Kolejny raz jestem za tym, by przed zostaniem rodzicem przejść testy psychologiczne, mimo że sama nie jestem "bezstresowo" wychowana. ;)
Pogoda ładna, wyciągnęłam dzisiaj motocykl, coby odwiedzić rodziców. Z racji wszędzie rozkopanych ulic, stwierdziłam, że pojadę przez rynek okrężną drogą. Do rynku schodzi się ze sporej góry spod ośrodka kultury.
Pyrkam sobie niecałe 15 km/h i widzę…
Po prawej stronie, na chodniku (kilka metrów przede mną), pomiędzy ludźmi idącymi pod górę, pomyka (na takim autku, od którego się odpycha nóżkami) mały chłopiec, góra 3 latka.
Rodzica nie widzę, dziecko jedzie samo, kręcąc małą kierownicą na oślep. Biorę to pod uwagę, zwalniam do 5 km/h. No i stało się, młody zjechał z chodnika niemal prosto pod moje koła (chodniki były takie "spadziste"). Zatrzymałam się nawet nie gwałtownie, bo specjalnie zachowywałam odstęp.
W tym momencie zza moich pleców (po mojej lewej stronie) biegnie ojciec.
Ojciec widocznie szedł chodnikiem po drugiej stronie. Usłyszałam tylko: "Jak kur@a jeździsz debilko! Moje dziecko tam jest (dziecko jakaś obca kobieta wciągnęła na chodnik)! Zaraz ci ten motor rozpier@olę!”
No cóż, oceniam sytuację - koleś typowy "kark", właśnie dobiega do mnie, dookoła same starsze kobiety, więc zwiałam na dół.
Kandydat na ojca roku.
Ja dzieciaka zauważyłam, ale ktoś, kto jechałby jakimś większym autem czy busem, mógłby go zwyczajnie potrącić.
Ojciec roku
Pałka teleskopowa rozwiązuje takie problemy. ;)
Odpowiedz@Iceman1973: W rękawicach i całym stroju spiętym w całość nawet nie miałabym szans na wyciągnięcie czegokolwiek :P.
Odpowiedz@mabmalkin: to sobie uchwyt przy motocyklu zrób ;)
Odpowiedz@babubabu89: Niegłupie :D
Odpowiedz@Iceman1973: Walnie takiego debila na otrzeźwienie a sądzić ją będą na otrzeźwienie. Jeśli coś miałabyś montować przy motocyklu to lepiej kamerkę.
Odpowiedz@SzatanWeMnieMocny: mam przy kasku. Przy kierownicy miejsce zajęte.
Odpowiedz@mabmalkin: No to jak masz kamerkę to montuj uchwyt i następnym razem jak wyleci z łapami to pałką się bronisz. Kamerka jest więc obronę własną łatwo udowodnić. A obecna władza jaka jest taka jest ale nie ma problemów z uznawaniem obrony własnej.
Odpowiedz@babubabu89: Kamerka mi raz już pomogła na światłach jak szanowna pani wybiegła do mnie z "ryncami", bo w korku nie łamiąc przepisów wyjechałam przed nią. W pałkę teleskopową jeszcze nie zainwestowałam. ;)
Odpowiedz@mabmalkin: Awaryjnie można zdjąć kask i pizgnąć jełopa w głowę. Choć nie powiem że pałka teleskopowa + gopro staje się powoli podstawowym wyposażeniem oprócz kasku na motocykl...
Odpowiedz@zirael0: Nie mam gopro tylko inną kamerkę, ale spełnia swoje zadanie od czasu mojego wypadku rok temu :) a co do dzisiejszego jełopa to nawet siedząc na moto nie trafilabym go w głowę.
Odpowiedz@SzatanWeMnieMocny: Ale tu nie chodzi o to, by zabić ;) Porządny strzał w udo a ból jak po tych mrówkach afrykańskich.
Odpowiedz@Iceman1973: nie chcę psuć ci humoru, ale pałka teleskopowa w rękach kobiety + spotkanie z wielkim karkiem może równać się zabraniu kobiecie pałki i początkowi prawdziwych kłopotów. jeżeli nie umiesz walczyć, to z większym od siebie lepiej po prostu nie zadzierać, bo jeśli okaże się jeszcze dodatkowo zręczniejszy i wytrzymalszy, to jesteś w ciemnej... jesieni średniowiecza.
