InPost - paczkomaty.
Korzystałem z nich wiele (zbyt wiele) razy w różnych miastach. Zawsze byłem cholernie zadowolony, bo mogłem sobie paczkę odebrać kiedy chcę, po drodze z pracy, bez kolejki na kilkanaście osób, jak to zwykle na poczcie polskiej bywa.
Korzystałem z ich usług w kilku różnych miastach (praca w delegacji) i zawsze byłem szczerze zadowolony. Jednak jest takie miasto w centralnej Polsce, które zawzięcie pracuje sobie na członkostwo w polskim Trójkącie Bermudzkim, zwłaszcza przez podejście niektórych ludzi do swojej pracy i współżycia społecznego.
Odkąd w tym mieście się znalazłem, zamówiłem jak na razie 8 paczek z dostawą do paczkomatów, z czego przy 6 (z ośmiu, czyli 75%!) schemat był identyczny - dostaję maila, że paczka została nadana do paczkomatu pod moim blokiem, a dwa dni później dostaję smsa z informacją "Twoja paczka została umieszczona w paczkomacie na drugim końcu miasta". Bez żadnej informacji, z jakiego powodu, co można z tym zrobić i tak dalej. Za pierwszym razem nawet nie zwróciłem uwagi na treść smsa, tylko podszedłem do "mojego" paczkomatu i szlag mnie trafiał, dlaczego nie chce mi wydać mojej paczki.
Konsultant InPostu tylko przesyła informacje do oddziału, skargi lecą jedna za drugą, a leniwy kurier wciąż wsadza paczki gdzie mu wygodnie, a ja już nie wiem, co mam z tym zrobić...
Aktualizacja 6 dni później:
Po moich kilku telefonach na infolinię zakończonych zapewnieniami, że wysłali prośbę o przekierowanie paczki do prawidłowego paczkomatu, oraz po kilku reklamacjach, wszedłem w status przesyłki, a moim oczom ukazał się napis "paczka wyruszyła w drogę powrotną do nadawcy"...
inpost kurierzy
czasem jest tak, że osoba nadająca przesyłkę nie ma możliwości wybrania konkretnego paczkomatu wskazanego przez klienta. Nadając przesyłkę do paczkomatu wpisuje się kod, ale system czasami go nie znajduje i pokazuje inne paczkomaty dostępne w danym mieście. Więc jest możliwość, że nadawca nie sprawdza na mapie (która jest dostępna w systemie InPost) gdzie znajduje się najbliższy paczkomat obok miejsca wybranego przez klienta tylko wybiera losowy. No chyba że na nalepce jest podany kod paczkomatu który wybrałeś, to inna sprawa.
Odpowiedz@underground: Czytanie ze zrozumieniem boli? "dostaję maila, że paczka została nadana do paczkomatu pod MOIM blokiem,"
Odpowiedz@babubabu89: po co od razu taki złośliwy komentarz? Różnie się zdarza, klient wybierając określony paczkomat może dostać maila że przesyłka została nadana do paczkomatu wybranego przez niego, a w rzeczywistości trafia gdzie indziej.
OdpowiedzNie wiem, nie znam się, ale być może ma to związek z tym, że paczkomat może być całkowicie zajęty, lub pozostały za małe szafki. Może być tak, że dopiero na miejscu kurier stwierdza taki fakt i przerzuca paczkę do innego paczkomatu. Z drugiej strony ilość takich przypadków rzeczywiście zastanawia.
Odpowiedz@Maszin84: Do tej pory (dodaję - w innych miastach) zawsze było tak, że jeśli paczkomat był pełny, dostawałem informację, że do godziny takiej i takiej paczkę można odebrać od kuriera, spod paczkomatu. Na infolinii dostałem informację, że dostarczenie do innego paczkomatu powinno przez kuriera zostać uzgodnione ze mną, telefonicznie (numer telefonu jest na paczce). Ja po prostu podejrzewam lenistwo kuriera.
Odpowiedz@Aksal: W takim razie rzeczywiście, wina kuriera. Nie ma o czym dyskutować.
OdpowiedzNawet nie tyle wina kuriera co firmy inpost. Niestet ale ta firma to tragedia. Mialem podobna sytuacje. Paczka zamowiona po jednokrotnej probie dstarczenia przekierowana do ich punktu obslugi klienta w wiosce pod miastem 20km w jedna strone od centrum miasta w ktorym miala zostac dostarczona. Wedlug ich strony najblizszy ich punkt jest 200m od mojego bloku. Ale po co.... 4 razy rozmawialem z konsuktantami. Nie dosc ze sa niemili to klamia i jedyne co umieja zrobic to "wyslac interwencje" z ktorej nic nie wynika. Nawet na nia nie odpowiadaja. Mimo zapewnien paczkę odeslali do nadawcy....
Odpowiedz