Szkolne palarnie.
Nie sądzę, by ktokolwiek dałby radę pokazać mi chociażby jedną szkołę średnią w której palarni nie ma. Były, są i będą, nieważne jakby nauczyciele z nimi nie walczyli.
Są palarnie, są palacze, a brakuje... papierosów. Owe są więcej warte niż pieniądze, przynajmniej w moim technikum. Jeśli ma się za dobre serce, to w trzy przerwy można się wyprztykać z całej paczki.
Zasadę mam, że daję tylko tym osobom, o których po prostu wiem, że oddadzą. Bo znajomi, bo rotacja papierosów, tu ja pożyczę, ty oddasz przy czarnej godzinie.
W piątek, tenże co był, stoję kulturalnie na owej palarni, paląc ostatniego papierosa jakiego miałam. Po prostu, ostatnia sztuka, na kilka ostatnich zaciągnięć. Podchodzi dama, pyta o papierosa.
Grzecznie odpowiadam, że nie mam, ale tu mi trochę zostało, ja się w sumie napaliłam, mogę oddać.
Odmówiła. Pal licho, że odmówiła. Jak odmówiła?
- Chyba żartujesz, ciapata szma*o, po islamie nie będę palić.
Ps. Jestem Polką, urodziłam się w Polsce, żyje w Polsce. Tylko korzenie mam z Kaukazu, co widać po mojej urodzie. Ech.
szkoła
Mam rozwiązanie Twoich problemów - wystarczy rzucić palenie :)
OdpowiedzA po co ten cały wstęp o palarnii w technikum? Chwalisz sie, ze palisz? Reakcja paniusi piekielna, ale tak naprawde wystarczylo napisac, ze kobieta chciala dostac papierosa, a potem poleciala rasistowskim tekstem.
OdpowiedzChyba bardziej chodzi o to, że w pracy, czy na ulicy nie daje się raczej palonego papierosa. No za wyjątkiem żula.
OdpowiedzPalarnie można od ręki zlikwidować wystarczy was złapać zadzwonić do rodziców i obniżyć zachowniie na nieodpowiednie i także a każdym razem jak śmierdzicie fajkami.
Odpowiedz@maat_: w technikum, jak prawie każdy jest pełnoletni?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2017 o 15:15
@jck69: A co to ma za znaczenie? Zakaz palenia na terenie obiektu wprowadzić i już. Obniżenie zachowania za łapanie zakazu a nie samo palenie. I jak niby prawie każdy? Ostatnia klasa jest pełnoletnia czyli 1/4 populacji
Odpowiedz@jck69: Co z tego? W szkołach jest zakaz palenia
Odpowiedz@archeoziele: Po pierwsze: Co rodzic ma do zachowania pełnoletniego dziecka. Po drugie: Od drugiej klasy technikum człowiek jest już pełnoletni. Plus to, że technikum ma 4, a nie 3 lata. Po trzecie: U nas była palarnia za terenem szkoły, dyrektor sam postawił tam śmietnik, żeby pety nie leżały na ulicy.
Odpowiedz@Maat_: Najpierw mówisz, że obniżyć zachowanie każdemu kto śmierdzi fajkami,a teraz za łamanie przepisu? Skąd wiesz, że osoba nie paliła po za terenem szkoły ?
Odpowiedz@jck69: Jeżeli palarnia jest poza terenem szkoły to nie jest to palarnia szkolna. W szkole palarni po prostu nie może być, nieważne ile lat ma uczeń. Bo po prostu na terenie szkoły palić nie wolno nikomu.
Odpowiedz@archeoziele: Palarnie na terenie szkoły mogą być tylko musi to być pomieszczenie.
Odpowiedz@jck69: Zdaje się wymogów jest więcej. Nie spotkałam jeszcze szkoły która miałaby palarnie.
Odpowiedz@jck69: art 5 ust. 1 pkt. 2 (i 3) Ustawy o ochronie zdrowia przed nastepstwami uzywania tytoniu i wyrobow tytoniowych z dnia 9 listopada 1995 z pozniejszymi zmianami (Dz. U. z 2017 poz. 957): Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, w tym palenia nowatorskich wyrobów tytoniowych, i palenia papierosów elektronicznych, z zastrzeżeniem art. 5a: (...) 2) na terenie jednostek organizacyjnych systemu oświaty, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, oraz jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, o których mowa w przepisach o pomocy społecznej; 3) na terenie uczelni; (...)
