Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czasem piekielność jest planowana i wszyscy potencjalnie zainteresowani są przed nią przestrzegani,…

Czasem piekielność jest planowana i wszyscy potencjalnie zainteresowani są przed nią przestrzegani, ale mimo to niektórzy pchają się żeby za wszelką cenę jej doświadczyć...

Moi rodzice prowadzą pensjonat. Na jeden z weekendów 40 z 50 miejsc noclegowych zarezerwowała jedna z firm, żeby zorganizować wyjazd integracyjny. Wiadomo jak takie wyjazdy integracyjne przebiegają, więc rodzice zdecydowali, że najbezpieczniej będzie, jak odpuszczą sobie wynajęcie tych 10 pozostałych miejsc, dając firmie obiekt na wyłączność. Jest to klient stały i na tyle dobry, że warto mu pozwolić na imprezowanie bez wyrzutów sumienia, że budzą pozostałych 10 gości.

Dwa dni przed tym weekendem ktoś zadzwonił i bardzo, bardzo chciał zarezerwować pobyt dla rodziny. Mama powiedziała, że w zasadzie ma wolne pokoje, ale jest impreza firmowa, w związku z czym ona oficjalnie ciszę nocną zniosła i będzie głośno do bardzo późna. Firma nie zastrzegła wyłączności, więc ona może im ten pokój, ale zdecydowanie odradza, bo tak jak mówiła, rodzina się nie wyśpi, cisza nocna nie bedzie obowiązywać, a ona nie przyjmuje żadnych pretensji, bo w ten weekend w ośrodku zasady są takie, ze można balować do białego rana.

Uparli się i przyjechali. Oczywiście nie zmrużyli oka, bo pracownicy firmy siedzieli na stołówce do 4 rano, grali na gitarze i śpiewali biesiadne piosenki. Zakrapiając to dużą ilością alkoholu. Czyli dokładnie tak jak się mama spodziewała.
Rodzinka miała o to pretensje, że pijackie burdy (nie było żadnych burd, normalna impreza) i że ona nie zapłaci. Mama powiedziała, że właśnie dokładnie przed tym ostrzegała, że takie warunki były zapowiedziane i mogą ewentualnie dostać gratis śniadanie, ale albo płacą albo policja. Zapłacili i wyjechali skwaszeni.

Od tej pory rodzice wychodzą z założenia, że jak duża grupa rezerwuje większość obiektu na jakąś imprezę, szkolenie itp. to już wolą zrezygnować z zarobku i nie wynajmować kilku pozostałych wolnych pokojów.

Niestety klienci nie rozumieją słów "własna odpowiedzialność" w sfromułowaniu "może pan wynająć na własną odpowiedzialność".

PS: Żeby nie było, mieliśmy też sytuację przeciwną. W inny weekend też był prawie cały pensjonat wynajęty na integrację, o 23.30 zapukali ludzie, którzy bardzo prosili o jakiś pokój, bo jadą do Chorwacji, ale im się samochód zepsuł. Rano mówili, że słyszeli że była mocna impreza, ale rozumieją że byli przecież ostrzegani, że takie są na ten moment w obiekcie warunki i byli i tak ogromnie wdzięczni, że się im udało w środku nocy jakiś nocleg znaleźć.

pensjonat

by Hedwiga
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Katka_43
5 13

Do Chorwacji, a nie na Chorwację.

Odpowiedz
avatar Hedwiga
3 5

@Katka_43: Masz rację, poprawione.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
24 26

Jedynym wytłumaczeniem postępowania tych ludzi była chyba chęć wyłudzenia darmowego noclegu. Inaczej tego w żaden sposób nie da się wytłumaczyć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 13

To wy nie macie śniadania w cenie?! Przecież to standard jest.

Odpowiedz
avatar Hedwiga
5 9

@Sharp_one: W obiekcie hotelowym to jest standard, w turystycznym pensjonacie nie. To znaczy można sobie wybrać. Kiedyś było ale klienci sami pytali czy nie da się taniej bez, bo po pierwsze do dyspozycji jest kuchnia, po drugie, to są góry i ludzie często wychodzą na szlak jeszcze przed godziną od której śniadanie jest podawane.

Odpowiedz
avatar panpawel
0 0

po prostu sa ludzie i taborety

Odpowiedz
Udostępnij