Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ku przestrodze nie będących w temacie użytkowników komputerów. Od ok. 10 lat…

Ku przestrodze nie będących w temacie użytkowników komputerów.

Od ok. 10 lat pracuję w branży IT. Wcześniej pracowałem w osiedlowym sklepie komputerowym, aktualnie w sporej firmie, również zajmując się sprzętem IT. A opowieść będzie o innym, przypadkowo "poznanym" sklepie komputerowym.

Przez zrządzenie losu (zagubiony bagaż przez firmę lotniczą) dyrektor został pozbawiony zasilacza (ładowarki) od laptopa.
Dział IT w ruch, kilka telefonów po sklepach na mieście (model laptopa nowy, ciężko z akcesoriami "na gwałt"). W jednym twierdzą, że mają na stanie. Ok, "czarny lew" w akcji i już na miejscu, czekam w kolejce. Dwie panie, jedna widocznie uczennica, druga obsługuje klienta na oko 50 wiosen. Dialogi skrócone, z zachowaniem treści.


{P]iekielna sprzedawczyni: - Tak, na pana komputerze pojawiły się bad sektory, dysk koniecznie trzeba wymienić, i odzyskać dane jeśli Panu zależy (na razie w miarę OK).
[K]lient: - Ok, jaki koszt (czyli standard).
P: - W tej sytuacji, jeśli już wymieniamy dysk, polecam dysk SSD, jest niewiele droższy a 100 razy szybszy niż ten który się zepsuł i damy nowe życie temu komputerowi (I tutaj zaczyna się "marketing". 35-krotne przyśpieszenie na dzień dzisiejszy to jest max. Ponadto ekspedientka "zapomniała", że przy podobnej cenie dysk SSD jest kilkukrotnie mniej pojemny...)
K: - Ok, jeśli tak to montujemy. A co z danymi?
P: - To jest bardzo ciężki proces. Dlatego będzie to kosztowało XXX zł. (Zgadzam się. Ale w przypadku bad sektorów zazwyczaj wystarczy kopiuj-wklej, ew. check disk. Cena "trochę" przesadzona. W poważniejszych przypadkach jak najbardziej słuszna.)
K: - Hmm... ok... A ja miałem dwa konta pocztowe, skonfigurujecie mi je na nowym systemie?
P: - Tak, oczywiście. Proszę podać dane tych kont. Jest to długi proces, trwa kilka godzin i serwisant musi cały czas być przy tym. Dlatego będzie kosztowało 200zł (W tym momencie myślałem, że parsknę śmiechem. Konfiguracja skrzynki pocztowej na komputerze trwa góra 3 min. zawartość skrzynki pobiera się sama bez jakiegokolwiek nadzoru. W sumie, chyba się przerzucę na taki biznes...)

Rachunek klienta przekroczył 1000zł. Koszt sprzętu to ok. 250zł, reszta to czysty zysk sklepu (plus marża na dysku).

W sklepie, gdzie pracowałem wcześniej rachunek wyniósłby
ok. 350-370zł (z nowym dyskiem).

3-krotna przebitka jest dla mnie jak najbardziej piekielna.

Dlaczego nic nie mówiłem? Otóż zależało mi na załatwieniu nieszczęsnego zasilacza, być może jedynego w mieście.

W końcu moja kolej. Przedstawiam sytuację, Pani przynosi zasilacz.
[J]a: - Ale to jest zasilacz innej firmy [HP zamiast Dell].
P: - Ale wtyczka pasuje.
J: - Zgadza się, ale zasilacz podaje 3-krotnie mniej prądu niż powinien. Spali się, albo spali siebie i laptopa...
P: Nie powinien, najwyżej nie będzie ładował baterii.

Grzecznie podziękowałem i wyszedłem z tego piekła.
Historię opowiedziałem kolegom z działu - byli rozweseleni i załamani zarazem.

uslugi

by ati89bdg
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Etincelle
6 6

@MatkaWeredyczka: historia z dyskiem dotyczyła innego klienta.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
8 8

@MatkaWeredyczka: Czytane ze zrozumieniem się kłania.

