Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o piekielnej urzędniczce, przypomniała mi sytuację, jak z mamą składałyśmy wnioski…

Historia o piekielnej urzędniczce, przypomniała mi sytuację, jak z mamą składałyśmy wnioski o alimenty z MOPS.

Generalnie sprawa zawsze wyglądała tak że prócz wniosku, zawsze trzeba było mieć tonę papierów, kser itp. Wymagane było, aby dostarczyć zaświadczenie od komornika, że egzekucja jest nieskuteczna i za każdym razem odpis wyroku alimentacyjnego, coś w tym tonie.

Ja miałam sprawę u innego komornika, siostry u innego. I o ile ten drugi nie robił problemów, o tyle pierwszy stwierdził, że mają umowę z MOPS o tym, że mają sobie te wyroki wyciągać z archiwum, bo oni nie będą co rok wydawać, bo wyrok się nie zmienia, o ile rodzic nie podniósł/obniżył alimentów.

Uzbrojone w tą wiedzę oraz stos papierów idziemy na pewniaka składać wnioski. A tam zonk. Trafiłyśmy do wstrętnej starej baby, która stwierdziła że tak łatwo nie będzie. Oczywiście doczepiła się do braku wyroku od komornika. Tłumaczymy, że komornik powiedział że nie, że mają w archiwum te wyroki itp itd. Baba że nie, wyrok musi być, koniec kropka.

Cóż, idziemy do komornika, prosić o wydanie tego świstka. Pamiętam, że miałyśmy albo oryginał tego wyroku przy sobie, albo wydaną kopię z zeszłego roku. Cóż, komornik w zaparte, nie wydają i koniec. Wybłagałyśmy żeby nam chociaż przystawiły pieczątkę, że zgodne z oryginałem, bo nam prukwa nie przyjmie. Udało się, powrót, z modlitwą na ustach żeby jej ta pieczątka wystarczyła. Babsko pokręciło nosem, ale świstek przyjęła.

Ale ale, kolejny problem. Bo mama ma inne nazwisko, a ja mam inne, widziała wyrok rozwodowy więc pyta o co chodzi. Mama tłumaczy, że po rozwodzie wróciła do panieńskiego nazwiska, u mnie nie wiedziała że może, to zostałam z nazwiskiem po ojcu. Babsko więc mówi, że potrzebne zaświadczenie z USC o zmianie nazwiska. Oczy nam prawie wypadły z oczodołów, bo jak matuala składała te wnioski od przeszło 10-ciu lat, tak zaświadczenie nie było nigdy potrzebne. Chyba już nie miała się do czego doczepić, to szukała dziury w całym.

Straciłyśmy pół dnia na coś, co powinno zająć góra pół godziny. I to nie my jedne miałyśmy problemy akurat z tą urzędniczką. Dawała się we znaki wszystkim, którzy do niej trafili. Ot, taka upierdliwa się trafiła.

urzędniczka

by mlodaMama23
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
17 17

Na przyszłość w takich sytuacjach: Prosisz urzędnika o wydanie ci na piśmie informacji jakie dokumenty mu są potrzebne, jeśli nie - domagasz się przyjęcia wniosku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@iks: A urzędnik odpowie że nie wyda listy dokumentów na piśmie i możesz go w d**ę pocałować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@mooz: Dodam że to nie teoretyzowanie, tylko taką odpowiedź usłyszałem kiedyś od prukwy w Urzędzie Skarbowym.

Odpowiedz
avatar Hobgobllin
8 8

urzedęnik ma obowiązek przyjąć wniosek ewentualnie jeśli nie jest kompletny to wezwą do uzupełnienia braków. btw. pierwszy raz słyszę, żeby mops mógł wydobywać odpisy z archiwum_ a odpis wyroku wystawia sąd a nie komornik. ( pomijam fakt, iż jeśli kolejny raz składasz wniosek o fundusz to opis mają w aktach i nie trzeba go co roku składać od nowa) - zaświadczenie o braku wpłat wystawia się na żądanie osoby uprawnionej ( nawet jeśli co tydzień byś chciała go mieć)

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-2 4

@Hobgobllin: U mnie w mieście tak było. Komornik jednego papierka nie chciał wydawać bo nie i koniec. Komornik ten odpis wyroku ma u siebie. U nas trzeba było co rok składać te same dokumenty. Zaświadczenie o nieskutecznej egzekucji wydawali, tylko tych wyroków nie chcieli. My nie miałyśmy braków, dlatego chciałyśmy złożyć ten wniosek i mieć to z głowy. Wiem jakie są procedury, bo niem raz z mamą składałam te papiery.

Odpowiedz
avatar Desi
1 3

@mlodaMama23: Komornik do archiwum może przekazać tylko sprawy umorzone, które najpierw przez 5 lat są archiwizowane w kancelarii. Aby dostac zaświadczenie o bezskutecznej egzekucji sprawa musi być czynna. Czyli nie jest możliwe aby akta sprawy znajdowały sie w archiwum. Ktoś w kancelarii wprowadził Cie w błąd z tą procedurą.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-4 4

@Desi: Ale doczytałaś o co chodzi? To MOPS miał wyciągać papier z archiwum, nie komornik.

Odpowiedz
avatar vezdohan
3 3

Poproszę kierownika bo niniejszym chcę zgłaszać łamanie prawa. Kodeks postępowania administracyjnego Dz. U. z 2017 r. poz. 1257 Art. 220. § 1. Organ administracji publicznej nie może żądać zaświadczenia ani oświadczenia na potwierdzenie faktów lub stanu prawnego, jeżeli: 1) znane są one organowi z urzędu; 2) możliwe są do ustalenia przez organ na podstawie: ... W skrócie: sam może się dowiedzieć § 2. Organ administracji publicznej...jest obowiązany wskazać przepis prawa wymagający urzędowego potwierdzenia...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

Ty to ciągle masz coś do urzędników. Ciągle ich obrażasz, ciągle masz tych "piekielnych" każda dla ciebie jest biurwą albo starą babą. A w rzeczywistości czytając i twoje komentarze i twoje historie, to ci powiem jedno...zamiast ciągnąć alimenciki, to się dogadaj z ojcem dzieciaka. I ty i siostra, skoro obie macie komorników. I na przyszłość rozkładaj z głową, bo reprezentujesz karynizm pełną gębą. Tatuś nie płaci? Bo obiecał gruszki na wierzbie i nie chce wychowywać Brajanka? No, chyba że tatuś jest NN, bo przygoda była taka odpowiedzialna. Ale ale...jest i trzecia opcja, że masz komornika za długi...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2017 o 0:21

avatar timka
0 0

@Nehelenia: Chodziło alimenty od jej ojca nie ojca jej dziecka, może przeczytasz następnym razem ze zrozumieniem? Chociaż rozumiem twoje wzburzenie bo pisanie tak o starszej urzędniczce jest niekulturalne. Ona w przyszłości też będzie starsza i może mieć zły dzień.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@timka: Przestałam te wypociny czytać już na początku, przejrzałam na szybko, bo po autorce wiedziałam, że dostanę gówno. Nie zawiodła mnie. Zobaczymy, kiedy "młoda mama" przestanie być młoda. Bo wiek albo urodzenie dziecka nie czyni nikim wyjątkowym, a ona myśli że jest wyjątkowa i może obrażać innych. Jedyne co reprezentuje sobą to zwykły karynizm, jak wspomniałam wyżej.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2017 o 14:33

Udostępnij