Ostatnio w Biedronce.
Kilka osób przede mną jakieś zamieszanie przy kasie, ale nie zwróciłem na nie specjalnie uwagi. Gdy przyszła moja kolej na płacenie kasjerka mówi, że terminal nie działa, bo przed chwilą pan chciał płacić i też nie działał (wyjaśniło się zamieszanie). Wyciągnąłem gotówkę, płacę i mówię, że powinna przejść chyba do innej kasy skoro są puste i terminale tam działają. Odpowiedź zwaliła mnie z nóg:
- Po co, dopiero przed chwilą się popsuł.
Powodzenia dla kolejkowiczów za mną, którzy nie mieli gotówki.
sklepy
pytanie, czy to awaria terminala, czy padła sieć, wtedy przejście do innej kasy nie rozwiąże problemu.
Odpowiedz@Caron: Jeśli zamieszanie było przy jednej kasie i nie puszczono żadnego komunikatu o braku możliwości zapłaty kartą to raczej zepsuł się tylko ten terminal.
Odpowiedz@Caron: Ty czytasz czasami i przy tym myślisz? Cyt.: "...i terminale tam działają..."
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2017 o 19:23
@zmywarkaBosch: skoro inne kasy są puste - nie ma tam żadnego sprzedawcy, tylko ta jedna była czynna - to skąd to wiadomo? To tylko założenie autorki. Stwierdzenie kasjerki: 'po co skoro dopiero się popsuł' = 'jeszcze na pewno operator nie rozwiązał problemu".
Odpowiedz@Caron: Tyle, że niedziałanie terminala niekoniecznie musi wiązać się z awarią po stronie operatora. Po co sprawdzać na innym jak można dupy nie ruszyć. Sam się zaorałeś.
Odpowiedz@Caron: Dwie inne kasy były czynne i można było płacić tam kartą. Kasjerka jednak nie raczyła wstać i poinformować o tym kolejki.
Odpowiedz@imhotep: ok :)
Odpowiedz@imhotep: Kiedyś już to pisałam. Intermarche. Podchodzę do kasy i słyszę: gotówką czy kartą, mówię że kartą, a babka na to, że awaria i nie można, to po kiego się pyta (w sklepie ani przy wejściu oczywiście żadnej informacji o tym). Miałam kasę więc zapłaciłam. Podchodzi następny klient i słyszę: gotówką czy kartą?
OdpowiedzFaktycznie, odpowiedź nieco "nieprzytomna", ale prawdopodobnie chodziło po prostu o to, że takie sytuacje zdarzają się im dosyć rutynowo, i zazwyczaj po kilku minutach terminal z powrotem zaczyna działać...
Odpowiedzwbrew pozorom nie jest tak łatwo zmienić kasę w ciągu zmiany, a już na pewno nie tak szybko. tym bardziej że twierdzisz że już stales w kolejce - jestem pewna że reszta stojących osób by się ucieszyła gdyby nagle kazano im zebrać zakupy z taśmy i się przenosić, 'bo terminal nie działa, a moglibyście chcieć karta zapłacić'
OdpowiedzAkurat pracuję koło Biedronki (sklep "w pasażu", jestem naprzeciwko biedronkowych kas) i zauważyłam, że z terminalami to się u nich co chwilę coś dzieje. U mnie w ciągu ostatniego pół roku terminal odmówił współpracy raz - u nich to się zdarza przynajmniej co 2-3 dzień, a czasem i po parę razy dziennie, przy czym zwykle nie działają wszystkie. Często nie ma o tym żadnej informacji dopóki nie przyjdzie do płacenia, potem znowu nikt nie wie, czy już działają, czy nadal nie. Jak dla mnie - w Biedronce to w ogóle jest jakaś paranoja z tymi terminalami.
Odpowiedz