Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nie potrafię napisać jakiegoś ciekawego wstępu, więc może przejdę do rzeczy. Mam…

Nie potrafię napisać jakiegoś ciekawego wstępu, więc może przejdę do rzeczy.

Mam 24 lata. Mając 17 poznałam pewnego chłopaka - doszedł do mojej klasy w liceum - i po niedługim czasie zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Mieliśmy to samo poczucie humoru, bardzo dobrze się dogadywaliśmy... coś zaiskrzyło i po kilku miesiącach byliśmy parą.
To był naprawdę wspaniały związek. Oczywiście zdarzały się małe kłótnie o głupoty, ale poza tym byliśmy idealnie dobrani, nic więc dziwnego, że wiele osób wróżyło nam, że pewnie niedługo na moim palcu pojawi się pierścionek. W takich wypadkach mój eks tylko uśmiechał się tajemniczo.

I nadszedł ten dzień. Całkiem niedawno, zaledwie kilka tygodni temu.

Chłopak zaprosił mnie do eleganckiej restauracji. Na randce w pewnym momencie wstał od stołu, okrążył go i uklęknął przed moim krzesłem. Ja wpadłam z zachwyt, wszyscy zwrócili się w naszą stronę, ale ja w tym momencie nie widziałam nic, poza moim chłopakiem, który zaraz poprosi mnie o rękę... Z kieszeni marynarki wyjął to niebieskie pudełeczko...
Otworzył je... i wybuchnął śmiechem. W środku był kapsel od Tymbarka z napisem "HA, HA".

Nigdy nie czułam się tak upokorzona i wściekła. Ludzie wybuchli śmiechem, ja wyszłam czerwona ze złości i wstydu.

Zerwałam przez SMS. Wiem, że chamsko i może wy też (jak wszyscy nasi znajomi) uznacie mnie za nieczułą sukę, ale po prostu nie byłam w stanie się z nim zobaczyć, zwłaszcza że wiedział, jak czekam na te oświadczyny.
Ocenę pozostawiam wam.
Pozdrawiam.

restauracja oświadczyny

by ~ladylotus
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar MonikaTakaja
24 58

Szczerze współczuję i nie, nie uważam, że jesteś suką- wręcz przeciwnie uważam, że dostał to na co zasłużył!! Trzymaj się, powodzenia i nigdy nie oglądaj się za siebie!!!

Odpowiedz
avatar Lady_Narborough
6 62

Ta historia raczej pasuje na portal anonimowe.pl niż na piekielnych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 42

@Patrycja0: Jest zmyślona, całkowicie i w 100%

Odpowiedz
avatar Patrycja0
-1 19

Ja nie wiem. Jeśli jest zmyślona to na jakąś pisarską grupę na fb xD Ale jeśli nie - nie wiem. Nie brzmi tak bardzo nierealistycznie.

Odpowiedz
avatar bazienka
12 32

@Lady_Narborough: no nie wiem, czy publiczne wprowadzenie kobiety w blad w tak waznej sprawie i osmieszenie w miejscu publicznym, w towarzystwie obcych ludzi, jest anonimowe, a nie piekielne chyba bym kolesiowi talerz na glowie polamala z wrazenia albo wsadzila mu tego kapsla w tylek @maat_: osobiscie mam kolezanke ktorej facet zrobil podobny numer oswiadczyl sie ona powiedziala tak a on- hehe, zartowalem

Odpowiedz
avatar LPP
19 25

@Lady_Narborough: Uważasz, że publiczne upokorzenie kogoś nie jest piekielne?

Odpowiedz
avatar Patrycja0
3 19

Maat, nie wiem skąd te oskarżenia. Po prostu znam osoby, które żartują z różnych rzeczy i myślę, że potrafiłyby też zaaranżować oświadczyny. Jak widać nie tylko ja. A ty będziesz teraz wszystkich oskarżać o bycie pokrzywdzona forever czy inną Malinową? Chyba czas udać się do specjalisty

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@Patrycja0: Zadałam pytanie nie oskarżam, już któryś raz z rzędu, gdy twierdzę, ze historię wymyśliła pokrzywdzona forever przekonujesz mnie że może być prawdziwa. Nigdy nie przekonywałaś mnie gdy pisałam, ze jest zmyślona bez wskazywania na tę Autorkę. Masz jakąs obsesję na tym punkcie?

