Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja koleżanka (kilka lat starsza) pracuje w policji. W tym roku jej…

Moja koleżanka (kilka lat starsza) pracuje w policji. W tym roku jej syn, Kuba, pierwszy raz poszedł do zerówki.

Szybko zapoznał się z innymi dziećmi, jednak jego przyjaciółmi byli Kacper i Marek - rodzeństwo. Młody wczoraj, po powrocie ze szkoły zalał się łzami i ogólnie koleżanka nie mogła go uspokoić. Powód histerii? Kacper i Marek już nie mogą się z nim bawić. Dlaczego? Bo jego mama jest policjantką i rodzice im zabronili. Sami mu to powiedzieli.

Wiem, że są różne opinie na temat tej formacji, sama odbywałam staż i wiem, że policjanci są przeróżni. Ale podejścia rodziców z historii nie jestem w stanie ogarnąć.

Rodzice dzieci praca

by mabmalkin
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Nikorandil
23 31

Mnie by to zainteresowało, pewnie państwo rodzice mają coś do ukrycia...

Odpowiedz
avatar szafa
3 3

@Nikorandil: Niekoniecznie, niektórzy są przeciwko policji z zasady :/

Odpowiedz
avatar mabmalkin
11 19

@bloodcarver: Nie musisz mi mówić o policjantach; wiem jak to wszystko wygląda "od wewnątrz", na stażu miałam styczność zarówno z tymi w porządku jak i debilami. Jednak uważam, że jeśli rodzice chłopców mieli jakiś problem z tym, że matka kolegi ich dzieci pracuje w tym zawodzie, to powinni najpierw z nią porozmawiać albo znaleźć inne rozwiązanie niż powiedzenie synom, że "zakazują im". Tym bardziej, że Kacper i Marek też nie byli z tego powodu zadowoleni.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
18 28

@bloodcarver: Tylko, że zwykle policji unikają Ci co mają coś na sumieniu. Przecież ci państwo stracili najlepsza okazję, żeby mieć znajomą, która może uchronić od policjantów drugiego typu.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-3 7

@rodzynek2: Z jednej strony może i utracili. Z drugiej, te dwie negatywne rzeczy spotkały mnie osobiście. Na sumieniu miałem tylko to, że byłem ofiarą przestępstwa i chciałem by policja robiła swoje, a i tak zachowali się ochydnie - i gdyby kilka dni potem przyszło mi spotykać się z policjantem towarzysko, to nie, nie ma mowy. Jak nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, to łatwo ci gadać.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
5 7

@bloodcarver: Rozumiem, ale co to ma wspólnego z dziećmi? Nawet, jak rodzice są właśnie takimi policjantami, to nie ma w tym winy dzieciaków, więc dlaczego mają zostać za to ukarane zakazem bawienia się z nimi?

Odpowiedz
avatar MissFuneral
2 4

@bloodcarver: Rozumiem, że jeżeli spotka cię jakaś przykrość ze strony drugiej osoby, to zawsze pytasz tę osobę o jej zawód, a następnie wykluczasz z grona swoich znajomych wszystkich przedstawicieli tejże grupy zawodowej? Ale dopiero jeśli po raz drugi trafisz na dany zawód? Zapisuje to gdzieś, żeby nie zapomnieć? Nigdy nie pojmę takiej super logiki.

Odpowiedz
avatar falcion
2 2

@MissFuneral: I teraz wyobraźmy sobie takiego lekarza który zawinił... dziecko 40,5 stopni gorączki białe plamy na skórze pot majaki ale "Nie nie pójdziemy do szpitala a bo tam lekarze, a przez jednego to wiecie co mi się stało"

Odpowiedz
avatar Daro7777
12 20

Prawilni rodzice

Odpowiedz
avatar vonKlauS
19 21

@Daro7777: Jedzą Placki na 100%

Odpowiedz
avatar zendra
0 0

@Daro7777: raczej postbolszewicki motłoch.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
19 27

Mam takie podejrzenie, że rodzice tych chłopaków mają coś, może niejedno, na sumieniu. Boją się, że chłopaki coś niechcący chlapną przy synu policjantki, a ten powtórzy matce-policjantce.

