Mam 29 lat, narzeczonego i pochwicę. O ile narzeczonemu nauczyłam się w końcu ufać (jest uosobieniem cierpliwości), to każda wizyta u ginekologa jest dla mnie spełnieniem najgorszych koszmarów.
Jakiś miesiąc temu uznałam, że czas zrobić kolejne podejście do cytologii, tym bardziej, że obciążenie w postaci chorób nowotworowych w rodzinie posiadam. Wyszukałam panią ginekolog specjalizującą się dodatkowo w badaniu dziewczynek, często jeszcze dzieci. Myślałam, że będzie miała odpowiednie podejście. O ja naiwna.
W czasie wizyty od razu powiedziałam, jaki mam problem. Pani doktor machnęła ręką i stwierdziła, że to nic takiego. No to z sercem w gardle zasiadłam na fotelu. Jak się pewnie domyślacie, nie udało jej się mnie zbadać, a o cytologii to nawet mowy być nie mogło.
Po ubraniu się przeszłam do jej biurka i się zaczęło. Że to nienormalne (jakbym nie wiedziała), że muszę się leczyć na głowę (też prawda, ale chyba można to inaczej powiedzieć?), że narzeczony mnie zostawi dla innej, jak będę tak wydziwiać i wcale jej to nie zdziwi. Całość powiedziana tonem obrażonego majestatu.
Wyszłam z gabinetu ze łzami w oczach. Za tę przyjemność zapłaciłam 100 złotych. Byłam i jestem w takim dołku (przez swoją przypadłość, która, nie ma co ukrywać, zatruwa mi życie, a terapia nie pomaga), że nawet nie umiałam się obronić.
Lekarz ginekolog
Następnym razem polecałabym znalezienie ginekologa będącego również seksuologiem.
OdpowiedzWspółczuję choroby. W sensie absolutnie nie mogę się odnieść, więc tak naprawdę nie współczuję, ale bardzo mi przykro. Kaszana :(
OdpowiedzOpisz swoją przygodę z tą panią na znanylekarz.pl wystawiając jej opinię. Przynajmniej tyle na razie możesz zrobić
OdpowiedzWspółczuję, a na babę napisz skargę
OdpowiedzZ doświadczenia moich kobiet (byłych i obecnych) - należy unikać kobiet - ginekologów. Są cholernie mało delikatne fizycznie i bardzo mało empatyczne.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2017 o 8:02
@tick: zdecydowanie się zgadzam. Byłam u dwóch pań: 1) bardzo niedelikatna, myslałam, że mnie porozrywa 2) jak wyżej + zarzuciła tekstem, że widzi, że już się zabawiałam z chłopcami. Miałam wtedy jakieś trzynaście lat i o chłopcach wtedy jeszcze nie myślałam, chyba że w kontekście chodzenia za rękę po korytarzu. Teraz chodzę do starszego pana i aż boję się co zrobię, gdy przejdzie na emeryturę, bo takiego lekarza to ze świecą szukać. Miły, delikatny, wszystko zawsze wyjaśnia w razie pytań.
Odpowiedz@TaOZwyczajnymImieniu: ja byłam u 4 pań i 1 pana. Pan wzdychał i wzdychał jakbym na złość mu zrobiła przychodząc. Wszystkie panie były delikatne i miłe, jedna to kompletny anioł i świetny specjalista. Nie wszyscy ginowie-kobiety to demony bez serca.
Odpowiedz@tick: Nie, to niezależne od płci. Ja najgorsze wspomnienia mam z facetem i to w miarę młodym, co w ogóle jest dziwne, bo chyba taki szybciej powinien chcieć sobie wyrobić jakąś renomę.
Odpowiedz@tick: facet na podstawie doświadczeń swoich kobiet RADZI kobiecie w kwestii ginekologa. Cóż... Jak nie ma się co napisać to najlepiej nie pisać zamiast pajacowac. A ile tych obecnych kobiet masz (:?
Odpowiedz@tick: bylam u 3 pan ginekologow, wszystkie delikatne. U 1 pana też i tez był ok. Tylko, że przed wyborem przeczytałam opinie.
OdpowiedzRozumiem, w jakim byłaś nastroju. Ginekolog beznadziejna - badania nie zrobiła, kasę wzięła?
