Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kontynuacja historii #79952 Jest dużo gorzej niż się spodziewałem. D. nie tylko…

Kontynuacja historii #79952

Jest dużo gorzej niż się spodziewałem.

D. nie tylko okazał się być wspólnikiem złodzieja, ale również poszukiwanym kryminalistą.

Na monitoringu widać jak złodziej bezpardonowo wchodzi do budynku kodem, który najprawdopodobniej dostał od D. SMS-em, sądząc po częstym patrzeniem się w telefon. Wchodzi i wychodzi, jednak z rowerem.

Przy zgłoszeniu kradzieży na komisariacie podaliśmy personalia D. - okazał się być on przestępcą, który wynajmuje mieszkania, płaci kaucję i/lub opłatę za pierwszy miesiąc, a potem wynosi z nich co się da, sam lub ze wspólnikami.

Kiedy przyjechałem z rodzicami do mieszkania w akompaniamencie policji w celu wyjaśnienia sytuacji, walizki D. były już spakowane, a on sam siedział na kanapie w ciemności z opuszczonymi roletami antywłamaniowymi. Został zabrany do aresztu.

Nie wiem, co więcej napisać.

Po prostu brak mi słów.

groźni współlokatorzy

by Methelin
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar LesnyPan
18 18

Ty się ciesz, że zdążyliście - to raz. A dwa, że mieliście swój udział w złapaniu tego gnoja.

Odpowiedz
avatar Methelin
3 5

@LesnyPan: Mogło skończyć się jeszcze gorzej. W historii #79952 napisałem "[...]kuzyn wraz ze swoim ojcem naprawiali coś w pokoju, w związku z czym musieli wyprowadzić mój rower do przedpokoju. Ufając pokornemu D., nie wnieśli go z powrotem.". Cóż, nic by to nie dało. Drzwi od naszego pokoju były otwarte, mimo że nie miał klucza. Kuzyn zaklina się, że osobiście wracał się sprawdzić, czy je zamknął. Jako, że są to drzwi z dużą dziurką na klucz, a kluczem jest kawałek metalu z jednym płaskim wypustkiem, łatwo jest je otworzyć wytrychem/podobnym kluczem. Gdyby D. nie był delikatny, żeby uwiarygodnić swoją wersję wydarzeń, pewnie rozwaliłby je, co spowodowałoby jeszcze większe straty.

Odpowiedz
avatar imhotep
7 7

"płaci kaucję i/lub opłatę za pierwszy miesiąc, a potem wynosi z nich co się da, sam lub ze wspólnikami" - nie no, zajebisty model biznesowy. Wpłaca 700zł za pokój, przynajmniej drugie tyle kaucji to już 1400zł. Ile musi rzeczy wynieść, żeby chociaż ten wkład mu się zwrócił?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2017 o 8:36

avatar Methelin
7 11

@imhotep: Sam telewizor to już około połowa "ceny", do tego mały sprzęt AGD (mikrofalówka, opiekacz, toster itp.), mały sprzęt RTV (odtwarzacz DVD/Blu-Ray), do tego może jeszcze sprzęty właścicieli/współlokatorów, jak laptopy, konsole albo rowery. Także uważam, że taka procedura zwraca się mu z niemałą nawiązką.

Odpowiedz
avatar Jorn
8 8

@Methelin: Sam telewizor to już połowa ceny, kiedy kupujesz go w sklepie. Złodziej go sprzeda paserowi najwyżej za ¼ wartości używanego. Inaczej mówiąc: zysk złodzieja jest o wiele mniejszy od straty właściciela.

Odpowiedz
avatar Bevmel
0 2

@Jorn: Ale dla złodzieja nie ma znaczenia, ile wynosi strata właściciela. Choćny i byłdo przodu o 100 zł to zawsze jest do przodu, bo nie poniósł żadnego własnego kosztu.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@Bevmel: Ale tu dyskutujemy o tym, czy opłaca mu się ponosić wysokie koszty (czynsz za miesiąc i kaucja, której przecież nie odzyska) po to, żeby wynieść część wyposażenia mieszkania. Methelin twierdziła, że tak, bo to bywają drogie rzeczy, ja zwróciłem uwagę, że złodziej zarobi niewielki ułamek ich wartości.

Odpowiedz
avatar imhotep
0 2

@Methelin: Ale, że telewizor w mieszkaniu studenckim? Ciężko uwierzyć. Jak kogoś stać, żeby sobie kupić telewizor jako student, to i pewnie go stać, żeby nie wynajmować pokoju, tylko kawalerkę. I tak jak pisał Jorn - on to sprzeda za "grosze", więc żeby z tego mieć minimum 1400zł musiałoby mu się za każdym razem mocno poszczęścić.