Odpowiedz
avatar Patrycja0
2 2

Włączam się w dyskusję drugi (chyba) raz. Wcześniej tylko pytałam, kto to. Może nie jestem jedyną osobą, która czasami "broni fejki" ;)

Odpowiedz
avatar teelaPL
1 3

@maat_: Jestem bardzo zainteresowana na jakiej podstawie wysunęłaś takie wnioski.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 3

@maat_: powiedz mi NA JAKIEJ PODSTAWIE uwazasz to za fejk? konkretnie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 28

Plot twist - prawdziwy pierścionek był w drugiej kieszeni :D.

Odpowiedz
avatar Molochor
7 7

@Woltarix: No to wtedy byłby śmieszny żart - natomiast tak to jednak nie uchodzi publicznie odstawiać tego typu akcji

Odpowiedz
avatar konto usunięte
16 46

Tez bym tak zrobila. Zero szacunku. Zabawil sir Twoim kosztem

Odpowiedz
avatar nasturcja
20 26

@Jorn: To nie mógł powiedzieć wprost, ze w tej dziesięciolatce nic z tego? A mówią, że to kobiety każą się domyślać.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
14 20

@Jorn: To mógł powiedzieć, że ma dość nagabywania, że nie chce brać ślubu czy cokolwiek. A on dziewczynę upokorzył publicznie. Zrobił głupią scenkę... tylko po co? W dodatku z tego co rozumiem to nie ona nagabywała na oświadczyny, a bardziej znajomi, więc już w ogóle masakra. Żartować sobie można, ale gościu się zachował jak zwykły śmieć. Ode mnie dostałby drinkiem po twarzy i tak bym go zostawiła. Swoją drogą ludzie w restauracji też piekielni... Śmiać się bo jakiś debil sobie taki żart zrobił...

Odpowiedz
avatar falcion
-1 9

@Imnotarobot: Autorka raczej nam teraz nie opowie o nagabywaniu ale z opisu jak bardzo wyczekiwała zakładam że mogła dawać sygnały dosyć wyraźne że czegoś oczekuje. Mało eleganckie wyjście wybrał żeby pokazać co o tym myśli. Choć ciągle mam odczucie że tu powinno być znacznie więcej treści której nigdy nie poznamy.

Odpowiedz
avatar babubabu89
8 24

współczuję, ale jednak mimo wszystko "śmiechłem" ;D

Odpowiedz
avatar Balbina
8 30

Dupek. Z daleka od takich typów. Trzymaj się.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
13 27

@maat_: Jestem tu od jakiegoś czasu i kolejny raz nawiązujesz do jednej dziewczyny. I mimo, że cię szanuję, to wydaje mi się, że masz jakiś kompleks :P

Odpowiedz
avatar Patrycja0
4 12

@maat_: Cośtam czytałam (kiedyś już o niej pisałaś i się zaciekawiłam) Co prawda dziewczyna miała jakiś problem ze sobą, ale ja nie widziałam w jej historiach miłości Za to pamiętam jakąś historyjkę z księdzem XD

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 14

@maat_: ale wiesz sa tez INNI ludzie, ktorzy tez maja prawo sie zareczyc moje zareczyny byly np. megaromantyczne koles stwierdzil- "a piertolic to, wyjdziesz za mnie?" da sie i nie, nie jestem "pokrzywdzona forever"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 12

@bazienka: Argument mniej niż bez związku z rozmowa toczoną z Patrycja0. Wytłumacz proszę co ma to współczesnego z toczoną powyżej dyskusją. Problemem dzisiejszego świata jest kompletna łatwowierność, niezdolność do trzymania się tematu. wskazałam dwie cechy charakterystyczne, trzecią jest styl te trzy rzeczy tu widzę. "ale wiesz sa tez INNI ludzie, ktorzy tez maja prawo sie zareczyc" - nie gadaj!? serio ? to jest tak głupie stwierdzenie, ze aż płakać się chce, co chciałaś przez to powiedzieć, co miało to wnieść do rozmowy na temat tego czy tę historię zmyśliła pokrzywdzona forever czy ktoś inny?

