Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję na parkingu galerii handlowej: Telefon z kasy: Klientka: Dzień dobry, ja…

Pracuję na parkingu galerii handlowej:

Telefon z kasy:
Klientka: Dzień dobry, ja wsadziłam bilet i mi pokazało 5 zł a jak wsadziłam drugi raz to pokazało już 9 zł.
Ja: Najwidoczniej przekroczyła Pani już 4 godziny parkowania i stąd ta opłata.
K: Ale jak wsadziłam bilet najpierw to pokazało 5 zł i ja chcę tyle zapłacić!
J: To proszę zapłacić te 9 zł które zostało naliczone.
K: Ale mi pokazało najpierw, że 5 zł!
(Jej chłopak/mąż/kolega który z nią był jej mówi, że sama jest sobie winna)
K: Ja jako klientka mam prawo się rozmyślić i zapłacić później!
J: Czyli idąc Pani tokiem rozumowania: Mogła Pani podejść do kasy od razu po wjeździe, pokazałoby Pani 0 zł do opłaty i tyle by Pani chciała zapłacić?
K: Proszę coś z tym zrobić, bo już się robi kolejka.
J: To proszę zapłacić za parking, by tej kolejki nie blokować.
K: Ja nie będę z Panem dyskutować! Ja chcę zapłacić 5 zł.
J: Jeśli nie chcę Pani ze mną dyskutować, to proszę zapłacić za parking i nie blokować kolejki, która jak sama Pani zauważyła, już się stworzyła.
K: Gdzie mogę złożyć reklamację?
J: Za chwilę podam Pani numer do centrali naszej firmy. Ma Pani jak zapisać?
K: Niech to Pana nie interesuje!
(Jej partner ją uspokaja)
J: Mogę już dyktować?
K: Jak będę mogła pisać to Panu powiem! Już!
J: (podaję numer) O ile dobrze pamiętam, centrala jest czynna od 9 rano.
K: Pana numer służbowy.
J: Nie posiadam takiego... (jest to prawda, nie mam numeru służbowego).
K: (śmiech) PANA NUMER SŁUŻBOWY!
J: Nie posiadam takiego numeru. Mogę...
K: Niech Pan nie będzie bezczelny. Ja sobie Pana zidentyfikuję! Ostatni raz pytam o numer służbowy.

Tu następuję kilkukrotne powtórzenie Klientce, że nie mam takiego numeru i mogę podać nazwisko - "MNIE NIE INTERESUJE JAK PAN SIĘ NAZYWA!"

J: Czy w czymś jeszcze mogę pomóc?
K: Już niech się Pan nie odzywa dla własnego dobra.

(Jej partner mówi jej, że sama jest sobie winna, a "drze ryja na mnie").

Z niecierpliwością czekam na skargę na mnie, bo nie mam numeru służbowego.

Parking Galeria Handlowa 3Miasto

by Kacek3city
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
28 30

Ja wszystko rozumiem, ale jak możesz nie mieć numeru służbowego??? SKANDAL!!1oneone A tak serio, to piękne uprzedmiotowienie- nazwisko pracownika jest nieważne, liczy się jego numer. -,-

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2017 o 13:00

avatar konto usunięte
4 22

@Pattwor: Przypomina to pewien system niemieckich obozów, czyż nie? Niemiecki fachowiec od cyferek to wymyślił, niejaki Himmler.

Odpowiedz
avatar anka6464
22 22

@Pattwor: W mojej szkole średniej pewna rygorystyczna nauczycielka zawsze zwracała się do nas numerami z dziennika. Przy pogawędkach wspominała "jesteście tylko numerkami". Oczywiście numerki ściśle przywiązane do swoich krzeseł, całe 4 lata ani rusz na inne miejsce, bo 14-sty numer to 14-ste miejsce. Tak skojarzyłam.

Odpowiedz
avatar Katka_43
4 12

@noddam: Ciekawe kto Cię zminusował? Miłośnik nazistów?9o

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Katka_43: Co nie? Zawsze mnie zadziwiają oceny komentarzy. Tam gdzie jest jakiś prosty banał wrzucony to lecą dziesiątki plusów, ale wykombinuj coś poza normę to po chwili "komentarz poniżej poziomu" i -47 punktów za komentarze. ;)

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
24 26

Widzę, że praca z klientem na każdym stanowisku jest taka sama :) Aż mi się wspomnienie sprzed kilku lat, jeszcze z pracy w call center przypomniało: "pani numer konsultanta poproszę!". "Nie mam numeru, mam nazwisko". "A mnie nie interesuje pani nazwisko, pani numer konsultanta poproszę!". Może to ta sama była? ^^

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 16

Numery mają uzasadnienie pod nazwą: "ochrona danych osobowych". Jedni chętnie podają nazwisko inni nie i mają do tego prawo. Druga sprawa to podawanie nazwiska przez telefon nie zawsze jest łatwe. Np. Konstantynopoliszczakowiniewicz, przeliterowć?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
16 18

@thebill: Ma uzasadnienie, ale nie jest obowiązkowe, więc nie ma co się pieklic na pracownika, który numeru podać nie może (bo numer nie istnieje), ale chętnie się przedstawi (więc raczej problemu z ochrona swoich danych osobowych nie ma). W takiej sytuacji nazwisko naprawdę powinno załatwić sprawę. Nie ma co dalej wykłócać się o numer.

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
5 7

Czy mogę wiedzieć, kiedy było to "najpierw"? Trochę nie ogarniam tego systemu biletowego. Włożyła raz za razem i najpierw było 5 a zaraz potem 9, czy miedzy 5 zł a 9 zł jednak upłynęły jakieś godziny?

Odpowiedz
avatar Kacek3city
13 13

@Grejfrutowa: Między tymi włożeniami przeskoczyła jej godzina.

Odpowiedz
avatar Rollem
8 8

@Grejfrutowa: Minęło kilka sekund, akurat tyle, ile brakowało do zaczęcia następnej godziny.

Odpowiedz
avatar booli
2 2

Ja osobiście po trzecim wezwaniu podałbym: 9854862840352338504624 I tyle w temacie :-)

Odpowiedz
Udostępnij