Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielna teściowa. Odwiedzając dom rodzinny mego męża, zostajemy tam co najmniej przez…

Piekielna teściowa.

Odwiedzając dom rodzinny mego męża, zostajemy tam co najmniej przez tydzień, gdyż mieszkają daleko od nas.
Za każdym razem wychodząc do sklepu, słyszę od teściowej: "I nie zgub pieniędzy!" (mam prawie 40 lat).

Co rano słucham o mojej rozrzutności,bo ośmielam się serwować rodzinie szynkę i ser do bułek na śniadanie. Bo u nich to się pasztet robi,i na tydzień starcza.(oczywiście sama się tą szynką chętnie częstuje).

Jak urodziłam drugie dziecko, wciąż mi powtarzała jaka to biedna jestem. Cały dom na mojej głowie, dwójka małych dzieci, nikt mi nie pomaga itd., po czym biegła do mojego męża z słowami: "A weź ją w końcu do pracy wygoń! Nic nie robi, a ty biedny się zaharowujesz!".

Jedziemy wszyscy samochodem. Jest upał. Dzieciaki piszczą o lody. Zatrzymujemy się przy sklepiku, teściowa wypada z samochodu i leci do sklepu po lody. Zaraz wraca zadowolona z jednym lodem...dla siebie!

Przy mnie obgaduje swoją drugą synową, twierdzą że jej biedny synek tak źle trafił (wiem od drugiej synowej, że o mnie mówi tak samo).

Nałogowo podkrada pieniądze z portfela męża, chociaż sama nie bieduje, wręcz przeciwnie!
Mam jeszcze ze 100 takich historyjek o mojej piekielnej teściowej.
C.D.N.

by momn
Dodaj nowy komentarz
avatar momn
10 16

Jazdze tam dla tescia.Raz do roku.

Odpowiedz
avatar bazienka
2 10

@momn: ja k do mamy, ojca nie chce widziec ostatnio wymyslilam, ze moge jej kupic bilety i zaprosic do siebie, unikajac spotkania z ojcem- moze to jest jakis plan? toksyczne relacje sie ucina, nie pielegnuje tesciowi wspolczuje, ale ma, co wybral

Odpowiedz
avatar Agness92
29 31

Mam nadzieję, że te pół minuty potrzebne do ponownego przeczytania historii przed publikacją wykorzystałaś rozsądnie...

Odpowiedz
avatar Iceman1973
15 17

@Agness92: W tej kwestii, rzadko się czepiam ale tu akurat się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

Typowa manipulant, zołza i toksyczna osoba. Współczuję. Mąż jest tego świadom?

Odpowiedz
avatar illis
10 18

Czyli jeszcze ze 100 razy przyjdzie nam się z tym mierzyć? O zgrozo...

Odpowiedz
avatar Miryoku
7 7

A mąż na to wszystko jak reaguje?

Odpowiedz
avatar momn
3 11

@Miryoku: Stoi za mna murem.

Odpowiedz
avatar zielonylis
14 16

@momn: przyzwalanie na te wszystkie sytuacje, które opisałaś, NIE JEST staniem murem.

Odpowiedz
avatar momn
-1 9

@zielonylis: Nikt tu o przyzwoleniu nie wspominal...

Odpowiedz
avatar bazienka
5 13

mam pytanie- PO CO W OGOLE UTRZYMUJESZ KONTAKT Z TYM BABSKIEM?! na waszym miejscu przestalabym w ogole sie kontaktowac, przyjmowac ja w gosci i jezdzic do niej, tym bardziej jesli maz cie wspiera super wzorzec dla dzieci, pozazdroscic :/

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@bazienka: Może lubią teścia.

Odpowiedz
avatar katem
13 13

@maat_: Matka pewnie jest miła i dobra dla synów, tylko synowych nie lubi, a dziewczyny ze względu na mężów 1-2 razy do roku są to w stanie wytrzymać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@katem: Chyba dlatego nigdy nie założę rodziny. Jakby taka stara rapszla odwalała mi takie akcje, dostałaby taki OPRdol, że zdechłaby na miejscu. Trudno, najwyżej bym się rozwiodła.

Odpowiedz
avatar Meliana
19 27

A słyszeliście może o hotelu? Jeśli już z jakiegoś powodu musicie, ale to po prostu musicie tam jechać i siedzieć bity tydzień albo i dłużej, to proponuję skorzystać z usług jednego z tych przybytków. Idę o zakład, że ilość piekielności spadła by o 75%. Co do ciągu dalszego - jeśli masz zamiar go publikować, to przyłóż się trochę bardziej. Ja wiem, że to nie portal literacki, ale pisanie tak, jak się mówi, ignorowanie ortografii, interpunkcji i jakiejkolwiek stylistyki, jest po prostu słabe. I wierz mi, będzie to widać po ocenach.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
0 0

Nie powiesz jej nic? Czasem trzeba powalczyć - niestety

Odpowiedz
Udostępnij