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 6

@rodzynek2: wiec moze to i lepiej, ze dzieci sie nie beda z patola zadawac

Odpowiedz
avatar rodzynek2
3 3

@bazienka: Nie chodzi tu tylko o patole. Przynajmniej w tym powszechnym rozumieniu. Niekiedy nawet w najlepszych rodzinach zdarzają różne, nie do końca zgodne z prawem rzeczy.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
0 0

@rodzynek2: Też mam takie wrażenie. Poznałem kilka osób, które cały czas psioczyły na policję, jak to im nie ufają, jakie z nich ch...e itp. Tyle że nie byli to zwykli obywatele, którzy mieli złe doświadczenia z policją, a właśnie tacy, którzy mieli coś do ukrycia. Z policją jako taką na ogół nie mieli do czynienia, ale zwyczajnie się bali, więc wymyślali jakieś bzdety. Ja z kolei nic takiego do ukrycia nie mam, więc nie stresuję się na widok munduru. Efekt jest taki, że ja sobie spokojnie przejdę obok mundurowych i nie zwrócą na nie uwagi, a tamci już niekoniecznie.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@rodzynek2: wybacz, ale ja zwolennikow HWDP postrzegam jako prymitywnych ludzi a jeszcze zabraniac dziecku znajomosci z dziecmi szanowanego obywatela spolecznego? rozumiem, jakby matka pila, cpala, puszczala sie, ale w tym przypadku ( prawdopodobnie ) tak nie jest waskie horyzonty i tyle zreszta nie wiesz, czy rodzice nie maja konfliktow z prawem

Odpowiedz
avatar mabmalkin
0 0

@bazienka: Sama spotkałam się w pewnych sytuacjach, kiedy policja była potrzeba- z biernością, z poczuciem "wyższości" nad innymi. Moi niektórzy znajomi przestali się odzywać, kiedy dowiedzieli się że chce być w policji. W każdej pracy są dobrzy i źli/głupi ludzie. Nieważne czy to policja, straż graniczna czy kwiaciarnia.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@mabmalkin: wiem wiem... bywa roznie ja sie po prostu za czesto z patologia stykam z uwagi na moja prace, moze jestem przeczulona a moze szybko wylapuje pewne rzeczy moi zlodzieje tez deklaruja, ze nie pozwolilibby sie dzieciom zadawac z dziecmi policjantow...

Odpowiedz
avatar SirCastic
-2 14

rodzice CHcą Wstąpić Do Policji

Odpowiedz
avatar Bevmel
8 14

Rodzice pewnie maja dosc konkretne powody by nie lubic policji do tego stopnia. Takie zachowanie mowi wiecej o nich, niz kimkolwiek innym.

Odpowiedz
avatar Rybin
1 11

Może poznali nazwisko, a Panią Policjantkę poznali w innych okolicznościach

Odpowiedz
avatar mabmalkin
1 3

@Littlefingers_Throat: raczej nie, bo dopiero zaczyna.

Odpowiedz
avatar Littlefingers_Throat
-5 7

@mabmalkin: mimo wszystko odnoszę wrażenie, że ich niechęć ma podłoże osobiste. A fakt, że jest policjantką mogli wykorzystać jako pretekst. No chyba że faktycznie mają coś na sumieniu, jak piszą tu niektórzy.

Odpowiedz
avatar mabmalkin
1 3

@Littlefingers_Throat: może mają. Tylko dzieci szkoda.

Odpowiedz
avatar krogulec
3 5

No cóż, Policja jako formacja, przez lata sumiennie pracowała aby mieć taką a nie inną opinię. I to nie jako pomocnej i służącej obywatelom, ale jako czepialskiej, szukajacej dziury w całym, niekompetentnej, leniwej, chroniącej bandytów anie ludzi

Odpowiedz
avatar mabmalkin
1 1

@krogulec: Zgadzam się. Ale w każdej branży w końcu staruchy odchodzą, a pojawia się młode pokolenie. Może moje wyrobi sobie trochę lepszą opinię.

Odpowiedz
avatar krogulec
3 3

@mabmalkin: Tyle, że młodzi biorą skądś przykład. Dodatkowo w tej służbie panuje źle pojęta solidarność zawodowa. A obecna góra była kiedyś dołem i albo kryła kolegów, albo była kryta.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Po pierwsze, niezależnie od tego jaka jest mama Kuby, sam Kuba nie jest niczemu winien i nie powinien przez to obrywać. Po drugie, niektórzy mogą mieć rację: rodzice nie chcą żeby dzieciak się wygadał i to nie znaczy wcale że są wielkimi kryminalistami, dorabianie sobie "na lewo" jest tak samo przestępstwem z punktu widzenia prawa jak kradzież czy zabójstwo. Dlatego nie znaczy to też że muszą być "zwolennikami CHWDP" jak ich nazwała bazienka.

Odpowiedz
Udostępnij