Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przeczytałem historię digi51 i przypomniało mi się… Kolega ze studiów żenił się…

Przeczytałem historię digi51 i przypomniało mi się…

Kolega ze studiów żenił się tuż po zakończeniu kariery studenta. Aby uchronić się przed dostaniem pięciu tosterów i trzech żelazek, sporządzili z wybranką listę prezentów, na które się można zapisywać.

Jako że na studiach groszem nie śmierdzieliśmy, stwierdziliśmy w kilka osób, że zrobimy zrzutę na coś całą ekipą. Padło na kołdrę, poduszki + 2 zmiany pościeli.

Jedna para z naszej ekipy jechała akurat do Ikei po coś. Zadeklarowali się, że sprawdzą ceny tam.

Wrócili z kołdrą i dwoma poduszkami. Na uwagę, że mieli tylko sprawdzić ceny (do ślubu parę miesięcy, spokojnie by się zdążyło), ona walnęła focha, stwierdziła, że oni poświęcili na to swój cenny czas, więc reszta ma się cieszyć i nie marudzić.

Później okazało się, że zarówno kołdra, jak i poduszki są nietypowych rozmiarów, poszewki na ten wymiar można było dostać jedynie w Ikei.

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar no_serious
23 23

Trzeba było im to zostawić. Jak się wychylili to niech mają.

Odpowiedz
avatar katem
12 12

Ikea im jakiś bonus dała za zakup i chcieli przy okazji zarobić? Dopiero ostatnio w Ikei czasem można spotkać pościel o standardowych dla nas wymiarach. Dosyć rzadko, zresztą. Oni chyba chcą klienta związać na amen ze sobą, nie patrząc ilu klientów przez to tracą - nigdy pościeli tam nie kupiłam mieli ciekawe i ładne wzory.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
9 13

Prawie wszystko dostanie się najprościej i w największym wyborze w internecie, czyli nie było jakiejkolwiek potrzeby wysyłania głupich na zwiady i obserwacje rynku, tylko siada się na d... i szuka, to znajduje się, co trzeba. Na samowolę nie powinno się zgadzać, bo było inaczej umówione z góry. Kto chce coś kupować na koszta innych, ten musi mieć naprzód wyraźną zgodę, a jak jej ni ma - to jego sprawa, niech SOBIE kupuje - co chce. Wolnoć Tomku w swojej Ikei.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

@ZaglobaOnufry: z puentą się zgadzam, wtedy jeszcze bardziej nam zależało na dobrych relacjach z koleżanką niż na tych paru złotych więcej, które trzeba było w tej Ikei wydać. To było trochę lat temu, kolega z małżonką się zdążył w międzyczasie dorobić dwójki dzieci i posłać oboje do szkoły, więc w internetach się jeszcze wszystkiego nie kupowało.

Odpowiedz
Udostępnij