Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Będzie nieapetycznie. Usiadła obok mnie w autobusie kobieta z potężnym katarem, za…

Będzie nieapetycznie.
Usiadła obok mnie w autobusie kobieta z potężnym katarem, za to bez chusteczki. Walczyła dzielnie, pociągała nosem co milisekundę, żeby jego zawartość utrzymać wewnątrz, jakoś jej się udawało, ale było widać, że łatwo nie jest. Żal mi się kobiety zrobiło, wyjęłam z torebki nieotwartą paczkę chusteczek i jej podsunęłam.

Spojrzała na chusteczki, na mnie, znów na chusteczki... i jak nie zacznie tyrady. Motyw przewodni - niewychowane baby, które nieproszone wtrącają się do cudzych spraw, i "parchate" (?) chusteczki, których ona brzydziłaby się dotknąć.

Poczułam się nieco urażona - chusteczki nosiłam w torebce od jakiegoś czasu i może rzeczywiście opakowanie nie miało wielkiej urody, ale żeby zaraz "parchate"? No ale jak nie, to nie, już miałam tę nieszczęsną paczkę schować, kiedy kobiecie znienacka pociekło z nosa. I stanęła przed wyborem - albo własny rękaw, albo... no właśnie :P

Wyrwała mi z ręki chusteczki, uciekła (a dokładnie przesiadła się na najdalsze możliwe miejsce) i dopóki nie wysiadłam, bardzo starannie kontemplowała krajobraz za oknem.

by Golondrina
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar WilliamFoster
5 5

A ja nie mam oporów przed podsunięciem chusteczek siąpaczowi. Parę razy miałem taką sytuację i o ile zawsze spotkałem się że zdziwieniem, to potem reakcja była raczej pozytywna. Mnie również zdarzyło się poprosić obcą osobę o chusteczkę, gdy alternatywą był własny rękaw lub ciągłe pociąganie nosem. No ale cóż... Dzicy ludzie wciąż się zdarzają.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
5 5

Najśmieszniejsze jest to, że kobitka uznała wzięcie chusteczek za ujmę na honorze najwyraźniej :) Jednak natura przeważyła ale twarz trzeba było zachować ^^ Ja tam byłabym wdzięczna na jej miejscu.

Odpowiedz
Udostępnij