Odpowiedz
avatar unikalny002
9 15

Jeżeli podaje 3-krotnie mniej prądu, to z pewnością nie spali laptopa. Nie spali też siebie, po prostu laptop będzie się ładował 3 razy wolniej. A mi by było szkoda tamtego klienta, i raczej zwróciłbym mu uwagę na to

Odpowiedz
avatar butros
-1 1

@unikalny002: problem jest (na pewno w Dellach), że jeśli nie jest to zasilacz od dostawcy komputera to ładowanie zostanie zablokowane.

Odpowiedz
avatar nemo333
4 4

@unikalny002: najpewniej nie będzie wcale ładował (zasilacz z HP na komputerze Della zwykle alarmuje przy self-teście przy starcie BIOSu że nie można rozpoznać mocy zasilacza przez co może nie działać poprawnie. W Toshibie za to podłączenie słabszego zasilacza (1.5A z netbooka chyba miałem, prawidłowy dla mojego to conajmniej 3.5A) powoduje ciągłe rozpoczynanie i odłączanie ładowania. Można pracować po wyjęciu baterii, można wyłączyć komputer i naładować baterię ale nie obie rzeczy naraz, nie wystarczy prądu na to :)

Odpowiedz
avatar ati89bdg
0 0

@nemo333: Zależy do czego go używasz, czyli jaki jest pobór mocy. W przypadku korzystania z przeglądarki może tak się da, ale ryzyko jest. Ponadto niezbyt mi się uśmiechało tłumaczenie dyrektorowi, że nie może naładować baterii bo kupiłem nie tę ładowarkę ;)

Odpowiedz
avatar Trufla98
-2 6

Coś Ci dzwoni, ale nie bardzo wiesz w jakim kościele. Wykazałes się bardzo mała wiedzą, lub raczej niewiedzą. Gdybyś był na miejscu sprzedawcy, a po drugiej stronie ktoś naprawdę znający się na rzeczy, mógłby śmiało Waszą rozmowa tutaj wklejać ;)

Odpowiedz
avatar butros
-1 3

Z tym zasilaczem to jest taki mały problem. Zazwyczaj ma chipa i nie ładuje baterii jeśli jest z obcej firmy.

Odpowiedz
avatar xpert17
7 7

Czym niby ten zasilacz "spali" laptopa? Tym za małym prądem?

Odpowiedz
avatar ati89bdg
-1 1

@xpert17: W przypadku przeciążenia ciężko jest przewidzieć jak się zachowa przetwornica. Wystarczy chwilowy skok napięcia na wyjściu i układ zarządzania energią idzie w diabły. Są co prawda zabezpieczenia, ale czy były one zastosowane w tym zasilaczu? A jak zapisałem w historii nie mogłem sobie pozwolić na zniszczenie notebooka.

Odpowiedz
avatar Lynxo
7 7

Pare lat w IT juz siedze. Poszedlem kiedys do sklepu na szybko sluchawki kupic. Pan dziadek szukal laptopa, takiego podstawowego zeby skypa mial i z rodzinka mogl pogadac. Stalem i obserwowalem. Sprzedawca juz zacieral rece. Chcial Panu dziadkowi wcisnac prawdziwego potwora (juz nie pamietam czy ROGa czy Alienware'a) Za ok 2000 euro. Szlag mnie jasny trafil, wzialem dziadka i pokazalem laptopa za 370 euro ktory w zupelnosci wystarczy. Ja rozumiem ze biznes itp, ale do k***y nedzy bez przesady. Akcesoria komputerowe w sklepie kupuje tylko jesli musze je miec naatychmiast. Tak to ebay.

Odpowiedz
avatar meanraax
-1 1

co to sa bad sektory? dlaczego dalej juz nie mowią ze trzeba odzyskac data i to bedzie very drogie?

Odpowiedz
Udostępnij