Odpowiedz
avatar Methelin
0 4

@Jorn: "Methelin twierdziła..." - dlaczego wszyscy mylą mnie z kobietą... ;-;

Odpowiedz
avatar Jorn
0 0

@Methelin: Przepraszam! Nie wiem, tak mi się jakoś skojarzyło jako imię żeńskie, a na znaczek oznaczający płeć spojrzałem dopiero teraz.

Odpowiedz
avatar Methelin
5 5

Na wypadek jak wyjdzie z aresztu, daję znać potencjalnym właścicielom mieszkań do wynajęcia we Wrocławiu, że ów D. to niejaki Daniel Pawełoszek, także jeśli osoba o takich danych będzie chciała wynająć od was mieszkanie, zawiadomcie policję, a przynajmniej pogońcie w cholerę tą swołocz.

Odpowiedz
avatar bazienka
3 3

@Methelin: lepiej wykasuj to stad bo jeszcze cie koles scignie za znieslawienie i ujawnienie danych osobowych ;) ja byym na spotted w twoim miescie lub podobnych stronkach, a takze na ofertach wynajjmu opisala ge historie, napisala ze Daniel P, a po szczegoly zaprosila na maila wtedy jestes kryty

Odpowiedz
avatar Methelin
2 2

@bazienka: Pewnie masz rację, ale wątpię, żeby taka osoba używała internetu do czegoś więcej niż wyszukiwania paserów w okolicy. :P

Odpowiedz
avatar Methelin
1 1

@bazienka: A co do Spotted, raczej wkrótce napiszę.

Odpowiedz
avatar bazienka
3 3

no i jaki z tego wniosek? zawierajac umowe idziesz na najblizszy komisariat i sprawdzasz, czy gagatek nie jest poszukiwany co za chorzy ludzie, swoja droga...

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
2 2

@Methelin Bardzo przykra historia i bardzo dobrze, że udało wam się namierzyć złodzieja. Z tego co pamiętam z poprzedniej historii mieszkanie należy do twoich rodziców. Nie wiem w jakiej są sytuacji finansowej, ale jeśli nie ma noża na gardle to może przemyślą sprawę wynajmu - jeśli dobrze pamiętam nie miałeś mieć nawet własnego pokoju. Przyznam się, że lekko mnie to zdziwiło, bo komfort dziecka byłby dla mnie najważniejszy.

Odpowiedz
avatar Methelin
1 1

@kertesz_haz: Tak, należy. Sprawami najmu zajmuje się moja mama. Sądzę, że nasza sytuacja finansowa znajduje się powyżej średniej, jednak mama jest nastawiona na jak najszybszy zarobek. Prawdę powiedziawszy nie lubię za bardzo tego mieszkania. Ma ono tylko dwa pokoje, z czego jeden to klitka, ale przynajmniej jest spokój, a drugi jest 3 czy nawet 4 razy większy, jednak połączony jest z kuchnią i tarasem, przez co poziom prywatności spada do zera. Mama chce wynajmować mieszkanie najlepiej dwóm ludziom (ja z kuzynem do jednego pokoju, tamci do drugiego), jednak ze względu na sytuację z kradzieżą roweru i faktem, że Pawełoszek zostawił po sobie w mieszkaniu kilkanaście butelek wódki, a według mamy jeszcze torebkę narkotyków, zaczyna powoli rozważać sprawę wynajęcia pierwszym-lepszym, którzy się zgłoszą, o ile komukolwiek.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@kertesz_haz: ano mnie to tez porazilo- jedynke bym przyznala wlasnemu dziecku, a do reszty szukala chetnych poza tym jesli to jest tak nieatrakcyjne mieszkanie ( albo klitka, albo brak prywatnosci), to najlepiej wynajac np. jakiejs parze i tyle- w klitce sypialnia, w salonie pokoj dzienny

Odpowiedz
avatar Methelin
1 1

@bazienka: Mamie zależy, żeby ktoś "pilnował" mieszkania poprzez mieszkanie tam. Poza tym już dzisiaj znalazła ludzi i jutro wynajmie klitkę parze Ukraińców, byle ktoś mieszkał i sypały się opłaty. Chyba nic się nie nauczyła. Ciekawe, ze będzie teraz.

Odpowiedz
avatar whateva
1 1

Ekhem, na czym policja przygrywała?

Odpowiedz
Udostępnij