Drogi debilu, skoro już chcesz zaczepiać w sieci obce, nieświadome kobiety i uskuteczniać podryw w stylu "zrób mi loda w aucie" czy "i tak będziesz mi ssała jaja", upewnij się, że fotka łysiejącego stulejarza, którą najpierw zarzucasz, nie widnieje na LinkedIn i GoldenLine.
Inaczej zapis rozmowy może trafić nie tylko do Twojej firmy, ale, poprzez Facebooka, także do dziewczyny, uczelni i wielu zainteresowanych ludzi postronnych.
internet
Ale wtopa :) w sumie, to dobrze, ze nie wszyscy umieja wyszukiwac obrazem. A w szczegolnosci ten jeden osobnik.
Odpowiedz@BeznadziejnieAspoleczna: Słyszałam już kilka razy o tym wyszukiwaniu obrazem. Ale nie wiem, jak się to robi. Czy byłabyś tak miła i wyjaśniła mi, jak się to robi i jak to działa, bardzo proszę?
Odpowiedz@KatzenKratzen: Klikasz prawym przyciskiem myszy na obrazek i masz opcję "Szukaj obrazu w Google" ;)
Odpowiedz@Rollem: A to działa też, gdy ktoś przyśle zdjęcie na mail?
Odpowiedz@KatzenKratzen: Musisz mieć link do zdjęcia lub to zdjęcie na komputerze. Czyli z maila na komputer i potem można wyszukać :).
Odpowiedz@KatzenKratzen: gdy przezla na maila, to zpaisujesz na dysku, odpalasz stronke https://www.google.com/intl/pl_ALL/insidesearch/searchbyimage.html ( w google wpisz wyszukiwanie obrazem, pierwszy rekord) i tam sobie te foteczke wgrywasz :)
Odpowiedz@KatzenKratzen: images.google.com i klikasz na ikonkę aparatu fotograficznego. Będziesz miała opcję podania url obrazka, albo wgrania go z kompa.
OdpowiedzA najgorsze jest to, że takie osobniki myślą, że "umią w hakowanie" i w swoim sprycie posługują się kradzionymi zdjęciami z serwisów typu fotka, facebook itp. Potem wychodzą takie kwiatki, że w rozmowie np na czacie krążą te zdjęcia ukradzione niewinnym internautom, za każdym razem podpisane i wysłane z innego maila. Już nie wspomnę o głupich napalonych koniobijcach wchodzących na czaty dla lesbijek i udających kobiety. Pół biedy jeśli wezmą jakieś stockowe zdjęcie. Zdarzały się wypadki, że moim znajomym płci obojga wzięto ich zdjęcia, które potem krążyły po różnych dziwnych stronach dotyczących alternatywnych zachowań seksualnych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2017 o 11:16
@czesiuwisniak: No właśnie o tym pomyślałam. Jak łatwo komuś narobić bydła posługując się jego fotką.
OdpowiedzLudzie bedac debilami w internecie nie sa swiadomi jak latwo jest ich namierzyc. Nawet nieswiadomie, udostepniamy o sobie tyle wiadomosci ze wprawny internetowy detektyw spokojnie nas znajdzie. Na innej polskiej stronce byl jeden ktory z nudow sie w to bawil i rozsylal uzytkownikom na PW ich prawdziwe dane osobowe.. znalezione w internecie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2017 o 11:27
@Lynxo: nom najlepiej to miec w profilu fb wszystko publiczne oraz wpisanego maila i telefon ;) i podawac to w syt opisanych w historii... brawo.
OdpowiedzP.S. Mam nadzieję, że wysłałaś zapis rozmowy dziewczynie i znajomym pana Casanovy? Niech wiedzą, jakiego mistrza ars amandi mają w swoim gronie :D
OdpowiedzDlaczego wyżalasz się tutaj, zamiast po prostu rozesłać te rozmowy?? Nie chodzi nawet o "zemstę" tylko o edukację oraz zlikwidowanie lub przynajmniej zmniejszenie szans genetycznych idioty.. To co pisze czesiuwisniak o kradzionych zdjęciach to oczywiście jest możliwe, ale jeżeli: - jest to zdjęcie faceta* - nie jest to zdjęcie rozebranego "sześciopaka" (intensywna siłownia, ale bez sterydowego przepakowania) - lub modela w najnowszym garniturze bossa czy lentiera to ryzyko, że jest to jego zdjęcie "kradzione" jest mikro. Tłumaczenia jakie opisuje czesiuwisniak to już tylko kombinacje tych ludzi jak wyjść z twarzą, gdy się wydało i mleko się rozlało... * nieco inaczej jest ze zdjęciami kobiet. Te niestety nagminnie łażą po sieci. Głównie prywatnie podsyłane przez onanistów podszywających się pod kobiety i wyłudzających od innych dziewczyn ich fotki, ew. wymieniający się z innymi kretynami.
