Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wracam właśnie z Lidla. Promocje typu "3 w cenie 2", kolejki i…

Wracam właśnie z Lidla. Promocje typu "3 w cenie 2", kolejki i walka niczym o wigilijnego karpia.
Jutro odwiedzam przyjaciela, więc wzięłam sporo puszek z kukurydzą i groszkiem, rybami, jakieś ziemniaki i generalnie mnóstwo rzeczy.


Znacie tę prawidłowość- wchodzicie do sklepu, dwie osoby w kolejce, kończycie zakupy, 3 kolejki po 15 osób? Tak właśnie było i teraz.
Nic to, odstawszy swoje układam majdan sprytnie, w kolejności pakowania do plecaka i siatki. Za mną dziadek. Zamiast zachować jakąkolwiek odległość od moich zakupów- układa swoje tuż za moimi, niemal się dotykały. Nic to, myślę sobie, jak dobrnę w początkowe rejony kasy, wezmę ten wihajster do oddzielania zakupów. Stoimy. Pan ni z tego, ni z owego, zaczyna sobie moje zakupy oglądać- a to puszkę kukurydzy, groszku, rybkę, jogurty... Po którymś razie poprosiłam, by pilnował swoich zakupów, a moje zostawił w spokoju.
"Nie będzie mi gówniara mówić, co mam robić".


Jestem uczulona na takich roszczeniowych starych ludzi, ale nie mam czasu urządzać awantur w sklepie- zmilczałam, słuchawki na uszy i stoimy dalej.
Moja kolej, pakuję sobie zakupy do plecaka i torby. Pani podaje cenę. Ja wtf, bo i ryb w puszce nie mam, i groszku jakby mniej, i bułki gdzieś się podziały.

Patrzę, dziad zagarnął moje zakupy i uśmiecha się bezczelnie.
Proszę o zwrot moich zakupów a ten - "No młoda jesteś, możesz sobie jeszcze raz po nie pójść, a mi się zapomniało".

No jasne, i kolejny raz odstać swoje w kolejce do kasy... Biegnę.
Po ogólnej awanturce i interwencji pani kasjerki, która zagroziła wezwaniem ochroniarza, pan fucząc pod nosem od niewychowawnych gówniar i " co ci to przeszkadzało jeszcze raz na sklep pójść", odpuścił.

Jak wychodziłam, celowo potrącił mnie wózkiem (chwilę zajęło mi ponowne sprytne umieszczenie w plecaku i torbie odzyskanych dóbr, a pan miał w dużym sklepowym wózku 3, słownie TRZY, niewielkie przedmioty).

I to ja mam mieć kulturę i szacunek dla starszych ludzi, tak?

starzy_ludzie sklep grzebanie kradzież

by bazienka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar no_serious
13 15

Jak czytam takie historie to aż mi się wierzyć nie chce, że to możliwe.

Odpowiedz
avatar bazienka
8 16

@no_serious: no tez wolalabym takich ludzi nie spotykac a potem znajomi sie dziwia, ze jestem uprzedzona do osob starszych... od zadnej grupy spolecznej nie doznalam tylu tego typu sytuacji, wliczajac wyzwiska i np. kopanie po kostkach przez pana, ktoremu nie podobalo sie, ze moge skorzystac z obslugi bezkolejkowej w aptece

Odpowiedz
avatar mijanou
17 17

@no_serious: rób częściej zakupy w biedronkach/lidlach to nie takie rzeczy zobaczysz :D Z moich wspomnień najbardziej pamietam bitwę o pieczarki. Były chyba akurat w promocji bo ludzie wynosili je siatami, wyrywali z kartonów i w efekcie deptali po grzybach.Nie mam pojęcia po co komu kilka siat pieczarek. No chyba, że ktoś ma wielką zamrażarkę lub pasję do robienia przetworów no bo przecież nie przeżrą kilku kilogramów grzybów, które przecież szybko się psują. Zajrzyj też do Rossmana w dniach, gdy mają promocję na kolorówkę to też nie uwierzysz. Ja akurat trafiłam na scenę, w której dwie babki o mało się nie pobiły bo jakieś tam badziewne cienie były ostatnie na półce a i to wcześniej już chyba przez kogoś rozbebeszone i mazane paluchem. Aż chciałam nakręcić filmik i wrzucić na YT ale w sumie to byłam raczej zażenowana niż rozbawiona więc dałam sobie spokój.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
12 12

@mijanou: O tak. Cyrki w Rossmannie urastają do rangi walki o karpia w lidlu. Jakiś czas temu wskoczyłam tam podczas jednej z promocji (o której nawet nie wiedziałam) by zakupić kilka kolejnych lakierów do paznokci. Przy szafach tłum kobiet malujących się (!) testerami i otwierającymi nowe opakowania. Tak się przy tym rozpychały (wszak lusterka są małe), że jedna została trącona i przejechała sobie mascarą po twarzy - od oka przez pół policzka. Chyba nigdy nie widziałam by ktoś wpadł w taki szał jak ona. Ochrona musiała interweniować, a i tak obie panie zdążyły mocno się poszarpać, a po rozdzieleniu każda trzymała w rękach po kilka włosów rywalki. Istna dzicz.

