Co trzeba być za upodlonym człowiekiem, żeby narżnąć komuś na klatce dwójkę…
Co trzeba być za upodlonym człowiekiem, żeby narżnąć komuś na klatce dwójkę i jeszcze próbować wyrwać drzwiczki od skrzynki na listy, żeby nawrzucać tam zużyty papier toaletowy.
U mojej przyjaciólki na klatce stały dwa wózki dziecięce, nie przeszkadzały, jakieś bydle (wszyscy podejrzewają tę samą osobę!) nasikał na wózki! Tak sie złożyło, ze jeden jest z 3 o drugi z 4 piętra, teraz matki musza targać je do mieszkań
@maat_: Dlatego jestem zwolenniczką chust i nosidełek. Tutaj to co drugi rodzic nosi tak dzieciaka. Najgorsze jest, jak w autobusie już są dwie osoby ze spacerówkami i trzeba czekać,aż ktoś złoży spacerówkę i będzie mogła wejść osoba z wózkiem.
@maat_: ktory najpierw musisz z tym dzieckiem zniesc z tego 4 pietra, a nastepnie wniesc z powrotem
nawet jesli idziesz np. po awizo, do sklepu po chleb itp.
przy spacerach jasne- wozek
albo wozkarnia, ale nie wszedzie jest
@maat_: Widzisz - a może jednak przeszkadzały?
I próby tłumaczenia, że przeszkadzają nic nie dawały?
Więc któryś się wkurzył i posikał?
Oczywiście obrzydliwe to jak cholera - ale jak nie da się inaczej to czasami każdy inny sposób jest dobry - byle skuteczny.
TERAZ WÓZKI JUŻ NIE STOJĄ, prawda?
Prawie jak u mnie w bloku <3
OdpowiedzTo jest prawdziwie piekielna historia.
Odpowiedzdobrze, z eprzynajmniej pamieru uzyl, kiedys mieszkalam w miejscu, gdzie sie nie krepowali...
OdpowiedzU mojej przyjaciólki na klatce stały dwa wózki dziecięce, nie przeszkadzały, jakieś bydle (wszyscy podejrzewają tę samą osobę!) nasikał na wózki! Tak sie złożyło, ze jeden jest z 3 o drugi z 4 piętra, teraz matki musza targać je do mieszkań
Odpowiedz@maat_: Dlatego jestem zwolenniczką chust i nosidełek. Tutaj to co drugi rodzic nosi tak dzieciaka. Najgorsze jest, jak w autobusie już są dwie osoby ze spacerówkami i trzeba czekać,aż ktoś złoży spacerówkę i będzie mogła wejść osoba z wózkiem.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Ale te wszystkie bambetle musisz wtedy nosić plus dziecko, a tak tylko pchasz wózek.
Odpowiedz@maat_: Na krótkie wypady jak znalazł. A pozatym można wziać to wszystko do torby.
Odpowiedz@maat_: ktory najpierw musisz z tym dzieckiem zniesc z tego 4 pietra, a nastepnie wniesc z powrotem nawet jesli idziesz np. po awizo, do sklepu po chleb itp. przy spacerach jasne- wozek albo wozkarnia, ale nie wszedzie jest
Odpowiedz@maat_: Widzisz - a może jednak przeszkadzały? I próby tłumaczenia, że przeszkadzają nic nie dawały? Więc któryś się wkurzył i posikał? Oczywiście obrzydliwe to jak cholera - ale jak nie da się inaczej to czasami każdy inny sposób jest dobry - byle skuteczny. TERAZ WÓZKI JUŻ NIE STOJĄ, prawda?
OdpowiedzPytanie co zrobił, że ktoś nasrał i papier chciał do skrzynki wcisnąć... Bo zapewne nic z niczego się nie bierze - każda akcja ma jakąś reakcje... :)
Odpowiedz