kosza wyrzucił.

Ot tak właśnie wygląda opcja recyklingu... jedynie co, to dostałam, ładną, nową, zieloną, FOLIOWĄ torbę na zużyte kapsułki...

kurierzy

by TakaFrancuska
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar fenek
5 15

Przecinki we właściwych, miejscach.

Odpowiedz
avatar Agness92
17 19

Przecież segregowanie śmieci też nic nie kosztuje...

Odpowiedz
avatar vonKlauS
3 3

@Agness92: za to niesegregowanie już tak. Odbiór śmieci zmieszanych jest droższy:)

Odpowiedz
avatar burninfire
1 1

@TakaFrancuska: I jakbyś musiała mieć 1 reklamówkę na rzeczy mokre (resztki jedzenia) i drugi, nawet większy worek na rzeczy suche (czyli cała reszta, opakowania, butelki itp.) to byłby taki problem? Bo zgodzę się, że nigdy nie będzie tak, że ktoś w domu będzie miał oddzielny pojemnik na papier czarno biały, papier kolorowy, szkło bezbarwne, szkło kolorowe, plastik, oddzielnie butelki plastikowe, odpady biologiczne, elektronikę itp. To za dużo + nie każdy jest w stanie pojąć z czego są zrobione dane opakowania. Zresztą czasem też część jest papierowa, a część foliowa i co wtedy? xD

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Kurier piekielny, owszem, ale moją uwagę dużo bardziej skupiły te wszystkie niepotrzebne przecinki.

Odpowiedz
avatar katzschen
6 12

Dlaczego nie masz zamiaru nigdy segregować śmieci?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 16

Szczerze to bardziej mnie tu zirytowało, że nie stać Cię na minimalny wysiłek związany z segregacją śmieci. TO jest darmowe.

Odpowiedz
avatar aka
4 4

@karol2149: to takie dziwne, że nie ma oddzielnych miejsc dla każdego rodzaju śmieci? Na wysypisku wszystko jest "dosortowywane", to chyba naturalne, że sprawdza się, czy nie zawieruszyły się inne materiały w docelowym koszu i dopiero przerabia surowce.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
5 5

@karol2149: Nie koniecznie wysypisko tylko do sortowni to po pierwsze. Po drugie śmieciarki często mają oddzielne komory na różne odpadki i mimo, iż wygląda jakby leciały do tego samego pojemnika to mogą być w oddzielnych (nie wszystkie, ale część takich jeździ).

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
0 16

@Drago: skoro płacę za wywóz śmieci to niech oni się tym zajmują. Jak będzie wywóz śmieci darmowy, to może będę segregowac, a moze będę wolała mimo wszystko za wywóz zapłacić. Segregacja jest kłopotliwa i tyle. Po pierwsze koniecznośc opłukiwania opakowań.. Ja nie po to kupuje jedzenie w plastikowych jednorazowych opakowaniach, abym musiała je myć. Wyobraź sobie, że kupuje w takich właśnie po to, aby nie mieć dodatkowego zmywania. Nie mam ochoty mieć też 3 kubłów w domu czy worków na różne rodzaje odpadów... ma jeden.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@TakaFrancuska: Nie, nie jest. Sama segreguję, to wiem. Ale jak się komuś nie chce, to zawsze znajdzie wymówkę.

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
0 4

@Drago: to jest sybiektywne odczucie. Dla mnie to jest kłopotliwe.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2017 o 17:27

avatar Agness92
3 5

@TakaFrancuska: masz max. 2 worki: recykling i nie. Do recyklingu idzie razem plastik, szkło, papier i metal, potem to sortownia rozdziela.

Odpowiedz
avatar lillith
0 4

@TakaFrancuska: czyli nie dość, ze nie segregujesz to jeszcze produkujesz nadprogramowych śmieci kupujac jedzenie w jednorazowych opakowaniach? Wow.

Odpowiedz
avatar ognistewuce
1 1

@TakaFrancuska: nie rozumiem zupełnie podejścia: placę cokolwiek, wymagam nie wiadomo czego. Opłata jest obliczona tylko za wywóz śmieci spod Twojego domu, jeśli ktoś miałby jeszcze je WSZYSTKIE segregować, to pewnie by wzrosła kilkukrotnie.

Odpowiedz
avatar Kwaq
0 0

@TakaFrancuska: A ja się zgadzam z tobą. Sam sortuję, mimo, że mieszkam w bloku (bo taniej :)), ale mimo wszystko po coś te sortownie powstają, ludzie mają w nich zatrudnienie. A piekielność w tym wszystkim jest tylko jedna - mamy za dużo produktów w plastiku! Gdzie mleko i śmietana w szklanych butelkach zwrotnych? Dlaczego nie mamy butelek plastikowych z kaucją, jak w Niemczech?

Odpowiedz
avatar celulozarogata6
-2 16

ja zaczne segregować smieci, jelsi nie bedzie tak,jak w opisanej historii( bo ja bym to wyrzucił gdzies) oraz, kiedy wielkie firmy produkujące AGD i elektronike, nie beda co poł roku produkowac nowego modelu ( a do starszego częsci juz nie) i te modele nie będa sie psuly tuz po okresie gwarancji. Wtedy ja dopiero zacznę być ekologiczna i pomysle, czy ewentualnie przepłukac SWOJĄ WODĄ za ktorą place, kubki po jogurcie do recyklingu....

Odpowiedz
avatar GlaNiK
3 9

@celulozarogata6: Pogratulować myślenia... Jedyne z czym masz rację to, że firmy produkują coraz częściej szmelc i przestają produkować części zamienne. A co do płukania jogurtów to w Niemczech już dawno się w tej kwestii ogarnęli. W sumie śmieszyłoby mnie gdyby niedaleko Ciebie powstało wysypisko na śmieci.

Odpowiedz
avatar vonKlauS
0 4

@celulozarogata6: no ale celulozę nadającą się do przeróbki, czyli makulaturę, to także wrzucasz razem z odpadami mokrymi by zgniła?

Odpowiedz
avatar sutsirhc
3 5

Co do segregacji odpadów, stoją sobie na osiedlach kolorowe pojemniki na odpady i tak, do szkła nie da się wsadzić nic większego jak litrowy słoik o pękniętym akwarium juz mozna zapomniec. Do plastików poza butelkami pet tak samo nic sie nie da (dla mnie plastik to plastik, nie mam obowiązku rozróżniać ich rodzaju)

Odpowiedz
Udostępnij