Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakaś pogańsko ranna godzina, spod prysznica wyciąga mnie dzwoniący telefon. Kumpel dzwoni,…

Jakaś pogańsko ranna godzina, spod prysznica wyciąga mnie dzwoniący telefon. Kumpel dzwoni, awaria LPG w samochodzie skumulowała się z brakiem benzyny, a to wszystko na obwodnicy Lublina (droga ekspresowa).

Trudno, biorę kanister, odwiedzam Orlen, jadę do nieszczęśnika, stawiam karocę za unieruchomionym jegomościem, na poboczu, na awaryjnych. Było to kawałek za łukiem w prawo, więc nadjeżdżające samochody miały słabszy widok na to co się dzieje, niż by się mogło wydawać. Wtykamy kanister we wlew, paliwo wesoło bulgoce wlewając się do środka, w czasie tankowania, jak gdyby nigdy nic, staje koło nas (na pasie) babka z chyba córką i zaczyna nas pytać jak "na Nałęczów". Opis: "Zawrócić na najbliższym zjeździe, jechać prosto do tabliczki ze zjazdem na Nałęczów".

Nie dociera, babka ogarnięta niczym dorodny przedszkolak, tłumaczenie przedłuża się, samochody w ostatniej chwili uciekają na lewy pas, my w szoku staramy się jak najszybciej wytłumaczyć. W końcu rusza. Byliśmy tak skonsternowani, że dopiero po chwili dotarło do nas, że nawet nie zwróciliśmy jej uwagi, że tak nie wolno.

Lublin obwodnia

by ~Krzysieklbn
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZaglobaOnufry
10 10

A ja przed paroma dniami widziałem w Niemczech, jak babka próbowała zawrócić na dojeździe, już będącym autostradą, na widoku stojącego na poboczu za innym samochodem radiowozu policji, po czym jednak przerwała w połowie to zawracanie i pojechała dalej, ale została natychmiast zatrzymana przez mundurowych. Co dalej było nie widziałem, bo na autostradzie nie wolno stawać. Ludzie wyprawiają najdziksze manewry, które najczęściej udają się, ale nie zawsze, a czasem kończą się śmiertelnie.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

A gdzie znajdował się trójkąt ostrzegawczy, że samochody nie widziały go zza zakrętu? Może trzeba było postawić ten trójkąt przed zakrętem, aby był lepiej widoczny?

Odpowiedz
Udostępnij