Odpowiedz
avatar mijanou
3 3

@ZjemTwojeCiastko: Oby to były testery a nie produkty pełnowartościowe, co też się w Ross nagminnie zdarza. Uważaj, bo nie wiadomo ile razy był już otwierany i "próbowany" lakier, który chcesz kupić.Kiedyś w kremie natrafiłam na odgiętą folię i ślad palucha w środku. Ja już serio wolę oszczędzić i kupić sobie coś w drogerii, gdzie pełnowartościowe produkty podaje asystentka. Z szuflady, której klient nie ma prawa otworzyć sam. Tam też się, co prawda dzieje (byłam świadkiem jak babka sobie testowała szminki, na szczęście testery, bezpośrednio na usta a potem beztrosko odkładała na miejsce) ale jeśli już kupuję to mam pewność, że przede mną nikt w tym, co chcę kupić nie majstrował bo fabrycznie zafoliowane na amen. Korzystam z dni VIPa, więc jakoś tam taniej da się kupić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@mijanou: Czyli w Rossmanie dalej nie ma zabezpieczeń na kosmetykach?. Pamiętam jak zawsze po dwóch dniach, granulował mi się tusz do rzęs. Pewnie te tusze były z 50 razy otwierane.

Odpowiedz
avatar no_serious
0 4

@mijanou: Właśnie zazwyczaj kupuję w Lidlu lub Biedronce, do Rossmana na promocje chodzę i aż takich akcji nie mam. Fakt w Rossmanie lekkie przepychanki i tłumy są, ale nigdy nikt mi zakupów nie podbierał. Tekstów takich tez nie słyszałam

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
2 2

@mijanou: Kosmetyki do twarzy kupuję niemal zawsze w Douglasie i zawsze było ok. Natomiast lakiery kupuję wszędzie, gdzie się da. ;) Chyba nigdy nie miałam sytuacji bym kupiła otworzony lakier, choć z drugiej strony, z reguły do sklepów stacjonarnych Rossmanna chodzę po to, by pooglądać jaką barwę ma lakier na żywo, a później zamawiam przez stronę z odbiorem w punkcie. Niestety kilkakrotnie widziałam otwieranie normalnych produktów kosmetycznych i próbowanie ich na sobie. Standardowe tłumaczenie? "Bo testery są inne niż normalny produkt, bo są testerami więc muszą być lepsze by zachęcić do kupna a sam produkt może być gorszy jakościowo". Ręce opadają.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 5

@Day_Becomes_Night: no ja jestem za paowaniem jak zagranico- w pojedynczo zgrzewane blistry

Odpowiedz
avatar Bevmel
15 17

Popełniłaś podstawowy błąd, bo po "nie będzie mi gówniara mówić, co mam robić" powinnaś głośno i dobitnie powiedzieć "nie będzie mi byle stary dziad zakupów macał". A czas na bronienie swojego akurat miałaś, bo stałaś w kolejce.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2017 o 19:27

avatar bazienka
-4 4

@Bevmel: zazwyczaj tak robie, ale byla 17.40 a na 18 wpadal po mnie ten przyjaciel, ktoremu robilam zakupy, wiec nie mialam za bardzo czasu na przepychanki slowne ;)

Odpowiedz
avatar dorota64
11 13

Ja ogólnie mam szacunek do ludzi i młodych, i starych chyba, że udowodnią iż na ten szacunek nie zasługują. Więc zupełnie nie roumiem pytania na końcu historii. Że niby wszyskie chamy, bezczelne typy, złodzieje, oszuści i alkoholicy z wiekiem cudownie poprawia im się charakter i robią się święci i straszliwie mili?

Odpowiedz
avatar mijanou
1 7

@dorota64: no oczywiście, że nie. Jak ktos był za młodu chamem to na starość te cechy jedynie się nasilą ale januszyzm i grażynizm to ogolnie kwestia mentalności. Może właśnie dlatego w walkach o karpia, torebki wittchen i inne wynalazki celują starsi janusze i starsze grażyny. Z jednej strony te cechy im się nasiliły z wiekiem a z drugiej mają więcej czasu na boje w sklepach.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
10 14

@elpiwo: Szajba tobie odbija? LIDL to HITLEROWSKI sklep? Jeśli byłby naprawdę hitlerowski, jak sobie uroiłeś, to by tobie w nim nic nie sprzedano, bo to NUR FÜR DEUTSCHE.

