Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Używam pewnego serwisu dla twórców i tak się złożyło, że kilka dni…

Używam pewnego serwisu dla twórców i tak się złożyło, że kilka dni temu zachciało mi się zamówić pewien konkretny rysunek. Mniejsza z tym, do czego był mi potrzebny.

Zostawiłam odpowiednie ogłoszenie i czekałam na odpowiedzi. Szybko okazało się, że pojawiło się ich naprawdę dużo, więc tak oględnie sprawdzałam oferty. W końcu trafiłam na pewną osobę, która postanowiła pochwalić się umiejętnościami na poziomie… może nie powinnam tak mówić, ale niektóre dzieci z podstawówki rysują lepiej.

Nie miałam tyle czasu, żeby odpowiadać na każdy komentarz i pisać, dlaczego nie wybiorę akurat tej oferty, a jakąś inną, jednak przy tym jednym postanowiłam się wypowiedzieć. Napisałam pokrótce, że przepraszam, ale to nie jest poziom, którego oczekuję, szczególnie kiedy mam za projekt zapłacić.

Owa osoba poprosiła o wytłumaczenie, co to w ogóle oznacza, więc napisałam po prostu, że to oznacza, iż musi jeszcze popracować nad anatomią w swoich pracach i innymi aspektami. Tylko tyle, zwięźle i na temat.

Tu właśnie pojawiły się schody, bo w kolejnym komentarzu zostałam zjechana od góry do dołu, że moja odpowiedź jest bezużyteczna, bo gdybym naprawdę chciała jej pomóc, to powinnam dosłownie stworzyć dla niej książkę o błędach w jej pracach i tym, jak je poprawić. Bez tego nie mam prawa w ogóle w ten sposób komentować jej prac, a w ogóle to krytyka jest bezsensowna. Mało tego, dowiedziałam się, jakim to jestem niesprawiedliwym chamem, ponieważ odpowiedziałam tylko na jej komentarz, podczas gdy ona jest całkowicie pewna, że inni wcale nie są lepsi.

Na nic zdały się moje tłumaczenia, że nie mam czasu odpowiadać na każdą ofertę, a ta zwyczajnie przykuła moją uwagę i w komentarzu, który napisałam nie było jak dla mnie nic obraźliwego. Zwyczajnie poleciłam jeszcze popracować nad anatomią i tyle.

Nie byłam w stanie nijak załagodzić tej sytuacji, bo po każdej mojej próbie wytłumaczenia tego, odpisywała w kółko, jakie to okrutne napisać komuś coś takiego, jaka jestem niesprawiedliwa i nieżyczliwa.

Innymi słowy, oczekiwała ode mnie padnięcia na kolana i przepraszania za to, że napisałam ,,you should practice more on anathomy"(bo serwis jest anglojęzyczny).

Uznałam, że w ten sposób do niczego nie dojdziemy, a ja jestem tylko w kółko obsmarowywana za kompletną głupotę. Ową osobę zablokowałam, tak dla świętego spokoju. Z ciekawości postanowiłam jednak zajrzeć na jej profil i… zgadnijcie, co?

Już po kilku minutach pojawił się wpis, mówiący o tym, jak strasznie jej źle i smutno, bo mnóstwo osób zablokowało ją z kompletnie niesprawiedliwych powodów, jacy ludzie są źli i jak bardzo potrzebuje pocieszenia. Przyznaję, nawet mnie to rozbawiło. Najgłupsze było jednak to, że jej obserwatorzy szybko rzucili się do pisania komentarzy w stylu ,,nie przejmuj się, pewnie są o ciebie zazdrośni" i tak dalej, gdyż wspomniana osoba postanowiła nawet słówkiem nie pisnąć o tym, jak zachowywała się w stosunku do innych użytkowników. Nie, to cały świat jest przeciwko niej.

Sama już nie wiem, czy to skrajne przewrażliwienie, czy kompletna nieumiejętność przyjmowania jakiejkolwiek krytyki.

internet prace zamówienie oferty

by Fleury
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar katem
15 23

Myślę, że to oddalony efekt bezstresowego wychowania: zawsze była najważniejsza i za byle co chwalona, nikt jej błędów nie pokazywał więc rosła jak chwast, nieprzycinana. Teraz nie umie przyjąć krytyki i kreuje się na uciśnioną - bardzo popularna postawa w naszych czasach.

Odpowiedz
avatar RedRose
13 13

Nic nowego ;) W społecznościach rysowników zawsze się trafią takie "talenty", myślące że jak rysują dłużej niż 2 lata i opanowały to i owo, to ich rysunki przebijają kunsztem największe dzieła sztuki. Niestety, w rzeczywistości te rysunki są brzydkie, postaci mają alternatywną anatomię, o prostych kreskach nie wspominając. Rysuję od wielu lat, też miałam takie okresy "moje rysunki są cudowne" ale szybko mi przeszło. Nie przejmuj się, pewnie za parę lat dorośnie i zrozumie swoje postępowanie, a jak nie (bo takie przypadki też znam) to i tak wielkiego postępu nie zrobi.

Odpowiedz
avatar Kostroma
5 5

@RedRose: "alternatywną anatomie" :D

Odpowiedz
avatar RedRose
2 2

@Kostroma: To nei jest normalna anatomia, gdy np. postaci mają ręce większe od głowy albo dwumetrowe nogi :P

Odpowiedz
avatar Outofblue
1 1

@Kostroma: niektórzy nazywają to yaoicową anatomią...

