Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Podczas wakacji pomagałam koleżance z liceum w znalezieniu mieszkania na studia, we…

Podczas wakacji pomagałam koleżance z liceum w znalezieniu mieszkania na studia, we Wrocku. Nie jesteśmy jakimiś przyjaciółkami, nie piszemy ze sobą codziennie; raz na jakiś czas kino czy tam kawa. Mieszkanie znalazła, cena przystępna, przy okazji pomogłam jej przyjaciółce - zamieszkały razem.

Od września (bo wtedy się wprowadziły) widziałam się z nią raz - koło biblioteki. A potem drugi, bo umówiłyśmy się. Wieczorem poszłyśmy na piwo, potem wróciłyśmy do domu.
Około 20.40 dnia wczorajszego, dostałam telefon od jej matki, która mnie "zna" - z tego, że pomogłam jej córce znaleźć mieszkanie (i dlatego też miała mój numer). Justynka jest w ciąży i to moja wina, bo w takiej okolicy jej mieszkanie wybrałam i nie pomagam jej w ogarnięciu studenckiego życia jako STARSZA PRZYJACIÓŁKA. I zawiodła się na mnie, bo co ona teraz zrobi? Powinnam im pomóc, bo to ja w to ją wpakowałam. :D

Strzeżcie się Placu Grunwaldzkiego, przyszłe studentki, bo w ciążę zajdziecie. Z winy starszych przyjaciółek.

rodzice studentki wtf

by mabmalkin
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Raawrrr
62 62

Nie poczuwasz się do ojcostwa? :)

Odpowiedz
avatar katem
15 17

@pasjonatpl: Naprawdę?

Odpowiedz
avatar butros
2 2

@Raawrrr: partenogeneza ;)

Odpowiedz
avatar Molochor
1 1

@katem: No kobieta z kobietą? Definitywnie nie ;)

Odpowiedz
avatar E4y
15 23

W takich czasach żyjemy, że już nic nie wiadomo... Pod Grunwaldem w przeszłości się nieźle kotłowało – a dziś kotłuje się na Placu Grunwaldzkim! I to tak, że nawet nic nie widać gołym okiem. Tylko studentki z brzuszkami chodzą :)

Odpowiedz
avatar Bevmel
39 39

Za studenciaka też miałem znajomego, którego to mamusia uważała go za wzór wszelkich cnót. Wzór raz się upił, a ona obdzwoniła wszystkich jego znajomych z pretensją, że jak to tak mogliśmy i ona tego tak nie zostawi ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
35 39

Noo Kochana jak nic testy na ojcostwo Cię czekają! To skandal! Jak mogłaś! Jesli Twoje ojcostwo zostanie wykluczone to nalezy przeprowadzić testy na ojcostwo mieszkania!

Odpowiedz
avatar MonikaTakaja
22 24

Tok rozumowania nie których ludzi nie przestanie mnie nigdy zadziwiać...

Odpowiedz
avatar kometax
32 34

Jak mogłaś dopuścić by twoja podopieczna zaszła w ciążę?! Szykuj się na alimenty xD

Odpowiedz
avatar MonikaTakaja
19 19

Wiesz co, o tym samym pomyślałam czytając tą historię:-) Autorko, następnym razem jak będziesz chciała komuś pomóc w znalezieniu mieszkania to pamiętaj, że musisz pilnować z kim ta osoba się spotyka i zapobiec ewentualnej ciąży. No niestety ciężkie zadanie przed Tobą;-p

Odpowiedz
avatar Littlefingers_Throat
20 20

Biedna kobieta. I co ona teraz powie koleżankom z pracy?! A. No tak. Przecież kozła ofiarnego już ma :-)

Odpowiedz
avatar no_serious
15 17

Przyznaj się celowo to zrobiłaś.. Biedna dziewczyna, którą wykorzystałaś. Zła kobieta z Ciebie.

Odpowiedz
avatar xpert17
34 34

We wrześniu się wprowadziła, jest 13 października i już wiadomo, że jest w ciąży? To musiała ostro się wziąć do roboty zaraz po przyjeździe. Podejrzewałbym któregoś z tragarzy wnoszących meble.

Odpowiedz
avatar Armagedon
33 35

@xpert17: No właśnie dokonałam dokładnie tych samych obliczeń. I albo ta panna na studia przyjechała już będąc w ciąży, albo ta przyjaciółka, z którą mieszka, jest płci męskiej. Ewentualnie, tak jak mówisz. Tragarz, albo konduktor w pociągu.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
10 14

@Armagedon: E tam. Przeprowadzka, pierwsza parapetówka, miłość od pierwszego włożenia... Ot, studenckie życie. Albo się z niego korzysta z głową albo brzuch rośnie, ewentualnie płaci się alimenty.

Odpowiedz
avatar mabmalkin
14 14

@xpert17: Mi się wydaje że raczej wcześniej, bo spotykała się z kimś tam a potem kontakt się urwał :D cóż, teraz ja będę ojcem :D

Odpowiedz
avatar Lynxo
6 28

Gdyby kozka nie dawala to by wozka dzis nie pchala.

Odpowiedz
avatar imhotep
23 23

Strach odpowiadać jak ktoś o godzinę zapyta ;)

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
6 6

@imhotep: Strach nosić zegarek, bo ktoś jeszcze o godzinę zapyta.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
12 12

Ciężko będzie unikać tego placu. Aż strach się bać. Z tego co pamiętam, jak byłem te całe trzy razy we Wrocku, to na Placu Grunwaldzkim jest duże (największe we Wrocku? chodzi o ilość linii autobusowo tramwajowych) centrum przesiadkowe plus spora galeria handlowa.

Odpowiedz
avatar Carima
16 16

@rodzynek2: Rok temu przejeżdżałam przez ten plac... Na szczęście nie zaszłam. W basenie też mi się nie zdarzyło ;D Ja to mam szczęście.

Odpowiedz
avatar mabmalkin
13 13

@rodzynek2: Popatrz. Mieszkam w okolicy od tamtego roku, przez plac przechodzę prawie codziennie. Chyba powinnam zrobić testy na płodność, może nie mogę mieć dzieci? :/

Odpowiedz
avatar Molochor
2 2

@mabmalkin: Cholera, ja tam co dzień niemal na uczelnię dojeżdżam - nim skończę studia to z 5 pozwów o alimenty przyjdzie chyba :/

Odpowiedz
avatar RedRose
6 6

No wiesz co? Ty na pewno specjalnie nakierowałaś ją na ten ciążogenny plac i teraz udajesz, że się nic nie stało! ;)

Odpowiedz
avatar fury
6 6

to tak jak ze skargami do biur podróży, że córka zaszła na wakacjach, bo w basenie było męskie nasienie :D

Odpowiedz
avatar PantherPL
1 1

A co, gdybyś była przyjacielem, a nie przyjaciółką? Aż strach pomyśleć :P

Odpowiedz
avatar mabmalkin
1 1

Natknęłam się na własną historię w internetach na kilku stronach. Będę celebrytką :D

Odpowiedz
Udostępnij