Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Okolice godziny 11, jadę do pracy. A że w jedną stronę to…

Okolice godziny 11, jadę do pracy. A że w jedną stronę to około 35 minut, to jadę z książką, którą czytam sobie już na przystanku.

Podjechał autobus, na wpół pusty, wsiadam, zajmuję jedno z wolnych "podwójnych" miejsc. Po zerknięciu na wyświetlacz autobusu z dzisiejszą datą, na chwilę odkładam książkę na siedzenie obok, żeby wyciągnąć z wyładowanego plecaka kartę miejską i sprawdzić, do kiedy mam termin biletu, bo chyba jakoś zaraz (akurat dzisiaj wiozłam i buty, i parę rzeczy dla koleżanki, i obiad, i trochę innych drobiazgów - generalnie znalezienie w nim czegoś na stojąco nie wchodziło w grę).

W tym momencie na siedzenie i książkę opada jakaś dziewczyna. Żadna zagadana dziunia, matka polka z dzieckiem na ręku, zaczytana studentka czy nawet babcia z siatami, ale zwyczajna dziewczyna bez znaków szczególnych. Siada na mojej książce i zaczyna przeglądać smartfona. Postaram się w miarę wiernie przytoczyć dialog, jaki się nawiązał.

Ja, nadal z rzeczami z plecaka na wpół wywleczonymi na kolana: Emm, przepraszam, ale usiadła pani na mojej książce.
Ona: No i? To nie jest miejsce na książki, tu jest autobus i tu się siada.
Ja: Owszem, ale odłożyłam ją dosłownie na chwilę, widzi pani chyba, że nie mam jak trzymać.
Ona: Tu jest autobus, to jest siedzenie, a nie półka! Książki to sobie proszę trzymać gdzie indziej, bo co, ludzie nie mają gdzie siedzieć!

Rzuciłam okiem, nawet na siedzeniu obok było kolejne wolne miejsce, w całym autobusie jeszcze ładnych kilka, nawet podwójnych.

Ja: To może przesiądzie się pani tam obok, skoro przeszkadza pani leżąca książka?
Ona: Nie, podoba mi się to miejsce.
Ja: To ok, ale niech odda mi pani książkę, bo się tak zniszczy.
Ona: Leżała na siedzeniu, więc teraz mogę na niej siedzieć. Było tu nie kłaść! (WTF??)
Ja: Eee... No ok. To w takim razie 40 zł poproszę, skoro ma pani zamiar ją niszczyć i wycierać tyłkiem. Kupię nową.
Ona: CO? Nie mam zamiaru płacić! Jakie 40 zł!
Ja: Za książkę, cena okładkowa. Pogniecie ją pani, porwie, a poza tym skąd mam wiedzieć, że ma pani czyste spodnie albo jakiegoś syfu nie przyniesie na siedzeniu?

Chwilę tak podyskutowałyśmy, w końcu wstała i oddała niemal nienaruszoną (na szczęście) lekturę. Przyznam, że dotąd nie rozumiem, o co lasce chodziło i cieszę się, że nie wzięłam dziś czytnika. :D

by ZaZuZa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bazienka
2 16

ja w takich sytuacjach zwracam uwage, z emiejsca sa dla ludzi, nie dla siatek ( rozumiem, z eksiazka jest polozona na chwile, sama dzis na sekunde polozylam czytnik jak musialam usadowic plecak i tube z plakatami- na chwilke), ale gdy babon trzyma te reklamowki i ani mysli zdjac i jeszcze nikomu nie nic nie usiadlam, najwyzej zdjelam siaty i polozylam babsku na kolanach swoja droga jakby usiadla mi na czytnik za 300 zl, to byy sie bez policji i oskarzenia o zniszczenie mienia nie obylo

Odpowiedz
avatar konto usunięte
22 24

To chyba jedna z tych osób, które po prostu lubią innym życie bez powodu uprzykrzać.

Odpowiedz
avatar Bastet
2 20

Ech, nie lubię tego "na chwilę". Jak ostatnio szukałam miejsca w pociągu dla 2 osób, to na większości siedzeń coś leżało. Jak człowiek idzie to musi wszędzie pytać "zajęte?" "zajęte?" - i okazuje się że "no nieeee". Kurde, mam wrażenie, że to takie, a nuż się uda, może nikt nie zapyta i będę miał całe podwójne siedzenie dla siebie.

Odpowiedz
avatar Agness92
13 17

@Bastet: ok ale w pustym autobusie? Mi też się zdarza położyć torebkę na siedzeniu obok, bo tak wygodniej, ale biorę na kolana jak autobus się bardziej zapełni. Robienie afery "dla zasady" jak jest naście+ innych wolnych miejsc jest moim zdaniem bardziej piekielne...

Odpowiedz
avatar Morog
5 7

Trafiłaś na szeryfa autobusowego w spódnicy.

Odpowiedz
avatar LoonaThic
2 4

Po prawdzie laska chciała dać Ci nauczkę, że fotele są dla tyłków, nie dla książek, plecaków, toreb czy innych zmęczonych siatek.Wybrała natomiast chyba zły obiekt, bo zamiast walczyć ze zmęczonymi siatkami moherkomando to wykorzystała akurat sytuacje, gdzie siedziała sobie książka :)

Odpowiedz
avatar Rafikk222
0 0

Bo się nudzi i musiała kogoś po wkurzać

Odpowiedz
Udostępnij