Odpowiedz
avatar RedRose
2 2

@Outofblue: Słynne "yaoi hands". Ale to nie tylko domena yaoi, takie rzeczy pojawiają się w mangach każdego gatunku. Można z tego zrobić znak rozpoznawczy, albo pokazać niechlujstwo i lenistwo.

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
7 7

Prawdopodobnie to była nastolatka, którą albo głaszcze się po głowie albo olewa, gdy zaczyna dostawać szału tak jak w historii. Jak to jest taka furiatka to nie dziw się, że ludzie wolą jej unikać niż uświadamiać, że nie ma talentu ;)

Odpowiedz
avatar Leafonthewind
0 0

@SzatanWeMnieMocny: Niekoniecznie. Deviant.art pełen jest tego typu artystów w różnym wieku. Nierzadko dorosłych ludzi.

Odpowiedz
avatar Xirdus
6 16

Nauczka na przyszłość - albo odpisujesz wszystkim bez wyjątku, albo odpisujesz tylko tym z którymi chcesz nawiązać współpracę. Takie wybiórcze odmowy naprawdę wyglądają z zewnątrz na znęcanie się nad konkretnymi osobami - można odnieść wrażenie, że są aż tak złe, że aż chciałaś poświęcić czas na to by powiedzieć jak bardzo są złe (to, że rzeczywiście są tak bardzo złe, to inna sprawa).

Odpowiedz
avatar Kostroma
1 7

@Xirdus: Każde działanie musi liczyć się z interakcją taką jak krytyka. O ile jest konstruktywna (poćwicz anatomię) to nie ma nikt prawa hejtować czy się obrażać, tym bardziej jeśli za dane działanie oczekuje się zapłaty.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Oglądałem kiedyś bohomazy Picassa - jego też nikt nie rozumiał...

Odpowiedz
avatar karol2149
6 6

Mnie rozwalił kiedyś obraz na plastyce. Niebiesko pomalowane płótno i tyle, jako wspaniałe dzieło (tak wiem, że to jakiś tam specjalny odcień niebieskiego). Chyba nigdy nie zrozumiem sztuki, bo już zwykły rysunek techniczny jest dla mnie bardziej porywający xD

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
0 2

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. A jak człowiek poogląda w MoMa różne dzieła sztuki, to pozastanawia się, co ten stuknięty artysta miał na myśli, produkując takie kretyństwo, mogące być czasem wypocinami przedszkolaka. Czasem zdarza się, że zdrowo myśląca sprzątaczka wywala do kosza wielki strasznie drogi eksponat, myśląc rozsądnie, że to śmieci. Jak ktoś n.p. nasra na środek sali i powie, że to dzieło sztuki, to jednak sensownie byłoby nie wierzyć temu zapewnieniu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@ZaglobaOnufry: Oglądałem kiedyś program, w którym w galerii w USA na podłodze ktoś położył okulary i ukryta kamera pokazywała jak zwiedzający "podziwiają" dzieło sztuki...

Odpowiedz
avatar BleedingOut
-3 5

Anatomy* Przepraszam, ale aż mnie zabolało, jako Angielską grammar nazi. Co do historii to rozumiem - sama udzielam się na takowych stronach, gdyż sama rysuję. To prawda - osoba zachowała się idiotycznie, natomiast, jak już Ci ktoś napisał - na przyszłość pamiętaj, że lepiej odpisywać każdemu lub nikomu oprócz osób z którymi chcesz nawiązać współpracę, bo nawet dobre intencje łatwo odebrać tu jako atak. Szczególnie, że napisałaś, że za coś takiego nie chciałabyś dać pieniędzy(a przynajmniej to wnioskuję z tego co napisałaś w historii, popraw mnie jak źle myślę).

Odpowiedz
avatar Fleury
-1 1

@BleedingOut: Nie, nie, tego w moim komentarzu do niej nie zawarłam. Napisałam tylko to co wspomniałam, czyli, żeby poćwiczyła anatomię. Cóż, tuż po tym jak napisałam, że anatomia nie jest na najlepszym poziomie i poprosiła o wytłumaczenie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Fleury: Tak w ogóle to ja też nie wiem o co z tą "anatomiom" chodzi?

Odpowiedz
avatar Fleury
0 0

@thebill: Anatomia czyli sposób prawidłowego rysowania ciała/proporcji.

Odpowiedz
avatar grisznik
4 4

@BleedingOut: Trochę późno na komentarz, ale serio? "Angielska grammar nazi"? Gdzie po polsku przymiotniki (nawet od nazwy krajów) pisze się małą literą (a więc angielska), a po angielsku Nazi pisze się wielką literą? I "anatomy" Cię boli, ale "practice ON" już nie? "Practice something" to nie to samo co "practice on something".

Odpowiedz
avatar Rahmir
1 1

Niech no zgadne? DeviantArt? :P A przynajmniej brzmi jak coś z dA, bi tam co drugi to Picasso i jeden drugiego broni przed jakąkolwiek krytyką. Po prostu kółko wzajemnej adoracji.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

Połączenie przewrażliwienia z łaknieniem atencji :)

Odpowiedz
Udostępnij