Witam. Podzielę się z wami o piekielności, z którą spotykam się na co dzień w pracy. Jestem mechanikiem na platformie wiertniczej. W pracy duży nacisk kładzie się na bezpieczeństwo i ekologię. Od jakiegoś czasu mamy na burcie segregację śmieci już tak zaawansowaną, że mamy jakoś 10 różnych kontenerów na odpady.
Wszystko ładnie oznaczone i wydzielone. To gdzie w tym piekielność? Ostatnio miałem okazję zobaczyć co się dzieje z naszymi śmieciami jak dotrą na ląd. Jak się pewnie domyślacie to wszystko ląduje w jednym koszu.
Jak będziecie chcieli to mogę opisać więcej piekielności, bo platforma to zupełnie inny świat.
Platforma wiertnicza
To tak jak z utylizacja niektorych niebezpiecznych odpadow. Europejskie firmy wynajmuja do tego celu firmy chinskie. Firmy chinskie pakuja "brudy" w kontener i na statek. Statek doplywa do morza chinskiego i brudy siup! do wody. Brud zniknal z terenu UE, papierki są, dokumenty są, znaczy sie normy spelnione, dziekuje, do widzenia.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2017 o 2:27
Istnieją śmieciarki, które mają kilka komór. Z zewnątrz wygląda to tak, jakby wszystkie śmieci szły w jedno miejsce, jednak są umieszczane w śmieciarce oddzielnie. Podział na dużo różnych typów odpadów czasem pomaga też w sortowaniu - jest większa szansa że człowiek wrzuci śmieć do odpowiedniego kosza, a nie na przykład jakiś plastik do papieru. Poza tym, śmieci i tak są później dodatkowo sortowane.
Odpowiedz@Leone: Niestety w tym przypadku był to wielki jednokomorowy odkryty kontener.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2017 o 6:21
@Musashi: Przecież odpady stałe i tak się za bardzo w tym nie pomieszają i takie będzie je potem łatwo oddzielić.
Odpowiedz@Jorn: szczególnie po tym jak te ładnie ułożone warstwy zostaną z kontenera zrzucone na taśmę a potem na następną i wymieszane z warstwami z kilku innych kontenerów... przecież nikt nie wyciąga śmieci z tego kontenera ręcznie warstwa po warstwie! Niestety w wielu miejscach selektywna zbiórka to jakaś pomyłka, ale na papierze wszystko jest ładnie. Premie przyznane ;/
Odpowiedz@Axisss: proponuje troche poczytac jak wyglada oddzielanie i segregowanie smieci/odpadow przeznaczonych do recyclingu. Np na YT mozna sobie obejrzec jak taki proces wyglada: https://www.youtube.com/watch?v=aq0pYReeclc i wiele innych.
OdpowiedzChętnie poczytam
OdpowiedzTa cała segregacja śmieci, to bujda na resorach i wystrychanie społeczeństwa na dudka, żeby ktoś mógł na tym zachapać szmalu i śmiać się z naiwności głupich. Ale przed przymusem nie obronisz się, więc trzeba odpadki dzielić dokładnie do usranej śmierci. C'est la vie.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Nie wiem kto mógłby się nachapać szmalu bo przynajmniej u mnie w mieście płaci się mniej za wywóz śmieci posegregowanych niż za wywóz śmieci gdzie się nie segreguje
Odpowiedz@mamaote: Bez obrazy, ale to dlatego, że albo jesteś głupi, albo masz sklerozę. Przykładowo: wcześniej płaciłeś 5zł za wywóz śmieci, po reformie płacisz 10zł za posegregowane, 20 za nieposegregowane. Rzeczywiście, żadna różnica w kwocie :P
Odpowiedz@imhotep: Gówno prawda. Wcześniej u mnie w mieście płaciło się tyle samo za wszystko jak teraz za posegregowane. Więc sorry, ale wyzywać mozesz sobie swoich bliskich bo dla mnie to Ty jesteś głupi - nie znasz się to się nie wypowiadaj. A jak sam nick wskazuje jestem kobiętą - kolejna rzecz pokazująca Twoją bezdenną głupotę
Odpowiedzja przestalam segregowac po tym jak zobaczylam, ze po smieci, ktore mama pieczolowicie oddzielala zanim bylo to modne ( ale juz funkcjonowalo)- plastik, szko, puszki, reszte- przyjezdza jedna ciezarowka
OdpowiedzNa lądzie jest tak samo - trzy różnokolorowe kontenery zabiera ta sama jednokomorowa ciężarówka. Po to mieszkańcy segregują, żeby potem na sortowni od nowa sortowali pracownicy. Dodam tylko, że całe to sortowanie, jak ktoś już wcześniej napisał, to jedna wielka ściema. Przed wprowadzeniem sortowania śmieci w jednej miejscowości wywóz śmieci wynosił przykładowo 20 zł. Po wprowadzeniu sortowania wywóz śmieci posortowanych wynosił 20 zł, nieposortowanych - 40 zł. Sama zmiana polityki śmieciowej spowodowała podwojenie kosztów utylizacji śmieci? Dalej - w Gdańsku wprowadzono w ubiegłym roku trzecią kategorię segregacji - szkło. Z zastrzeżeniem, że ma być całe, umyte i bez etykiet. Podstawione kontenery są na stałe zamknięte dla mieszkańców jedynie z otworem na pojedyncze butelki/słoiki. Skutek - zdecydowana większość wrzucanego szkła się tłucze. Jaka ekologia jest w tym, że mieszkaniec ma zużyć prąd i wodę na mycie szkła, jeśli zakład utylizacyjny i tak to zrobi drugi raz?
OdpowiedzMy w poprzednim miejscu zamieszkania sortowaliśmy dzielnie. Dopóki pan dozorca - nawiasem mówiąc przemiły - nie poprosił nas, żebyśmy tego nie robili. Przyjeżdża ciężarówka z firmy oczyszczającej miasto i pracownicy proszą go o przełożenie wszystkiego do jednego pojemnika. My sortujemy na 6 pojemników a on, biedny, musi to potem przerzucać do jednego, by zabrali. Skończyliśmy zatem z tą fikcją.
OdpowiedzPoczekajcie, to nie jest "jedna wielka ściema", wszystko działa jak należy. Sam byłem tym faktem oburzony dopóki nie wyjaśnił mi to kolega pracujący w sortowni śmieci. Jeżeli ludzie wrzucają posortowane odpady do osobnych kontenerów, a potem to jest wrzucane do jednej śmieciarki, to w zakładzie sortującym odpady bardzo łatwo je wtedy automatycznie na nowo oddzielić. Sortowanie odpadów i tak musi być przeprowadzone, bo nie ma gwarancji że do każdego kontenera trafią wyłącznie takie materiały jak powinny, a oszczędza się na wysyłaniu osobnych śmieciarek lub budowaniu kilkukomorowych pojazdów. Gdyby był tylko jeden kontener, to ludzie wrzucaliby wszystko jak popadnie - różne rodzaje produktów totalnie ze sobą zmieszane, powkładane jedno w drugie, itd., poza tym masę nieprzetwarzalnych brudzących śmieci. Wstępnie selekcjonując śmieci jest potem porządek.
Odpowiedz