Jestem dumnym posiadaczem czegoś z pogranicza pensjonatu i agroturystyki, połączonego z hotelem dla koni.
Cisza, głusza, do cywilizacji daleko, wkoło lasy i jeziora. Sielanka.
Jak to w podobnych przybytkach bywa, zwierzaków mnóstwo - konie (tak własne, jak i klientów), lamy, kura, kaczka, drób (mimo że do szosy na Ostrołękę daleko) i oczywiście psy.
Psy duże, socjalizowane, w stosunku do ludzi bardzo przyjazne, jednak słabo tolerujące obce, poza naprawdę małymi pieskami. Dlatego zasada jest prosta - goście, jeśli chcą przyjechać z psami, to wyłącznie szczekusie, typu końcówka od mopa i inne chachichuhaha. Info wisi na stronie.
Dzwonią państwo. Z pieskami? Tak. Państwo wiedzą, że tylko małe? Tak.
Zaliczka wpłacona, oznaczonego dnia przyjeżdżają Państwo busem, z którego radośnie wyładowują z dwoma... wilczarzami irlandzkimi.
gdzie bociany zawracają.
I co było dalej?
OdpowiedzZapewne jak wpuścił te duże psiaki, to ustawka między nimi była :) jego vs ich
Odpowiedz@Bubu2016: No jak to, "co było dalej"? Noga, dupa, brama - i państwo wracają skąd przyjechali. Ja bym im nawet zaliczki nie zwróciła.
Odpowiedz:D Pogoniłeś? Daj namiary na Ciebie szuka czegoś z fauną, dzieci tolerujecie w dowolnej wielkości?
OdpowiedzDlatego żeby uodpornić się na idiotów i dla oszczędzenia sobie nerwów totalny zakaz psów i koniec. Zobaczysz, jeszcze cię ktoś będzie z błotem kiedyś próbował mieszać że jak to ktoś ze swoim maluchem może a Janusz ze swoim "wylczurem" to już nie? Skandal?!
OdpowiedzBrzmi trochę jak raj. Jeśli można poprosić namiary na priv, będę wdzięczny. A jak nie można, to i tak wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzNo nie trzymaj nas w niepewności, Monoslad. Czy to ,,Zacisze Ułańskie''?
OdpowiedzZatajenia wielkości psów całkowicie nie pochwalam. Osobiście nie zrobiłabym tak jak ci własciciele ale rozumiem co ich do tego mogło pchnąc. Sama mam ot kruszynke 30 kilo i powiem, ze znalezienie miejsca na urlop to spory kłopot. W większości przypadków jak już jest zgoda na psy to max do 10 kilo. Wynajmujący pokoje czy domki nie rozumieją, że nie wielkość psa zrobi ewentualną szkodę a brak odpowiedniego uczenia, szkolenia psa. Nawet mały pudel czy inne "pikaczu" może zrobic mnóstwo szkód
Odpowiedz@Mavra: hej. Tu nie chodzi o szkody, tylko o moją sforę. Małe psy całkowicie olewają, jednak duże próbują zdominować, ustalając pozycję w stadzie. Absolutnie nie zamierzam spłacać klientowi pociachachanego labradora.
Odpowiedz@Monoslad: Dlatego napisałam ze całkowicie nie pochwalam zatajenia wielkości psów
OdpowiedzSorry, ale co ma Ostrołęka do tego? 0_o
Odpowiedz@Ciejka: No właśnie też mnie to zaciekawiło, o co chodzi? I czym się różni drób od kaczki i kury :D
Odpowiedz@Ciejka: Polecam obejrzeć teledysk do piosenki Prawy do lewego, długość 5:01, od 3:40 do 4:00...
Odpowiedz@bialamurzynka: A ja jeszcze bardziej polecam obejrzeć "REJS".
Odpowiedzoddajesz zaliczke i zyczysz milego powrotu lub szukania innego miejsca z uwagi na regulamin?
Odpowiedz