Jestem rejestratorką w poradni. Do moich obowiązków należy m.in. telefoniczne przekładanie wizyt z powodu nieobecności lekarza.
Przyzwyczaiłam się już do mojej ukochanej usługi "Granie na czekanie" i słuchania "Ona tańczy dla mnie”, czy co tam akurat operator uznał za najlepsze czasoumilanie, ale telefon, który wykonałam ostatnio, wprawił mnie w prawdziwe osłupienie.
W słuchawce razem z sygnałem oczekiwania na połączenie odezwał się wesołkowato-zaczepny damski głos: "A teraz sobie poczekasz aż odbiorę! I co? Fajnie się czeka?”.
Komunikat był oczywiście zapętlony, a pod ten numer było dość ciężko się dodzwonić. Tak że wbił mi się w pamięć.
Może ustawimy sobie taki sygnał w rejestracji?
Ustawcie komunikat bliższy prawdy:"Po ch.j dzwonisz, i tak nikt nie odbierze" , "Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem", "Zapisy na 5 kwartał przyszłej ery", "Tu lekarz ostatniego kontaktu..." lub coś podobnego
OdpowiedzTylko czekać aż ów osobnik zacznie szukać pracy. Potencjalny pracodawca przydzwoni na numer z CV, a tu "no to sobie czekaj aż odbiorę". Raczej nie poczeka.
OdpowiedzTo pewnie osoba, która uczyła się się w Wyższa Szkoła Robienia Hałasu i jest zatrudniona w Szlachta Nie Pracuje.
Odpowiedz