Stoję w kolejce do rejestracji Medycyny Pracy. Kolejka podwójna, bo w okienku przyjmują dwie panie. Pan Piekielny miał swoją kolej, więc pani [R]ejestratorka podaje mu ankietę do wypełnienia, ponieważ Pan był tu po raz pierwszy.
[PP]: Czego mi pani to teraz daje? Stoję dwie godziny w kolejce, żeby ankiety wypełniać? Nie mogła pani dać mi jej wcześniej? Przez ten czas, co zmarnowałem w kolejce, wypełniłbym tę zasraną ankietę! (Pan coraz bardziej się wkurzał i podnosił głos).
[R]: Bardzo pana przepraszam za niedogodność, ale patrząc na 200 osób w kolejce dziennie, nie jestem w stanie ocenić, kto jest tu po raz pierwszy, a kto po raz kolejny. Proszę wypełnić ankietę.
Pan Piekielny bierze ankietę do ręki, spogląda powierzchownie na pytania i zaczyna znowu: Nie będę tego wypełniał! Tu są moje dane osobiste! Ja nie będę podawał obcym ludziom moich prywatnych danych!!
[R]: A cóż to za dane pana tak bolą?
[PP]: PESEL!!!!
[R]: A jak chciał się pan zarejestrować na badania? Anonimowo?
Kolejka pacjentów wybuchła cichym śmiechem.
"Niestety" w międzyczasie zostałam obsłużona przez drugą rejestratorkę i wyszłam, więc nie wiem, jak się dalej potoczyła ta sytuacja :D
*A cóż to za ankieta pana bolała? Miał podać oczywiście swoje dane, na podstawie których zostanie założona karta pacjenta, oraz odpowiedzieć na kilka ogólnych pytań odnośnie stanu zdrowia, np. czy nosi okulary, czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy przebywał w szpitalu, jakie przeszedł operacje... Ankietę otrzymują tylko osoby rejestrujące się po raz pierwszy.
Medycyna Pracy i Anonimowy pacjent
Ha ha ha świetne :D
OdpowiedzWidać że ciężko jest wyjść i powiedzieć "kto pierwszy raz proszę wypełnić ankietę". Myślenie widać boli.
Odpowiedz@kudlata111: Jak często recepcjonistka ma wychodzić i tak pytać? Wiadomo, że co chwilę do poczekalni przychodzą nowe osoby. W ciągu 8 godzin pracy rejestracji faktycznie może się przewinąć setka pacjentów.
Odpowiedz@kudlata111: Zgadzam sie, co np. pol godziny recepcjonistka moglaby wyjsc i zadac takie pytanie. Kolejka na pewno byla taka dluga, bo jak ludzie dopiero przy okienku dostali ankiete, to odpowiedzi na pytania zakely kolejne kilka minut. Kilka lat temu stalam w dlugiej kolejce w banku, jeden z pracownikow byl oddelegowany do sprawdzenia z jaka sprawa czekaja klienci. Nastepniw pracownik doradzal czy trzeba czekac czy problem mozna rozwiazac inaczej np. online.
Odpowiedz@nursetka: Co by było gdyby... ale nie jest. I to już nie moja wina. Sama odstałam w tej kolejce swoje 5 minut. Nie marudziłam. Bo ile osób przyszło, tyle zostało obsłużonych. I nikt oprócz tego pana nie marudził, a rejestratorki uwijały się na prawdę szybko.
Odpowiedz@kudlata111:dokladnie. Recepcjonistka raz na jakos czas moglaby wyjsc i zadac takie pytanie
Odpowiedz@wifi: kartke niby mozna wywiesic, ale ludzie nie czytaja...
Odpowiedz@kudlata111: Może i informacja jest wywieszona, że kto po raz pierwszy to trzeba wypełnić ankietę i np. po tym stolik z ankietami. Nie wiadomo jak te pomieszczenie wygląda i jak z miejscem. Jeśli ktoś ma cenne uwagi to na zawsze można zostawić jakąś reklamację czy coś w tym stylu. Panie w rejestracji mają takie wymagania, a wstawanie co rusz i pytanie kto pierwszy co chwila jest bez sensu. Nikt nie jest robotem i to jest jednostka medyczna, a nie bankowa, więc trochę inne zorganizowanie pracy mają. Powtórzę jeszcze raz można im zawsze przekazać opinie. W tym przykładzie widać, że trochę organizacja pod tym względem jest nie do końca sprawna, ale jednak to pacjent jest piekielny, bo musi zrobić awanturę, aby poczuć się lepiej. Czepiane się o to, że musi w przychodni poddać nr pesel jest śmiechu warte.
OdpowiedzTrochę dziadowską organizację mają w tym miejscu. Też nie byłbym zadowolony, gdybym odstał dwie godziny tylko po to, żeby dostać ankietę do wypełnienia. Prościej byłoby te ankiety położyć na jakiejś półce i umieścić widoczną z daleka kartkę z informacją dla rejestrujących się po raz pierwszy.
OdpowiedzTo i tak by niczego nie zmieniło!! Nadal by się znalazły osoby co: nie zauważyły, "olały" tą kartkę, nie wiedziały jak ją wypełnić (odpowiednie skreślić) itp. To niczego nie zmienia i wiem, że większość ludzi nie jest ani trochę kumata w podstawowych sprawach... A teraz czekam na minusy:-)
Odpowiedz@MonikaTakaja: Możliwe. Jednak stanowisko z czystymi blankietami różnych formularzy powinno być oczywistością. Wtedy przynajmniej ci bardziej kumaci mieliby łatwiej.
Odpowiedzw przyzwoitych przychodniach medycyny pracy pacjent jest traktowany kulturalnie - tego typu papierologię wypełnia się z pielęgniarką w gabinecie. Poradnia o której piszesz to musi być jakiś postkomunistyczny moloch z nie najlepszym traktowaniem pacjentów- i nie ma co się dziwić komuna wraca...
Odpowiedz