Odpowiedz
avatar bazienka
3 5

@maat_: nie wiem, na jakiej podstawie uwazasz historie za zmyslona wykazuje, ze takie rzeczy sie zdarzaja, nie trzeba wymyslac glupoty w narodzie nie brakuje o, ze jedna laska byla atencyjna, nie znaczy, z ekazdy nowy nick lub anonim to ona tym bardziej anonim, keidy nie zgromadzi punktow za historie...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
46 52

jednak nie mieliście takiego samego poczucia humoru

Odpowiedz
avatar Garrett
25 27

@alijana: ooo... dokładnie to samo miałem napisać :)chyba mamy podobne poczucie humoru :)

Odpowiedz
avatar babubabu89
24 30

@mijanou: ja się tam nie znam ale chyba kobieta i mężczyzna mają równe prawa więc nie rozumiem czemu sprowadzasz kobietę do roli ofiary a mężczyznę do roli łowcy.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
3 17

@bloodcarver: Znając ludzi to jeśli ona by się oświadczyła to by się zaczął na tego faceta publiczny lincz, że jest c*pą a nie facetem a za kobietę wybrał sobie feminazistkę. O ile to jej "czekanie na oświadczyny" jest dla mnie śmieszne tak zachowanie tego faceta już nie. Mógł sobie tak w domu zażartować (nadal głupota, ale już nie tak straszna), nie robić wielkiej sceny i nie upokarzać dziewczyny publicznie. A wiesz co mógł zrobić gdyby ona go rzeczywiście męczyła o to? Powiedzieć, że mu się to nie podoba. Że ich nie chce. Bo cokolwiek. Być tym mądrzejszym. A wyszedł na śmiecia. Przyklaskiwałabym mu gdyby ona sobie jakoś na to zasłużyła... Zdradziła, zrobiła mu jakąś krzywdę, czy coś. Jeżeli to co ona mówi jest całkowitą prawdą to ten typ jest zwykłym durniem.

Odpowiedz
avatar mijanou
-3 15

@babubabu89: nie łowcy. Ale oświadcza się facet. No co chcesz? 1. Facet "lata" za dziewczyną. Chyba ja kocha. 2. Dziewczyna "lata" za facetem. No ale się uczepiła. Bez godności, jak rzep. Znasz te stereotypy? Czy na pewno to tylko stereotypy?

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
2 8

@bloodcarver: Nie jestem przeciwna temu by się oświadczyła. Mówię tylko jak ludzie reagują. I z taką reakcją by się spotkali bo tacy nieogarnięci są ludzie. Masz przykłady w powyższych komentarzach kto komu ma się oświadczać i sami faceci też tak mówią "czyja to robota" i kiedy ma się do czynienia z "prawdziwym mężczyzną" a nie p*pą. A facet owszem, jest dupkiem. "Inne poczucie humoru" nie zwalnia do upokarzania ludzi publicznie (i to on raczej pokazał, że ma inne...). No wybacz, ale jak wiesz, że dla kogoś to poważna sprawa, coś na czym komuś bardzo zależy to na jakiej podstawie można sobie z tego żartować? Chciał to mógł jej powiedzieć co o oświadczynach sądzi. Nie musiał tego wywlekać podczas durnej sceny. Jakby mnie ktoś tak męczył o oświadczyny to bym to powiedziała. Nie chcę autorki tu zupełnie wybielać. Bo dla mnie jej postawa z tym "czekaniem na oświadczyny" jest śmieszna, jakby nie było lepszego celu w życiu. Ale też nie uważam by nagabywanie do oświadczyn kwalifikowało się do publicznego upokorzenia i tak ogromnego zawodu. Dało się to załatwić inaczej. Ale koleś wolał być tym głupszym i niedojrzałym.

Odpowiedz
avatar dziqs1987
0 0

@mijanou: bezsensowne porównanie ...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

Było parę demotów w podobnym stylu tylko zamiast pierścionka czy kapsla, była prezerwatywa lub wibrująca obrączka na penisa.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
-1 7

Ja widziałam taki motyw na youtubie (na pewnym kanale komediowym), niekoniecznie oświadczyny, ale facet przuchodzi na randkę z wielkim bukietem, do stołu podchodzi także jakiś grajek, a mężczyzna wita się z kobietą, siadają i w tej romantycznej atmosferze gość podsuwa dziewczynie pudełko. W środku widzi prezerwatywy i od chłopaka słyszy teskt "To co, idziemy się ru**ać?" :D

Odpowiedz
avatar Jorn
4 6

@Day_Becomes_Night: O kapslu z Tymbarka też już gdzieś czytałem. Nie pamiętam, czy na Demotywatorach, czy Yafudzie, ale na jakimś portalu tego typu.

