Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem niepełnosprawna w lekkim stopniu - chodzę o kulach. Na co dzień…

Jestem niepełnosprawna w lekkim stopniu - chodzę o kulach. Na co dzień sobie ze wszystkim radzę, ale spędzenie całego dnia na nogach jest dla mnie niewątpliwie bardziej męczące, niż dla osoby zdrowej.

Jeden z długich weekendów spędzaliśmy z mężem w jednym z większych miast Europy Zachodniej. Do obiadu przeszłam "z buta" całe stare miasto, drugą część dnia planowaliśmy spędzić w bardzo dużym muzeum - też dobre kilka godzin zwiedzania. Dlatego nie omieszkałam skorzystać z możliwości wypożyczenia wózka inwalidzkiego. To świetna opcja, nie tylko dla osób niepełnosprawnych, ale też na przykład dla emerytów w podeszłym wieku, którzy jeszcze normalnie chodzą sami, ale zwiedzić olbrzymiego muzeum z pewnością nie daliby rady z powodu braku sił. Podczas zwiedzania porobiliśmy trochę zdjęć (wolno było, zakaz dotyczył jedynie lampy błyskowej, co zrozumiałe). Na części robionych przez męża byłam ja.
Pokazywałam potem zdjęcia na spotkaniu z koleżankami, na którym była też kuzynka jednej z moich przyjaciółek.

Zapytała czemu byłam na wózku, czy mi się pogorszyło. Odpowiedziałam, że nie, ale że nie miałabym siły zwiedzić tak dużo w ciągu jednego dnia chodząc o kulach, więc skorzystałam z wózka, jeśli była taka możliwość.

Ona na to, że wolałaby nie zwiedzać już nic, niż robić to na wózku inwalidzkim, bo co ludzie pomyślą, bo wszyscy będą się patrzyć itd.

Nie wiem czy to dla Was jest piekielne, ale dla mnie tak, bo rezygnowanie z tego, na czym nam zależy tylko dlatego, że "ludzie się będą patrzyć" na nasze niedoskonałości, kalectwo czy choroby to jest coś, z czym najbardziej walczę całe życie.

muzeum

by Hedwiga
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Hedwiga
15 17

@maat_: Nie jest to moja koleżanka, tylko koleżanka koleżanek, która przyplątała się przypadkiem. Ja na szczęście z takimi osobami nie muszę utrzymywać kontaktów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@Hedwiga: I pewnie! Niech jej będzie na zdrowie byle z dala od nas :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2017 o 23:10

avatar ZaglobaOnufry
18 18

Niepełnosprawność w jakimkolwiek stopniu nie oznacza, że trzeba zaszyć się w kąciku i czekać na śmierć w ukryciu. Można i trzeba używać życia, jeśli ograniczenie zdrowia na to jeszcze pozwala i cieszyć się z każdego dnia, bo kto żyje - ten ma więcej z życia. A jak się to komuś nie podoba, to ch*j mu w oko.

Odpowiedz
avatar Vampi
5 13

A grzmotnelas ta glupia pinde kulami po glowie? Nalezy sie jej.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
15 17

"Co ludzie pomyślą?" - jak to co? Ci normalni pomyślą "Oj, coś jej się złego stało, szkoda" albo w ogóle zignorują. Co innego jakbyś obcym kazała się pchać, czy coś.

Odpowiedz
avatar Zmora
14 14

Koleżanka to głupia pipa i najlepiej ją olać, jak ma takie opinie. Ale tak w sumie, się zastanawiam... Z jakiego właściwie powodu ludzie mieliby się gapić na osobę na wózku? Mnie się parę razy zdarzyło (głównie jak jeszcze byłam smarkatym dzieciakiem) patrzeć z zazdrości, bo w muzeum często ławek zwyczajnie brakuje, więc jedyne w okolicy siedzisko (w tym wypadku wózek) po prostu przykuwa uwagę zmęczonego człowieka. Więc co takiego strasznego niby człowiek w muzeum o niepełnosprawnym może sobie pomyśleć? "Ale bym sobie usiadł, jakby było wolne", nie wydaje się straszną myślą.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
1 5

Po Twoich historiach sądzę, ze jesteś fajną, mądrą osóbką. Przecież nie będziesz się przejmować kimś o tak ciasnym móżdżku, że w skorupce orzecha by grzechotał ;0

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

uhm a jakby sama byla chora, sparalizowana, to siedzialaby w domu albo w lozku- bo " ludzie beda sie patrzyc"?

Odpowiedz
Udostępnij