Zdecydowanie nie pozdrawiam debila ze srebrnego Golfa IV, pędzącego dzisiaj, około 20:00 po A4 między Brzegiem, a Oławą.
Jeśli widzisz, że jadę na granicy dozwolonej prędkości na autostradzie i wyprzedzam 2 TIR'y, to naprawdę nie musisz wyprzedzać mnie z prawej strony i na żyletki wciskać się przede mnie, żeby tylko być na bramce 2 auta przede mną.
Jeśli niemiłe jest ci twoje życie, to się zawiń na przydrożnym drzewie, a nie narażaj na śmierć mnie, swoich pasażerów i osób postronnych.
Na morał jakoś brak mi słów.
autostrada A4
Najlepszym rozwiązaniem jest rejestrator i przekazanie takiego nagrania Policji. Nie widzę innego sposobów na debili
Odpowiedz@salee_n: Rejestrator to mój następny zakup, który sobie od jakiegoś czasu obiecuję...
Odpowiedz@Maudus: Nie zwlekaj, bardzo przydatna rzecz, obecnie nawet możesz pobrać prowizoryczną aplikację na telefon. Mój tato miał powazny wypadek (nie ze swojej winy), winny uciekł z miejsca wypadku, nawet nie patrząc czy tacie się coś stało i dzięki temu urządzeniu policja szybko złapała gościa ;).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2017 o 10:11
@mabmalkin: Coraz bardziej mnie przekonujesz do zakupu... Mam nadzieję, że z tatą wszystko ok :)
Odpowiedz@Maudus: To i ja się dołączę do przekonywania. Jazdę z wideorejestratorem polecał nam już instruktor na kursie prawa jazdy, dlatego też zakupiłam urządzenie gdy tylko nabyłam pierwsze auto. Nie wyobrażam sobie jazdy bez niego. Zastanawiam się nawet nad założeniem wideobloga, na którym będą zamieszczać filmiki z zachowaniem kierowców BMW, którym się wydaje, że posiadanie tego właśnie auta zwalnia ich zupełnie z przestrzegania przepisów. Zastanawiające, swoją drogą jest to czemu to właśnie - skądinąd piękne i dobrej klasy auto - tak przyciąga "buraczanych kierowców". Osobny wideoblog poświęciłabym rowerzystom, którzy z kolei sądzą, że rower może wjechać zawsze i wszędzie bo się "zmieści".
Odpowiedz@KatzenKratzen: Cóż, BMW chyba w latach '90 zyskało sławę dresowozu, a że jest wyższej klasy i drogi, to NIEKTÓRZY jego kierowcy uważają, że złapali Pan Boga za nogi. Jeśli idzie o rowerzystów, to nawet wśród moich historii jest jedna, jeszcze z kursu...
Odpowiedz@Maudus: Powiem Wam, że ja ostatnio wyprzedziłam BMW, to z wrażenia po wyprzedzeniu zdjęłam na chwilę nogę a gazu oczekując wyprzedzania ze strony wyprzedzonego. Okazało się jednak, że to jakaś pani jechała - jak najbardziej zgodnie z przepisami.
OdpowiedzNa autostradzie wyprzedzanie z prawej jest legalne, więc uzasadnione pretensje mogą dotyczyć wciskania się przed maskę. Gdyby wyprzedził z prawej zachowując odstęp, wszystko byłoby ok.
Odpowiedz@Hedwiga: Nie chodzi mi o sam fakt wyprzedzania, tylko o styl, w jakim było to zrobione, bo gość cisnął się na żyletki. Jakbym miał możliwość zjechania między te 2 TIR'y nie wytracając prędkości, to bym to zrobił, ale nie mam zamiaru ryzykować życia dla kogoś łamiącego przepisy ;)
OdpowiedzWyprzedzac z prawej można: - w terenie zabudowanym - jesli sa co najmniej 2 pasy w jednym kierunku ruchu - poza terenem zabudowanym - jesli są co najmniej 3 pasy. Autostrada w tamtym miejscu ( o ile dobrze pamietam) ma 2 pasy, wiec nie wydaje mi sie aby ten manewr byl prawidłowy
Odpowiedz@Israfil: Tak, tam są 2 pasy. Nie miałbym problemu z tym wyprzedzaniem, gdyby gość to zrobił bezpiecznie. Z resztą, gdybym miał możliwość, to bym zjechał, żeby mnie wyprzedził na spokojnie, ale nie chciałem się wciskać między ciężarówki, hamując przy okazji do 90 km/h.
Odpowiedz