Odpowiedz
avatar Windowlicker
14 24

Kumam, że "Piekielni" powoli się zmieniają w "anonimowe", ale jakiś poziom prawdopodobieństwa warto by było zachować.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@Windowlicker: Co nie? Ja zazwyczaj nie zarzucam ludzi fejków, bo życie różne dziwne rzeczy wywija i ludzie też są najróżniejsi, ale sory, taka dobrana para, taki fajny facet i nagle, znikąd, po tylu latach, okazał się dupkiem? Wtf?

Odpowiedz
avatar mijanou
0 18

No żartowniś, cholera. Moim zdaniem miałas pełne prawo zerwać w taki sposób bo też by mi się nie chcialo takiego dowcipnego inaczej ogladać. Nie musisz sobie robić wyrzutów.

Odpowiedz
avatar bazienka
-3 25

uwazam, ze ten sms byl zbedny po takiej akcji zablokowalabym kolesia na wszystkich mozliwych mediach mysle, ze komunikat bylby czytelny

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
25 41

@bazienka: Yeah! Wywal go z fejzbunia, aż mu w pięty pójdzie.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 15

@Fomalhaut: po prostu tam nie bylo nic do dodania koles sam sobie strzelil w kolano z miniguna a toksycznych znajomych to ja sie z zycia pozbywam, na wszystkich plaszczyznach

Odpowiedz
avatar nasturcja
9 11

@Fomalhaut: dlatego należy rozmawiać o tych tematach. Można konie kraść z żoną i dziećmi ale jak obie strony udają, że temat jest jasny jak słońce to potem się okazuje, że każdy miał swoją teorię i obie strony czują się pokrzywdzone.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 20

@metaxa: może to syn zamożnych rodziców był

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
0 16

@Day_Becomes_Night: Nie, to tylko sk****syn.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 19

@ZaglobaOnufry: mam taką teorię. Koleś to śmieszek i widząc jak bardzo napalona na ślub jest autorka, postanowił poheheszkować. Chamskie bo chamskie ale pewnie myślał, że żart wyjdzie przewyborny. Albo facet miał dosyć trucia o ślubie, może myślał że przynajmniej na razie nie ma takiej opcji i wymyślił kawał. Chlop może i ma 24 lata ale mentalnie może ma 16

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 23

@metaxa: a moze po 7 latach przestalo jej wystarczac tylko " bycie para"? ja bylam narzeczona lat 6 i mam teorie, ze jesli zwiazek nie przechodzi na kolejny etap, to przynajmniej jedna strona nie traktuje go powaznie wiec po co tracic czas z kims takim @Day_Becomes_Night: nie chodzi o napalenie na slub, kolejne levele zwiazku to po prostu naturalna kolej rzeczy a wydaje mi sie, z eoni tkwili nadal na etapie zwiazku licealnego mowie traz za siebie- ale jesli otwarcie mowie, ze chce miec meza, to kurcze 7 lat na jakas powazniejsza deklaracje niz "chodzenie ze soba", to dla mnie troche za dlugo

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

@Day_Becomes_Night: o popatrz, o tym nie pomyślałam.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 15

@metaxa: Taaa, a ile tych slubów miałeś, ze tak uważasz? Dziecko z rozbitej rodziny?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@bazienka: tutaj się zgodzę. On nie jest gotowy na poważny związek z deklaracjami. Może myśli, że to za wczesnie? On ma 24 lata może studiują, może nie mają stalej pracy może on patrzy inaczej na życie nie wiem. Nawet nie wiemy czy przeprosił czy jakoś się tlumaczył. Moż reszta otoczenia naciskała na ślub a on spanikował i wyszła krzywa akcja?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 4

@bazienka: jak przestało jej wystarczać, powinna była się oświadczyć i tyle.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 8

@metaxa: twoje prawo, szanuje nie chcesz, slubu nie bierz ja chce i sa tacy, ktorzy chca nie chce skonczyc kolejnego 6letniego zwiazku na pstrykniecie palcami- nie wyszalalem sie, ograniczas mnie, spadaj a przy slubie jak sobie czlowiek pomysli o rozwodzie, to predzej popracuje nad zwiazkiem wieksza motywacja kazdy ma po swojemu, wiec nie rozumiem nagonki, z ebaby sa opetane wizja slubu to, ze raz trafil ci sie debil, nie znaczy, z ewszyscy tacy sa ;) @Day_Becomes_Night: ok. ale po 7 latach chyba powinien sie okreslic, czy chce z kims spedzic zycie ( przynajmniej na dany moment), czy to ejst opcja " na poczekanie/ poki nie pojawi sie ktos lepszy" @bloodcarver: w sumie czemu nie ;)