Odpowiedz@slothqueen: dobrze napisane, niektórym przyda się taki zimny prysznic, bo przez internet fantazjują co by to oni nie zrobili ale jak przychodzi co do czego to miękkie nogi - czemu się nie dziwię, bo nawet jakbyś jakimś cudem dał radę dosięgnąć pałki teleskopowej i faktycznie uderzyć jełopa to możesz odpowiadać karnie (to jest przekroczenie samoobrony koniecznej, powinna dostosować broń do przeciwnika, skoro on idzie z gołymi rękoma to i ona tylko tak może, no chyba, żeby łaskawy sędzia podciągnął to do art. 25 ustęp 3 KK, ale wątpię)
Odpowiedz@noddam: "powinna dostosować broń do przeciwnika" nie ma czegoś takiego. Pieprzysz głupoty. Mogę odeprzeć atak na swoją osobę wszelkimi dostępnymi metodami, więc jak koleś będzie mnie atakował to mogę go nawet zastrzelić. A przekroczenie obrony koniecznej następuje wtedy gdy wyciągnę broń, koleś się przestraszy zacznie uciekać czy po prostu zaniecha ataku a ja i tak do niego strzelę.
Odpowiedz@babubabu89: Art 25 KK 'Działanie w obronie koniecznej' punkt 6. "Obrona konieczna mieści się w ramach konieczności wtedy ,gdy osoba zaatakowana, z możliwych w danej sytuacji środków i sposobów obrony przeciw zamachowi, wybrała najłagodniejszy spośród skutecznych. Oczywista dysproporcja pomiędzy stopniem niebezpieczeństwa zamachu, a intensywnością obrony stanowi przekroczenie jej granic i tym samym, czyn bezprawny, a w razie wypełnienia zespołu znamion czyn przestępny. Obrona konieczna jest prawem napadniętego. Jednakże w myśl art.5 Kodeksu Cywilnego, nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego w R.P. Dlatego rażąca intensywność obrony, zwłaszcza w wypadkach, gdy podmiotem zamachu jest dziecko, osoba stara lub ułomna, a także, gdy zaatakowane dobro zajmuje niski szczebel w hierarchii dóbr chronionych prawem, powinna kwalifikować się jako przekroczenie obrony koniecznej. Zarówno bowiem nadmiar intensywności obrony, jak i rażąca dysproporcja między niewielką wartością dobra ratowanego a szczególnie znaczną wartością dobra poświęconego – odbiera obronie charakter działania koniecznego do odparcia zamachu." Zatem jeszcze raz: Obrona konieczna mieści się w ramach konieczności wtedy ,gdy osoba zaatakowana, z możliwych w danej sytuacji środków i sposobów obrony przeciw zamachowi, wybrała najłagodniejszy spośród skutecznych. Oczywista dysproporcja pomiędzy stopniem niebezpieczeństwa zamachu, a intensywnością obrony stanowi przekroczenie jej granic i tym samym, czyn bezprawny, a w razie wypełnienia zespołu znamion czyn przestępny
OdpowiedzNiestety, najgorsze jest to ze jak taki kozak dostanie strzala miedzy oczy, to nagle rura mu mieknie i szuka dookola swidkow tego jak to zostal brutalnie napadniety. I wez sie potem czlowieku tlumacz po komisariatach.
Odpowiedz@Ara: Już to widzę, gdybym coś mu zrobiła: 20-letnia motocyklistka, 160cm wzrostu brutalnie pobiła ogromnie zbudowanego, wysokiego mężczyznę lat powiedzmy 30 :D
Odpowiedz@mabmalkin: Hehe no Ty raczej nie i oczywiscie nie namawiam do takich zachowan. Ale gdyby jakis przechodzien sie za Toba ujal, to juz oczyma wyobrazni widze jaki ten kark by byl poszkodowany i jak by dzwonil po policje.
OdpowiedzTak niewiele brakowało i rod sebixa skończyłby się. :P
OdpowiedzMi to wygląda na debila roku
Odpowiedz@WolverineX: Ojciec i debil roku, toż to dwa noble.
Odpowiedz