Kilka metrów ode mnie co roku zbiera się garstka osób na majówki. Maksymalnie z 30. Nie mam nic do tego, niech się modlą, ale wytłumaczcie mi proszę, po co w tym roku zakupili/przynieśli sprzęt nagłaśniający razem ze wzmacniaczem?
Poważnie zastanawiam się czy nie zrobić im konkurencji...
katole nikogo nie szanują
OdpowiedzZrób ;) koniecznie ^^
OdpowiedzJa bym puścił radio ma ryja przez głośniki. Niby im zakłóca ale nie bardzo będzie im wypadać się buntować. :)
Odpowiedz@glan: I to się nazywa szatańska zemsta :) Plusik dla Ciebie
Odpowiedz@KatzenKratzen: Mam pytanie. Jeżeli na miejskim rynku odbywa się jakaś impreza, koncert, wiec, demonstracja, to wtedy bierzesz kolumny głośnikowe, wzmacniacz, i puszczasz na całą moc jazz, żeby im przeszkodzić? Wszystkim tak robisz, czy tylko tym, którzy zbierają się raz w roku w celach religijnych? Pytam z czystej ciekawości.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2017 o 22:25
@zendra: Ale że koncert codziennie przez miesiąc?
Odpowiedz@imhotep: Z historyjki: "Kilka metrów ode mnie co roku zbiera się garstka osób na majówki". Co roku... raz na rok. Fascynują mnie meandry umysłu osoby, która rozdaje "plusiki" w nagrodę za przeszkadzanie grupie osób, kto zbiera się raz do roku.
OdpowiedzWolisz wezwanie mezuina?
Odpowiedz@iks: Ludzie zazwyczaj wolą, nomen omen, święty spokój. To nie jest kwestia tego kto i co wygłasza, tylko że w ogóle to robi i tym samym przeszkadza.
Odpowiedz@iks: Mezuin ma coś wspólnego z muezzinem? Tyle, że pewnie z maniretów nawołuje?
OdpowiedzNo ja bym nie przeszkadzał, pomijając etykę i to iż jest święto, chociaż z drugiej strony zestaw głośnomówiący to przesada, ja bym osobiście nie robił konkurencji ale w ramach ciekawostki/przestrogi Art. 195. Kodeks Karny. Złośliwe przeszkadzanie aktom religijnym: § 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Odpowiedz@Lohner: W sumie dobrze wiedzieć. Ale czy to działa jakoś w drugą stronę? W sensie, czy związki wyznaniowe mogą robić co chcą i gdzie chcą, nie zwracając uwagi na innych ludzi, np. mieszkających w pobliżu? Nie pytam złośliwie, po prostu się nie orientuję, a może ktoś wie i mi powie. :)
Odpowiedz@Minina: Jak kupujesz/wynajmujesz mieszkanie czy dom, zazwyczaj wiesz, że w pobliżu znajduje się kościół, czyli od czasu do czasu będą przeszkadzać swoimi śpiewami i modłami - skoro tam mieszkasz, to się na to zgadzasz i stwierdzasz, że nie jest to dla Ciebie aż tak uciążliwe. A jak kościół wybudowali już po Twoim wprowadzeniu się - chcesz to walcz, ale zbyt wielu sukcesów nie osiągniesz, bo związki wyznaniowe są prawie nietykalne.
Odpowiedz@kitusiek: W sporej części miast nie ma wielkiego wyboru - ja ze swoich okien widzę 6 kościołów (najdalszy jest mniej więcej 2,5 kilometra w linii prostej ode mnie), siódmy jest po drugiej stronie bloku... Jest jeszcze jeden, ale bloki go zasłaniają.
OdpowiedzWybuduj błyskawicznie minaret polowy i pięć razy na dzień wzywaj wyznawców Allaha na modły, albo do innego dżihadu, ale odpowiednio głośno, bo może niedosłyszą!
OdpowiedzCzy to właśnie w pobliżu twojego miejsca zamieszkania w czasie następnej majówki odbędzie się festiwal muzyki satanistycznej, pogańskiej i antychrześcijańskiej? W programie puszczanie z płyt muzyki znanych zespołów i przegląd lokalnych kapel, które w ten sposób mogą się wypromować.
OdpowiedzŻeby lepiej słyszeć?
Odpowiedz@minutka: Ale to tylko 30 osób. Nawet głosu podnosić nie trzeba, żeby wszyscy słyszeli.
Odpowiedz@Minina: 30 osób to maksymalnie bywało, ostatnio +/- 10. Nie mieszkam blisko kościoła, nie miałabym wtedy żadnego "ale". To zwykła mała przydrożna kapliczka "z aspiracjami".
OdpowiedzTrzydzieści metrów czy trzydzieści osób ? Zakładam, ze od Ciebie to znaczy od miejsca w którym mieszkasz?
Odpowiedz@Baobhan_Sith: 30 osób - max. Uważasz, że przez to że od lat kilka metrów od mojego domu zbierało się okoliczne towarzystwo majówkowe jest powodem do sprzedania domu? Zresztą już pisałam, problemem jest jedynie przesadne nagłośnienie.
Odpowiedz