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-3 7

@bazienka: No właśnie, czemu nie? Wymuszanie oświadczyn uważam za zagranie bardzo słabe. Potem jest "przecież sam chciałeś!". A jeśli to kobieta bardziej chce, to czemu by nie ona? I wtedy w razie czego to on jej może powiedzieć "to ty chciałaś". I jest konkret, ona proponuje ślub, on odpowiada czy się godzi czy nie, i wszyscy wiedzą na czym stoją.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
5 7

@bloodcarver: I w ten sposób wyobrażasz sobie narzeczeństwo i przyszłe małżeństwo? Ma polegać na licytowaniu się i wypominaniu: "ja tak bardzo nie chciałem, ty bardziej chciałaś"? Jak to wygląda: "ja tego nie chcę, ale masz z łaski na uciechę". No fantastyczna perspektywa

Odpowiedz
avatar bazienka
0 4

@bloodcarver: ale czy ktos cos wymuszal? laska marzyla nie sadze, zeby to mozna bylo wymusic ona chciala wprowadzenia wiekszego poczucia bezpieczenstwa w zwiazek, a on sie od 7 lat zdecydowac nie mogl nie widze fragmentu, w ktorym nastepuje wymuszenie co do opcji, zeby kobieta zaczela rozmowe o narzeczenstwie czy slubie- nie mam nic przeciwko :)

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
-1 1

@metaxa: Już cię polubiłem. Wyjdziesz za mnie? Tfu! Chciałem zapytać czy dasz się zaprosić na kawę.

Odpowiedz
avatar Naevari
2 2

@bloodcarver: Czemu właściwie ma służyć wypominanie sobie kto tego chciał? Szczególnie, że jak obie osoby nie chcą, to w sumie po co to wszystko?

Odpowiedz
avatar illis
0 26

Abstrahując od tego, że gość zachował się jak gówniarz.. to Ty naprawdę nie jesteś wiele lepsza. Kończenie 7 letniego związku (sic!) przez SMSa nie jest raczej objawem dojrzałości. Ludzie, co jest z Wami? Czy Wy naprawdę nie potraficie się ze sobą komunikować? Opcje są dwie: albo to totalny sadysta - a tego się ukryć nie da, więc musiałaś mieć świadomość z kim jesteś związana, albo nie miał zielonego pojęcia czego chcesz, boś mu tego nie powiedziała. To jest takie kobiece - oczekiwać w milczeniu. A cały świat niech się domyśla. A może łatwiej, prościej i jaśniej byłoby powiedzieć po 7 latach, że chcesz by się określił? A 'określić się' nie oznacza naciskania na ślub, wymuszania deklaracji, planowania komuś życia. Z powodu strachu przed niewygodnymi odpowiedziami na trudne pytania ludzie marnują sobie kolejne lata z nieodpowiednimi osobami i potem historie się kończą tak, jak widać na załączonym obrazku.

Odpowiedz
avatar illis
3 3

@noddam: O to, to!:)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 11

@illis: Dobrze siè stało, że z nim zerwała. To by było bardzo nieszczęśliwe małżeństwo, gdyby autorka dopieła swego, naciski trwałyby dalej. Wyszedłby z tego rozwód lub facet byłby bardzo nieszczęśliwy

Odpowiedz
avatar illis
4 4

@Day_Becomes_Night: Pewnie, że dobrze. Ja nie oceniam decyzji, tylko sposób jej wykonania.

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 10

@illis: ja nie rozumiem tego smsa, wyszlabym z opcja : "wypiertalaj z mojego zycia" na ustach i sms nie bylby potrzebny

Odpowiedz
avatar Morog
-1 9

Na szczęście po ocenach widać że większość rozumie że to wyssana z palca bajka.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
3 7

Nie wiem ile w tej historii jest prawdy, uważam, że facet zachował się jak ostatni śmieć, ale to "czekanie na oświadczyny" mnie bawi.