Odpowiedz@maat_: Sam chodzę na liceum, i także troszkę się zrobiłem nałogowcem (choć palę 1,5 paczki tygodniowo, więc jeszcze nie ma tragedii). Palarnia, do której co przerwę garnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt osób 50m od szkoły, i wielu nauczycieli parkuje tuż obok i widzi uczniów palących - ale po 1. nie wszyscy nauczyciele znają wszystkich uczniów, po 2. część jest pełnoletnia, po 3. w regulaminie szkoły nie ma nic o zakazie palenia poza terenem szkoły. Obniżyć ocenę z zachowania na nieodpowiednie? Spoko. Czyli jednorazowa kara, a potem spokój. Policzmy... co daje ocena z zachowania przy rekrutacji na studia? Aa, no tak - NIC. Zastanówmy się, ilu rodziców miałoby poważny problem z tym, że ich 17-letnie czy 18+ letnie dziecko pali? Raczej niewielu. A co jeżeli czyiś rodzice palą i nawet jeżeli uczeń nie pali to jednak zdecydowanie czuć od niego zapach dymu?
Odpowiedz@berlin: O, na uczelniach też? Czym to jest motywowane? W liceum/technikum to zrozumiałe - część uczniów jest nieletnia i lepiej nie robić palarni w ogóle niż sprawdzać, czy czasem palący nie są nieletni, ale na uczelni? Studiowałam na dwóch, na jednej palarnia była, na drugiej nie i wszyscy palili przed głównym wejściem i w drodze z/na uczelnię, więc każdy przychodzący/wychodzący miał wątpliwą przyjemność to wdychać, zdecydowanie lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby po prostu wydzielono jakieś pomieszczenie dla nałogowców.
Odpowiedz@maat_: Wtedy zakaz obowiązywałby również nauczycieli. Co więcej - uczniowie pełnoletni mają prawo opuścić teren szkoły, więc zakaz (który już obowiązuje ustawowo) ich nie obowiązuje.
Odpowiedz@lasek0110: maja prawo opuscic teren szkoly, ale czy zostana powtornie wpuszczeni - moze zdecydowac o tym szkola (np wewnetrzny regulamin ustalajacy zasady wstepu na teren szkoly).
OdpowiedzWszyscy ci którzy twierdzą że pełnoletni uczniowie są dorośli i jest to ich sprawa MAJĄ ABSOLUTNĄ rację. Zapominają jednak że jednocześnie będąc dorosłymi powinny ich obowiązywać reguły ludzi dorosłych. Zgodnie z ustawą szkoła jest obiektem na którego terenie palenie jest zabronione, więc zgodnie z logiką każdy "przyłapany" powinien być zatrzymany, spisany a następnie ukarany grzywną administracyjną (mandatem). Jak dorośli to dorośli.
Odpowiedz@Rak77: Oczywiście, lecz mądra szkoła otworzy palarnie wewnątrz terenu lub pozwoli palić poza terenem szkoły.
Odpowiedz@jck69: Moja mądra szkoła miała palarnię przed utworzeniem gimnazjum, wtedy z liceum zrobił się zespół szkół (liceum + gimnazjum), później ją zlikwidowali. A że nauczyciel też człowiek i swoje nałogi ma, to ci wychodzili za szkołę i tam palili, a dzieciaki, póki jeszcze starały się żyć w dobrych stosunkach z pedagogami - palili z nimi. Gdy relacje się zepsuły, palili po kiblach, za co nikt ich karać nie chciał, co najwyżej upomnieli. A teraz palić na terenie szkoły nie wolno i żadne teksty o mądrych szkołach tego nie zmienią - kilka komentarzy w internecie nie zmieni zapisów ustawy.
Odpowiedz@kitusiek: Palarnie mogą być utworzone na terenie szkoły lecz musi to być pomieszczenie.
