Przed chwilą dostałam telefon z numeru 22 490 81 07. Dzwoniła kobieta, która przedstawiła się z imienia i nazwiska, podała nazwę firmy (na szczęście dość wyraźnie) i poinformowała o rejestrowaniu rozmowy.
Zapytała, czy mam chwilę czasu, aby mogła przedstawić sprawę, w której dzwoni. Jestem wyczulona na wszelkie dziwne nazwy firm, więc podziękowałam za rozmowę i się rozłączyłam. Od razu za to wyszukałam nazwę firmy.
Okazuje się,że jest to firma Courlux handlująca golarkami, bielizną, biżuterią, itp. W jednym z pierwszych wyników wyskoczyło też forum, na którym ktoś opisał praktyki tej firmy.
Otóż firma ta proponuje wyżej wymienione produkty jedynie za wartość przesyłki. Często jednak przesyłka nie dochodzi, ale każą płacić. Towar, który sprzedają jest niskiej jakości, trudno jest go reklamować. Poza tym przyjęcie jednej przesyłki oznacza zapisanie się na subskrypcję, co wiąże się z wysyłką kolejnych paczek. Paczki te przychodzą listem zwykłym, bez żadnych danych firmy wysyłającej czy adresu do zwrotu.
Rezygnacja nie jest łatwa, firma zwyczajnie nie odpowiada na listy i maile, za to brak płatności skutkuje kontaktem z firmy windykacyjnej.
Proponuję uważać na tą firmę, bo przedstawione informacje sięgają nawet 2010 roku, co oznacza, że dalej działa i ma się dobrze.
Proponuję uważać.
call_center
Do mnie dzwonili 4 lata temu i chcieli wcisnąć "bezpłatną" maszynkę do golenia. Na moje "dziękuję, nie jestem zainteresowany" panienka nie reagowała i nawijała dalej, dopiero stanowcze "czy Pani rozumie, co ja do Pani mówię ?" pozwoliło zakończyć rozmowę.
Odpowiedz@gomez: 61 649 28 95 france dzwonią co 15 minut, po odebraniu głuchy telefon, nawet nie ma kogo zwyzywać! Czyli dzwoni automat, a jak "wszyscy konsultanci są zajęci" i nikt nie podejmie rozmowy to masz głuchy telefon. Jak wyczytałem w internetach zostałem wylosowany i wygrałem odkurzacz!
Odpowiedz@gomez: jak do mnie zadzwonili z 5 lat temu, to akurat się złożyło, że szukałam maszynki i stwierdziłam, a czemu nie może będzie fajna (ta naiwność do dziś mnie rozbraja). Tylko szkoda, że się okazało, że wkłady do maszynki zupełnie do niej nie pasowały, a zamiast damskiej przysłali mi męską i ogólnie było to jedno wielkie g*wno :D
OdpowiedzJa mam nagrywane rozmowy w tel. Zawsze o tym informuje jak dzwonia reklamowki. No odziwo nic mi sprzedac nie chca ;/
Odpowiedz@Lynxo: Robię podobnie. Nic mi jeszcze nie wcisnęli.
OdpowiedzTeż do mnie kiedyś dzwonili i usilnie chcieli mi wcisnąć gratis jakieś majtki czy inne maszynki do golenia. Na moje "dziękuję, nie jestem zainteresowany" babka się upierała, że to przecież za darmo, na spróbowanie, nie trzeba nic płacić. Mimo wszystko nie skorzystałem, chociaż gdyby dała sobie spokój po pierwszym "nie" to zaoszczędzilibyśmy z 10 minut rozmowy.
Odpowiedz@xyRon: Ja jak poiwem "dziękuję, nie jestem zainteresowany", a do osoby z którą rozmawiam to nie dociera i mnie ignoruje to po prostu się, bez dalszej dyskusji, rozłączam i dodaje numer do listy blokowanych. Nie ma żadnego powodu dla którego miałbym być miły dla osoby która chamsko mnie olewa.
OdpowiedzJa mieszkam w Gdańsku i jak widzę połączenie przychodzące z Warszawy, Katowic itd. to wpisuję numer w google - wyświetlają się stronki typu "czyjtonumer" albo "ktodzwoni" i ludzie tam piszą, że to reklama, garnki, konsultant play czy cokolwiek innego. Jeżeli macie taką możliwość to nie odbierajcie takich telefonów, sprawdźcie, a jak się okaże, że nr jest ok albo nie ma go w bazie to można oddzwonić. Trochę to ułatwia sprawę. Przynajmniej w moim przypadku :D I nie denerwują mnie ci konsultanci.
Odpowiedz@Doda: Robię tak samo. Jeśli telefonu nie ma w bazie to albo czekam aż ktoś zadzwoni ponownie - jeśli to coś ważnego to tak zrobi.
Odpowiedz@Doda: u mnie tacy "sprzedawcy" trafiają z marszu na czarną listę. Kiedyś im się pula numerów wyczerpie.
OdpowiedzSzczerze wątpię, żeby ktokolwiek miał prawo za to ścigać. Nie mają żadnego podpisu, że klient zgadza się na subskrypcję, a nie wolno sobie wymyślać swojego prawa. Zaraz ktoś kupi 50x50 cm ziemię w centrum miasta, nie oznaczy jej w żaden sposób i będzie patrzył kto wchodzi na jego płytki chodnikowe i kazał im płacić po 3 miliony zł, bo wejście jest równoznaczne ze zgodą na taką opłatę. Zresztą kto normalny kupuje golarki itp. przez telefon? Ktoś płaci za call center i super golarki, żeby wysyłać je praktycznie za darmo? Jej, dobry Samarytanin XXI wieku.
Odpowiedz@burninfire: W zasadzie masz rację, oprócz tego 'podpisu'. Podpis nie jest niezbędny do skutecznego zawarcia umowy cywilnej, wystarczy deklaracja ustna. Dlatego naciągacze nagrywają.
OdpowiedzDo mnie zaczęli dzwonić 2 miesiące temu i dzwonią przynajmniej raz w tygodniu. Niestety jedyny sposób jak zakończyć rozmowe to albo samemu się rozłączyć albo poczekać aż baba przestanie nawijać
Odpowiedz@BloodMower: Ja właśnie nie do końca rozumiem ten savoir vivre wobec naciągaczy. Przecież to zwykłe hieny. Ja nigdy nie wiem z jaką ofertą do mnie dzwonią, bo po słowach: "mam dla pani najnowszą ofer..." wciskam przycisk rozłączenia.
Odpowiedz"Proponuję uważać na tę firmę", ale nazwy nie podajesz ;)
Odpowiedz*Tę firmę.
Odpowiedz