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
-3 3

Zakładając, że historia jest prawdziwa to koleś jest albo idiotą, który przez kilka lat nie zdążył się zorientować jakie jego dziewczyna ma poczucie humoru, albo jest cwańszy i przebieglejszy niż nam się może wydawać.

Odpowiedz
avatar bee
4 14

Jeśli rzuciłaś faceta przez taki numer, tym bardziej, że "mieliście takie samo poczucie humoru", to cóż dobra jego. Poza tym oświadczyny nie zależą chyba od tego, że wszyscy wam wróżą rychło pierścionek, tylko po 6 latach takie rzeczy się omawia. Może nie sam moment zaręczyn ale co dalej robimy z życiem.

Odpowiedz
avatar bee
-4 6

@bazienka: no ale to już dawno go powinna zostawić. A za żart? I to jeszcze nie porozmawiając "po ludzku/dorosłemu", obie strony mocno powinny się nad sobą zastanowić.

Odpowiedz
avatar bazienka
-4 4

@bee: wiesz ja potrzebowalam 6letniego zwiazku zeby zrozumiec, ze na pewne rzeczy sa deadliny i jesli nic sie nie zmienia to nie ma co tracic czasu... kazdy dojrzewa w swoim tempie teraz wie , ze czekalam za dlugo- kles sie zareczyl po 3 miesiacach a po 6 laach stwierdzil, z esie nie wyszalal, a ja go ograniczam dzis to juz tak po 3 latach zrobilabym cos w kierunku slubu no ale mloda bylam, glupia

Odpowiedz
avatar mijanou
13 15

Kurczę, choć nadal uważam, że oświadczyny to jednak męska sprawa ale zastanawia mnie to okeslenie: "tworzyliśmy cudowny związek". W tym związku najwyraźniej zabrakło jednego: rozmowy o wzajemnych oczekiwaniach (nie mylić z naciskaniem na oświadczyny/ślub) i planach na przyszłość. Nie wierzę, że przez 7 lat poważnego związku taka rozmowa nie wypłynęła, nawet przypadkiem z luźnej rozmowy lub pod wpływem jakichś okoliczności. Bo teraz to wychodzi na to, że te 7 wspólnych lat to był jeden wielki żart lub nieporozumienie. Oczywiście, jeśli ta historia jest prawdziwa to facet zachował się idiotycznie a żart był kretyński.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
0 4

To chyba najmądrzejszy komentarz pod tą historią! :)

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
5 5

Ok, zachował się szczeniacko i mało fajnie, ale... czemu nadal się utrzymuje ten przedpotopowy zwyczaj, zgodnie z którym kobieta ma siedzieć, pachnieć, nic po sobie nie dać poznać i czekać na oświadczyny jak święta krowa? Czy to tak trudno porozmawiać o przyszłości, planach, o tym, co się do siebie czuje? Czemu laski myślą, że mają "chodzić" z chłopakiem i ewentualnie wrzucać zawoalowane aluzje, aż on się domyśli, że księżniczka łaskawie czeka na pierścionek?

Odpowiedz
avatar LoonaThic
1 1

Prawda jest taka, że nie widziałaś albo nie chciałaś czegoś widzieć. Niby mieliście podobne poczucie humoru - ale jednak nie mieliście. Niby rozmawialiście - ale jednak nie rozmawialiście. Rozumiem, że w milczeniu oczekiwałaś a cały świat musi się domyślać? Przykro mi, że tak Cię upokorzył - ale może liczył na to, że weźmiesz np. ten kapsel i powiesz TAK ze śmiechem? Wzięłaś to tak mocno na serio, że trudno nazwać te uczucie rozczarowaniem - bo to nie jest dobre słowo :( I kończenie tego esemesem - to chyba niestety szczyt kretynizmu, niedojrzałości. Jak chcecie stworzyć dobry, nietoksyczny związek oparty na miłości, skoro takie wydarzenia są w stanie Was złamać? To co będzie jak przyjdzie faktycznie jakiś dramat?

Odpowiedz
avatar Tilian
0 0

Słaba akcja w typa wykonaniu. rozumiałbym jeszcze JAKOŚ (choć z bólem dużym) gdyby nie wiedział, że ci zależy. Poza tym za fakt publicznej beki powinnaś najpierw dać mu po mordzie, a potem zerwać.

Odpowiedz
avatar Trepan
1 1

no debil no

Odpowiedz
Udostępnij