Odpowiedz
avatar mabik
12 12

Z tego, co kojarzę, to Lidla założył Schwartz, a nie Hitler. Ten drugi chyba nie dożył.

Odpowiedz
avatar mijanou
8 14

@elpiwo: No to po co kupować sprzęt Boscha (nie, wcale nie Hieronima)? Po co kupować aspirynę Bayera? No i generalnie niemiecką chemię gospodarczą? Aha- i Fanty też nie kupuj bo to był taki hitlerowski odpowiednik coca-coli. Tylko, cholera, dlaczego w tych lidlach w Polsce to Polacy się biją o polskiego karpia to nie rozumiem :D No ale oczywiście, to wina Hitlera i Goebbelsa. Nie zapominamy też o Tusku.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-5 5

@mijanou: Nikt się chyba o karpia nie bije, bo nie ma o co. Na antypodach wogóle go nie spożywają, uważając tą rybę ponoć za niejadalną (ja lubię). Co kraj to obyczaj. Odpowiednikiem Coca-coli była kiedyś POLOCOCTA (może jeszcze ktoś pamięta), ale nawet ta nie była produktem hitlerowskim, tylko czysto PRL-owskim. PIS da coś innego do picia niż zapodany Tusk, bardziej żółtego i może śmierdzieć, i to napewno nie FANTA, choć ta też żółtawa.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
4 4

@mijanou: Aspiryna BAYERA należała do KODAKA, jako łup wojenny i przed kilkunastu latami była od niego odkupiona. A cały BAYER był jaknajbardziej hitlerowski, bo powstał z rozbitej IG FARBEN (tak jak m.in. Hoechst i BASF). Nikt normalny tej aspiryny nie kupuje, bo jest niepotrzebnie droga i to samo (kwas acetylosalicylowy) można w tej samej dawce kupić za ćwierć ceny.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
7 9

Kulturę zawsze można mieć, a na szacunek należy (niezależnie od wieku) zasłużyć.

Odpowiedz
avatar jeery22
4 6

Ja mam pytanie. Ludzie na jakiej wy planecie żyjecie że wam takie historie się zdarzają? Też chodzę do różnych marketów i jakoś nie mam jakiś większych przygód.

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 4

@jeery22: na planecie Ziemia ;) niestety... mam jakis talent do przyciagania roszczeniowych staruchow i innych prymitywow :)

Odpowiedz
avatar jeery22
1 3

@bazienka: Ewentualnie masz też trochę za bujną wyobraźnię. Ja wiem że większość autorów koloryzuje swoje historie oczywiście na swoją korzyść, ale ta historia zalatuje mi niezłym fejkiem.

Odpowiedz
avatar Crook
-1 7

"I to ja mam mieć kulturę i szacunek dla starszych ludzi, tak? " A dlaczego nie? Zawsze wszystkich "takich samych" wrzucasz do jednego worka i oceniasz po zachowaniu jakiegoś jednego przypadku? Jak cię rudy nadepnie, to klniesz wszystkich rudych, jak wysoki ci nawtyka, to nie cierpisz wszystkich wysokich, jak młody źle potraktuje, to nie szanujesz młodych? Stary dziad stojący za tobą w kolejce zachował się wyjątkowo chamsko, przez to - jak rozumiem - nie szanujesz starych. Czy nie szanujesz też mężczyzn (wszak ten dziad to facet)? Łysych też (może był łysy...) albo kudłatych...? Podpowiem - tak, powinnaś szanować INNYCH ludzi - i młodych, i starych, wysokich i niskich, chudych i grubych.... Bo inaczej potem się słyszy, że "a młodzi to tacy i owacy", "a ci z tatuażami to samo zło" itd. Podobnie, ci wszyscy inni powinni szanować ciebie. Ale do takiego wzajemnego szacunku trzeba trochę kultury. Której nie miał dziad stojący za tobą w kolejce. I - jak sama napisałaś - ty też nie chcesz jej mieć...

Odpowiedz
avatar bazienka
-5 5

@Crook: no wybacz, ale jak mnie ktos zaczyna obrazac, to szacunek spada do poziomu ujemnego nie wspieram takich zachowan szacunek nie NALEZY SIE tylko dlatego, ze ktos jest stary, trzeba udowodnic, ze sie na niego zasluguje ww pan nie zasluguje, przynajmniej dla mnie, nie dosc, ze cham to jeszcze zlodziej

Odpowiedz
Udostępnij