Odpowiedz@Anka8976: Prawnie mogła, bo "konsultacja" (wypisanie recept bez żadnych pytań i porad to też "konsultacja", więc wszystko pod to podpada). Z tym, że autorka mogła nie zapłacić, ale była w nieciekawym stanie psychicznym. Dobrze byłoby chociaż wystawić opinię, zawsze to ostrzeżenie dla innych + jakaś forma zemsty i sprowadzenia na ziemię szanownej pani.
OdpowiedzWspółczuję spotkania z takim lekarzem. Niemniej, faktycznie, może rozwiązaniem będzie znalezienie ginekologa ze specjalizacją z seksuologii. Pomoże też Ci w walce z podstawowym problemem. Cieszę się ze Twój partner jest, jak opisałaś, delikatnym facetem, bo to znacząco pomaga. Jednak warto pomyśleć o terapii, gdyż problem sam z siebie raczej nie zniknie. Powodzenia.
OdpowiedzTo jest jakaś forma ekshibicjonizmu? Takie opisywanie intymnych chorób w internecie?
Odpowiedz@antuan: Skoro po pierwszym zdaniu orientujesz się o czym jest historia a jesteś dewotem i wiesz, że Cięto drażni, to nie czytaj dalej Proste. Skoro można pisać "nie mam nogi" to ktoś inny może napisać "mam małego fiutka". Można? Można...
Odpowiedz@antuan:z pewnością tak. Ważne ze podała swoje dane osobowe nr telefonu o nr buta. Będziesz ja mógł osobiście zbesztac. Szkoda ze nikogo nie raza te setki reklam o grzybicach hemoroidach i nie stajacych konarach w porze oboadowej.
Odpowiedz@b_b: mnie takie reklamy rażą, i obrzydzają. Gdybym miał małego fiutka to raczej nie skłaniałbym się ku dzieleniu się takimi problemami z całym światem na portalu z głupimi historyjkami. Jakieś chore czasy na stały - nawet z tak chorymi sprawami trzeba się afiszować, upubliczniać, dzielić - to jakaś forma choroby psychicznej? Czy po prostu taka moda?
Odpowiedz@antuan: akurat piekielni są dość anonimowi więc nie widzę problemu. A co do "chorych spraw" choroba jak każda inna. To wręcz dobrze, żeby ludzie zdawali sobie sprawę, że takie istnieją. A tutaj naprawdę zdarzały się dużo bardziej hardcorowe tematy. To nie taka moda tylko taki portal. Zacznij się przyzwyczajać.
Odpowiedz@antuan: czy dla ciebie historia autorki jest mniej więcej na poziomie "mam krótka cipke". No dajze spokój. Co do choroby psychicznej to jest to tego rodzaju schorzenie. I nie ma z czego się śmiać.
Odpowiedz@antuan: To jest w takim stopniu ekshibicionizm jak i twój komentarz - w końcu dowiedzieliśmy się czegoś o tobie. Gdyby to mnie brzydziły choroby miejsc intymnych to raczej nie skłaniałbym się ku dzieleniu się takimi poglądami z całym światem na portalu z głupimi historyjkami. Jakieś chore czasy nastały - nawet proste stwierdzenie faktu trzeba zbesztać, zhejtować, zmieszać z błotem - to jakaś forma choroby psychicznej? Czy po prostu taka moda?
Odpowiedz@antuan: Słownik też Cię drażnił? Nastały a nie na stały. Czasy "nastały" a "na stały" np. ląd można wyjść.
OdpowiedzMam 27 lat, żyję bez seksu i w ogóle nie mam z tym problemu.
Odpowiedz@oszi90: Kupiłem sobie ostatnio golarkę elektryczną z Philipsa. Fajna.
Odpowiedzx-D Na chu* płacić za niewykonane badanie?
OdpowiedzPochwice mozna leczy, i jest w 100% uleczalna
OdpowiedzAutorko, wypróbuj terapię dna miednicy. Mi pomogła na taki problem. Możesz napisać na priv jeśli chcesz więcej info ;)
OdpowiedzWspółczuję. Co innego można napisać? Obyś znalazła kogoś, kto Ci pomoże w Twojej dolegliwości.
Odpowiedz