Dużo ostatnio historii o OLX. Moja krótka. Czekoladowa, choć nie, buraczana!
Postanowiliśmy się w pracy pozbyć drukarki atramentowej - działającej, całkiem niezłej firmy. Wystawiliśmy na OLX za darmo, a w zasadzie "za czekoladę" - dokładnie tak napisaliśmy. Dorzuciliśmy nawet jeden tusz, niech ktoś skorzysta, nam się już nie przyda.
Odzew był natychmiastowy. Przyjechał pan, obejrzał, spakował do swojego błyszczącego niebieskiego subaru (celowo to piszę!), po czym na moje pytanie o czekoladę, uśmiechnął się "serio?", poszedł do auta, wrócił i wręczył mi otwartą, do połowy już zjedzoną, małą paczkę m&msów.
burak subaru czekolada
Natychmiast kazałbym oddać sprzęt. Swoją drogą zawsze w ogłoszeniu podaję jakąś cenę. Miałem do oddania meble dla dzieci i pierwszy raz właśnie wystawiłem "zadarmo". Nigdy więcej nie popełnię tego błędy. Po wystawieniu za 50 zł przyjechali młodzi i podziękowali, sami wynieśli (co nie jest oczywiste) i wtedy z czystym sumieniem zrezygnowałem z zapłaty.
Odpowiedz@Rak77: Nie zawsze to popłaca - ostatnio wystawiłam kanapę, której chciałam się pozbyć za 50 zł. Wszystkie wady widoczne na zdjęciach, w opisie wyszczególnione, każdemu chętnemu jeszcze raz pisałam, że kanapa jest sprawna, ale tapicerka brudna. Kilku rezygnowało, część wydarło się, czemu nie mówiłam od razu (bez komentarza...) i trafił się jeden: eee pani, żaden problem, ale mogę przyjechać dopiero za dwa dni. Spoko - poczekam. Spławiłam w międzyczasie kilka osób, bo zarezerwowane. Dwa dni później - rozwalił mi się samochód, niech mi pani to przetrzyma jeszcze tydzień, zapłacę dwa razy więcej. Niechętnie, ale ok - nic mi się nie stanie. Potem: przyjadę pojutrze. Następnego dnia: wie pani co, jednak mi się nie opłaca jutro przyjeżdżać, bo tego materiału nie doczyszczę niczym, niech pani z tym zrobi co chce, ja pani przeleję pieniądze za to. Szlag mnie trafił, ale podałam numer konta. Pieniędzy nie mam do dziś, a po kilku upomnieniach gnój mnie zablokował :/
Odpowiedz@kalulumpa: Po prostu nigdy nie warto czekać. Polecam odpowiadać, że chcesz się pozbyć jak najszybciej i jak za tydzień jeszcze będziesz mieć to się może zgłosić.
OdpowiedzNigdy nie wystawiaj za darmo. Serio. Wiecej nerwów niz to warte. Sprzedaj za 5 dych i lepiej na tym wyjdziesz.
OdpowiedzZ orzechami czy czekoladowe? Burak, ale trzeba przyznać, że się nie pier dolil (;
OdpowiedzMoże gościu sądził, że z tą czekoladą to był taki żarcik. Jak byś napisał "za flaszkę" - to by ją pewnie kupił.
OdpowiedzA napisaliście, co to miałaby być za czekolada? Mała, duża, mleczna, gorzka, z orzechami, nadziewana, wedlowska, szwajcarska...? No bo jak nie - to facet się właściwie wywiązał. Czekolada - jest czekolada. Połowa dużej paczki też cenowo mniej-więcej na to samo wychodzi. Chyba, że paczka była mała, a m&m's z orzechami. No, to wtedy by gościu trochę przesadził...
Odpowiedz@Bedrana: ja zawsze kiedy cos za czeko przejmuje, to staram sie, zeby to nie byla opcja za 99 groszy z tesco, tylko np. jakas Milka czy inny Wedel odrobina przyzwoitosci wsztyd by mi bylo dac jakis shit
OdpowiedzJa właśnie mam do sprzedania uchwyt ścienny to TV... Chciałam oddać, ale po tym, co wyczytałam na Piekielnych, chyba lepiej próbować sprzedać.... A można wystawić za czteropak "Perły Chmielowej"?
OdpowiedzDoświadczenie mnie nauczyło, żeby nigdy nie wystawiać niczego za darmo.Zawsze za pieniądze, choćby 20 zł.
OdpowiedzZałożę się, że drukarka wyląduje w jego komisie...
Odpowiedz