Odpowiedz@ja_2: "Dlaczego wyżalasz się tutaj, zamiast po prostu rozesłać te rozmowy??" Dlatego, że portal nazywa się "Piekielni" ? I opisuje sie tu ludzi piekielnych w swym zachowaniu ?
OdpowiedzNo cóż, gorzej tylko jak zdjęcie było nielubianego kolegi, a nie faktycznego napaleńca... ;)
Odpowiedz@kalulumpa: Właśnie. To jest prawdziwy problem. Niemal każdy ma konto na fb, wrzuca tam zdjęcia, które nie są jego własnością, są własnością facebooka, a tak naprawdę każdego, kto kliknie prawym myszki i wybierze opcję zapisz. Autorka najpewniej zrobi syfu niewinnemu.
Odpowiedz@noddam: Też mi to przeszło przez myśl. Co, jeśli to nie było jego zdjęcie, a ucierpiał Bogu ducha winny koleś? Coś takiego zdarza się często, jak ktoś się chce na kimś zemścić. Mam znajomego homofoba, któremu w akcie zemsty inny znajomy, gej, powrzucał foty z dziwnymi tekstami na gejowskich stronach.
Odpowiedz@szafa: czyli za poglądy zrobił facetowi piekło. No to go na pewno przekona do homoseksualistów jak nic...
OdpowiedzJa nie jestem pewna, czy właściwie zrozumiałam. Facet, zaczepiający dziewczynę w tak ordynarny sposób przysłała jej swoje zdjęcie, które widnieje w JEGO profilach na Golden i Linkedln? To w ogóle jest możliwe (to znaczy - taki poziom głupoty)??
Odpowiedz@KatzenKratzen: oj zdziwilabys sie
Odpowiedzmnie tak podrywa jeden zonaty kolega, niby zaczepi a tu nagle pytanie " co masz na sobie?", o 23, kiedy stroj bojowy do spania wdzialam ( a niektorzy spia nago..) jak bedzie dalej przeginal to wysle screeny zonie
OdpowiedzNie jesteś pierwsza i ostatnia :) mnie niedawno jakiś stary zbok w podobny sposób zaczepił na instagramie. Najpierw pisał jaka jestem słodka a potem wysłał mi zdjęcie swojego sprzętu i opis co by ze mną nie zrobił. Nie chciało mi się z dziadem dyskutować i zgłosiłem jego profil. O dziwo po dwóch dniach dostałam wiadomość że jego konto zostało usunięte :). Z takimi nie ma co wchodzić w jakąkolwiek polemikę.
OdpowiedzJestem facetem i dziwię się co tacy faceci mają w głowach. Przecież to nijak nie może zakończyć się sukcesem
Odpowiedz@fpn: chyba, że ktoś specjalnie korzystał np. z konta znajomego albo włamał się na konto nielubianego sąsiada?
OdpowiedzSkoro masz takie "twarde dowody" należy zawiadomić prokuraturę a nie udostępniać go na facebooka bo sama możesz zostać pozwana! Od wymierzania kary są sądy a od szukania sprawcy stosowne organy ścigania - skąd wiesz, że ktoś nie korzystał tylko z konta tego człowieka?
OdpowiedzNa wszelki wypadek ostrzegę, że wtedy osoba rozsyłająca takie dane popełnia przestępstwo (a nie nieudolny podrywacz). Propozycja seksualna nawet chamska przestępstwem nie jest, o ile nie wiąże się z molestowaniem. Udostępnienie prywatnej korespondencji bez zgody - tak.
Odpowiedz@MarcinMo: Ale co innego, gdy np. czytam czyjąś rozmowę z kimś tam, a co innego, gdy ta rozmowa jest ze mną.
Odpowiedz@magic1948: Nie ma to znaczenia. Jeżeli rozmowa jest pomiędzy dwiema osobami (nie dotyczy to publicznych wypowiedzi np. Na forum czy w komentarzach) to przestępstwem jest nawet pokazanie jej koleżance. Można ewentualnie pokazać prokuraturze ale szczerze mówiąc nie widzę pod jaki artykuł by to można podpiąć. Moim zdaniem taki podryw jest chamski, ale legalny.
OdpowiedzMam nadzieję, że zweryfikowałaś amanta. Bo mam łysinę i fotkę na LinkedIn. Więc jak ktoś by to wykorzystał do niecnych celów, a ktoś inny by mi narobił siary w pracy to pewnie bym się zdenerwował.
OdpowiedzKretyn xD
Odpowiedz