Kilka lat temu z różnych powodów sporo przytyłam. Ważyłam jakieś 90 kg przy wzroście 165 cm, więc może nie byłam jakąś toczącą się kulką, ale widać było, że jestem grubiutka.
Pewnego dnia wybrałam się na spacer po rynku w jednym z większych miast Polski. Zamyślona zmierzałam w stronę sklepu spożywczego, kiedy nagle wyrósł przede mną facet, którego pracą było zaczepianie przypadkowych ludzi na ulicy i namawianie ich na wstąpienie do pobliskiej knajpki na kawę czy ciastko.
No więc wybrał sobie mnie na celownik i zaczyna. "Zapraszam na przepyszne lody! A może naleśniczka? U nas najlepsze, niedrogie, z kuponem kawa gratis" i tak dalej. Zbyłam go krótkim "nie, dziękuję", ale zaganiacz nie ustępował i dalej próbował mnie zachęcić. Gadał i gadał, więc w końcu straciłam cierpliwość, stanowczo podziękowałam i zaczęłam iść przed siebie. Pan nadgorliwy chyba zirytował się brakiem uwagi z mojej strony, zagrodził mi drogę, zlustrował mnie od góry do dołu i z zaczepnym uśmieszkiem rzekł: "Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie chcesz wstąpić na ciastko, takiej jak ty kolejne już chyba nie zaszkodzi".
Nie powiem, zrobiło mi się przykro.
Gość jest "wątpliwej kultury" więc pewnie inni pracownicy wygonili go do zaganiania żeby przez jego naturę nie tracić zysków z napiwków. A to, że odstrasza ludzi to już problem właściciela knajpki który się o tym nie dowie dopóki ktoś się nie poskarży. A nie poskarży się bo nawet nie wejdzie.
OdpowiedzJa bym w takim wypadku do knajpki weszła, pogadać z kierownikiem...
Odpowiedz>90 kg, 165 cm >grubiutka Wybierz jedno
Odpowiedz@MtthSkyy: Mowienie o sobie = grubiutka przy BMI ponad 33, to glupie, bo jest sie po prostu otyla, a nie ma sie TYLKO nadwagi. Nie jest sie zadnym wielorybem, czy swinia, ale po prostu gruba.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: jeżeli ma wystarczająco dużo mięśni to ma tylko nadwagę. BMI to nie wszystko.
OdpowiedzAle zaczął padać deszcz minusów!
Odpowiedz"Grubiutka" to zdrobnienie od słowa "gruba", tak samo jak "szczuplutka" od "szczupła". W czym więc problem?
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: wszystko zalezy od budowy. Nie sadze by autorka piszac o sobie "grubiutka" miala na mysli swoje BMI. Bliska mi osoba tez ma BMI podchodzace pod 30, a na pierwszy, drugi i dziesiaty rzut oka nie da sie tego powiedziec. Ot, osoba z nadwaga i tyle. Poza tym dla historii w tym momencie nie ma znaczenia jej BMI tylko chamstwo naganiacza wiec nie rozumiem skad ta czepliwosc do slowek
Odpowiedz@nasturcja: Ale TU nie chodzi o jakiekolwiek mięśnie u atletki, tylko po prostu o sadło i lekceważenie prawdy, mówiąc o conajmniej 25 kg nadwagi, że jest się grubiutką, a nie twierdząc nigdzie, że posiada się kulturysyczną niesłychanie umięśnioną sylwetkę.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Skoro już tak czepiamy się szczegółów, to napisałam, że BYŁAM grubiutka. Skąd wniosek, że nadal jestem?
OdpowiedzLudzie myślą, że jak sami są szczupli to mogą bezkarnie obrażać grubasów. Zanim się z kogoś pośmiejesz najpierw spójrz na siebie. Sam nie jesteś idealny.
OdpowiedzAle z drugiej strony: jak ktoś jest szczupły to mu można gadać - ale ty chudy jesteś, no weź przytyj, nie da się na ciebie patrzeć? I to jest normalne?
Odpowiedz@InkazLubinka: Nie jest, ale szczupłym i tak jest o wiele łatwiej w życiu. Wolałabym być szczupła i słyszeć takie teksty codziennie.
Odpowiedz@InkazLubinka: Przyganiał kocioł garnkowi, ale ten zawsze będzie szczuplejszy, a kotłu - trudno schudnąc i zazdrości.
OdpowiedzNa twoim miejscu poszłabym natychmiast do tej knajpki i przy wszystkich klientach (jeśliby byli) głośno powiedziała, że ten oto pan przed knajpą właśnie powiedział mi w sekrecie, że napluł na każde ciastko i do cukru. Życzyłabym smacznego i wyszła. Wet za wet...
OdpowiedzZdecydowanie zrobiłabym im antyreklamę i "naskarżyła" na chama.
OdpowiedzCo to za logika, osobie z dużą nadwagą kolejne ciastko już nie zaszkodzi, ale co, to znaczy że szczupłemu zaszkodzi?
Odpowiedz