Odpowiedz@jck69: nie moga. Patrz podstawa prawna, ktora zacytowalem w jednym z komentarzy.
OdpowiedzTo chyba jakąś magiczną szkołę kończyłam bo nie było palarni, u mojego brata w szkole też... Może i lepiej tak niż w miejscu żeby dmuchać niepalącym w twarz, ale: 1. Takie miejsce żeby skumulowane wyziewy nie wydostawały się idealnie w nienałogowców 2. To miejsce dla pełnoletnich. Nieletni uzależnieni od papierosów to patologia i powinno być to zwalczane a nie wspierane.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2017 o 18:12
@Allice: Palarnia nie musi być ustawowym pomieszczeniem w budynku, może też być potocznym określeniem na miejsce, w które uczniowie udają się w celu zapalenia - tak jest u mnie w liceum, 50m od szkoły.
OdpowiedzTakże ten... ogólnie to wszyscy należymy do rasy kaukaskiej
OdpowiedzU mnie w szkole nie było palarni. Co wygrałam?
Odpowiedz@no_serious: Paczkę papierosów ;)
Odpowiedz@Xynthia: Ale mam nadzieję, że chociaż jakieś porządne :)
OdpowiedzZ tekstu którym ci pocisla wnioskuję że to nawet nie jest znajoma. A ty ja czestujesz petem którego miałaś w ustach? Fuj. Nie palę ale to jakby ktoś chciał częstować wyzuta gumą.
Odpowiedz@gggonia: Przecież papierosa nie wkłada się jak gumy, a tylko wargami się trzyma. Jak witasz się z kimś to też często po prostu dajesz buziaka, i też przecież dotykasz cudzego policzka lub warg - też "fuj"?
OdpowiedzJesteś Czeczenka? No to sie nie dziwię. Miałam watpliwa przyjemność mieszkać obok Twoich rodaków. To byli uchodźcy, a nie jak teraz imigranci.Dramat tak czy inaczej. Zachowanie tych ludzi poniżej krytyki. Teraz masakra w Górze Kalwarii. Jakoś nie cieszy mnie to, że ich zabrali, bo lolejni Polacy mają problem. Blaszczak ma to gdzieś oczywiście. A mieliśmy muzułmanów nie przyjmować. To skąd ich tylu w Warszawie? Dzisiaj na Muranowie na ulicy się modlili!?
Odpowiedz@Katka_43: wiesz... wstyd mi za takie osoby jak Ty... cos widzialas, cos slyszalas, cos Ci sie wydaje.. Dziewczyna powiedziala, ze jest Polka, a Ty wrzucasz ja do jednego wora z jakas patologia czeczenska... idz sie zyciowo ogarnij.
Odpowiedz@Katka_43: straszne. Ktoś się modlił na ulicy? Nigdy w to nie uwierzę. W Boże Ciało chowasz się do piwnicy czy od razu po policję dzwonisz?
OdpowiedzJesteś pewna, że opisujesz szkołę, a nie więzienie? Bo z opisu to bardziej pasuje do tego drugiego.
OdpowiedzPomijam kwestię palenia w szkole... zawsze mnie bawi zachowanie uczniów, dla których fajki są "warte więcej, niż pieniądze". Ile ci ludzie mają lat? Przecież nie są gimbusami, którym faktycznie może czasem być ciężko załatwić papierosy. Nie siedzą tez w szkole 24/7. Tak trudno kupić paczkę przed/po lekcjach? Co to za nałogowcy, którzy się nie potrafią sobie gospodarować używką?
Odpowiedz@Pattwor: jak to jacy? zabracy ;) "cudzesy" i pepierosy matki " touis les geant" ( "tu lezal") zawsze najlepsze
Odpowiedzwitam kolezanke- rodzice mojego dziadka pochodzili z Armenii, tez mam specyficzna urode dziewczyna w sumie zrobila tak, ze bez problemu dopalilas swoja fajne, zero instynktu samozachowawczego widze ;) aczkolwiek palenie to zlo, troche nie ma czym sie chwalic... mialam kolezanke w klasie taka, ktora w ramach osiagniecia zyciowego stwierdzila, ze skonczy 18 lat i zacznie palic brawo...
Odpowiedz