Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kolejna historia z praktyk. Tym razem placówka socjalizacyjna. Czyli, krótko mówiąc -…

Kolejna historia z praktyk.

Tym razem placówka socjalizacyjna. Czyli, krótko mówiąc - dom dziecka.

Pierwszą piekielnością jest jego położenie. Sam środek mocno patologicznego osiedla. Serio, w samym moim bloku złożonym z osiemnastometrowych kawalerek można znaleźć atrakcje takie jak burdel czy melina.

Odchody czy bezdomni na korytarzu to standard. Wspólnota zakładała domofon i zamki podobno sześć razy, ale zawsze ktoś je ukradł/zniszczył. Machnięto więc ręką. O tym, co dzieje się w większych blokach krążą legendy.

Do rzeczy. Dom dziecka. W ośrodku przebywa trójka rodzeństwa - siostra (najstarsza) i dwóch braci. Po roku pracy z nimi udało się je wyprowadzić w miarę na prostą (że bieliznę wypada zmieniać, bicie i zabieranie innym rzeczy nie jest do końca w porządku, tego typu historie). Wszystko fajnie. Tylko jedno ale.

Ich matka (ona będzie tutaj piekielną) często obiecuje dzieciom, że przyjdzie, że weźmie je na weekend czy na spacer, że coś im kupi. Obietnic dotrzymuje od święta. Wisienką na torcie jest fakt, że czwarty potomek w drodze.

Podobno wniosek o odebranie praw rodzicielskich był wypisany od samego początku ciąży, zostawiono tylko puste miejsce na płeć i imię dziecka.

by drogowit
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar malami1001
32 38

Mówcie co chcecie ale ja uważam, że w takich wypadkach jak owa "mamusia" powinno stosować się urzędowy przymus podwiązywania jajników. Ja wiem, że w tym kraju nawet świadome na życzenie przeprowadzenie takiego zabiegu jest nielegalne ale sorry - w takich wypadkach to jest zwyczajna produkcja nieszczęśliwych dzieci. Ta kobieta nie rodzi, ona produkuje dzieci, które z większym niż mniejszym prawdopodobieństwem nie będą wiodły normalnego życia. Aborcja na życzenie nielegalna, zabieg podwiązania nielegalny, a przecież wszyscy doskonale widzą, że takie puste babsko o ostatniej rzeczy o jakiej pomyśli to antykoncepcja. Odebrane dziecko? Trudno, urzędowy nakaz, w razie oporu doprowadzenie siłą na zabieg. Ja wiem, że zaraz odezwą się obrońcy, że ona może się zmienić, bla bla bla, ale wybaczcie - jak ktoś kogoś zabije i dostaje dożywocie to nikt się nie zastanawia czy taka osoba w pierdlu się zmieni w anioła czy nie - zwyczajnie izoluje się go od reszty społeczeństwa i koniec kropka. Tutaj powinno być to samo - nie potrafi babsko myśleć głową, jest nieodpowiedzialnym potworem, który łamie życie innemu człowiekowi i to własnemu dziecku, dziecko zostaje od matki odizolowane - zostaje ona pozbawiona możliwości rozmnażania na zawsze. Może się zmieniać do woli, ale nic nie zmieni faktu, że już raz zgotowała dziecku cierpienie. Jeśli się zmieni może odpokutować to co zrobiła choć może być za późno, bo dziecko może znaleźć nową, kochającą rodzinę, na którą zasługuje i oby tak się stało. Wiemy jednak wszyscy jak wyglądają realia domów dziecka, adopcji oraz że po osiągnięciu pełnoletniości osoby opuszczające placówki opiekuńcze są w większości na przegranej pozycji jeśli idzie o w miarę stabilny start w dorosłość.

Odpowiedz
avatar zojka
4 4

@malami1001: "obrońcy" odezwą się, ale z innej perspektywy - niby czemu zabiegowi ma być poddawana tylko matka, a ojciec już nie (pomijając przypadki, w których ojciec jest nieznany)? To raczej nie były 4 niepokalane poczęcia. Do spłodzenia dzieci trzeba dwojga - każde z partnerów może pomyśleć o antykoncepcji, zastanowić na konsekwencjami wpadki, jeśli chcą zatrzymać dziecko - to zostać odpowiedzialnym rodzicem. Niejedna kobieta w takiej sytuacji zostaje samotną, odpowiedzialną matką - więc niby czemu facet nie może rozstać się z menelką i zostać samotnym, odpowiedzialnym ojcem? Ubezpłodnienie "za karę" tylko matki jest skrajnie seksistowskie i nie chodzi o to, że "matka może się zmienić" - ale że ojciec też może, więc obydwoje powinni ponosić konsekwencje swoich działań.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@malami1001: Podwiązuje się jajowody a nie jajniki. @zojka: Racja, jednak to kobieta ponosi większe konsekwencje. Facet się dowie i spier... jak będzie trzeba. A kobieta z tym zostanie jednak. Poza tym ojcowie mogą być różni (i w takich przypadkach zwykle są). Każde dziecko ma innego ojca.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
4 6

To jest jakieś koszmar!!!!!!

Odpowiedz
avatar Vandellopa25
1 3

@malami1001: zgadzam się!:)

Odpowiedz
avatar katem
18 22

Najważniejsze, że urodziła i urodzi (może jeszcze kilkoro) a nie - morderczyni i zabójczyni. Matka-Polka bohaterka. Dzieci głosu nie mają. Dzieci są tylko narzędziem.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2017 o 22:01

avatar mijanou
11 11

@katem: smutną prawdę napisałaś. A najgorsze, że ofiarami są dzieci.

Odpowiedz
avatar toomex
9 11

O patologię nie powinno się dbać, tylko ją izolować od społeczeństwa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2017 o 22:01

avatar falcion
4 6

@toomex: Na pierwszy rzut oka wydaje się rozsądne, ale potem przychodzi refleksja. Kto miałby decydować że kogoś zsyłamy do "getta patologii" (czy będzie to getto, czy przymusowa sterylizacja czy inne takie pomysły). Patologii nie należy karać tylko dać im takie same prawa i obowiązki jak wszystkim innym. ci co zechcą coś zmienić będą mieli szanse i do nich na pewnym etapie można podać dłoń coby łatwiej wyszli z dołka. Reszta wykluczy się sama.

Odpowiedz
avatar mikado188
9 9

Podobno tylko 10 % dzieci z patoli daje się z tego wyrwać (gdzieś czytałam, nie mam pod ręką źródła). Reszta powiela schematy i produkuje kolejnych nieszczęśliwych ludzi, ci kolejnych itd.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
4 10

@mikado188: A program 500 + wydatnie pomaga w hodowaniu roszczeniowej patologii.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

i wlasnie daltego powinny byc testy na rodzicielstwo i przymusowa kastracja takich patusow jak matka- miala szanse wykazac sie 3 razy? po pierwszym razie laparektomia odgornie

Odpowiedz
Udostępnij