Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytałam historie w poczekalni i opowieść: http://piekielni.pl/78040 przypomniała mi moją własną -…

Czytałam historie w poczekalni i opowieść: http://piekielni.pl/78040 przypomniała mi moją własną - o piekielnych pieszych.

Byłam początkującym kierowcą, świeżutko po kursie i egzaminie. Głowa napakowana teorią, doświadczenie - wiadomo oscylujące wokół zera.

Dojeżdżam do przejścia, na które (przynajmniej tak to wyglądało) mają zamiar wejść dwie rozgadane panie w wieku moherowym. Zwalniam, zatrzymuję auto. I czekam. Czekam. Czekam. Panie balansują na krawędzi jezdni pogrążone bez reszty w rozmowie. Za mną zatrzymuje się drugie auto, więc podejmuję decyzję i ruszam - prawdopodobnie nie miały zamiaru przechodzić, tylko sobie stoją i rozmawiają. Efekt łatwy do przewidzenia - wciskam gaz, a panie w tym momencie decydują, że jednak przechodzą. Do dziś nie wiem, jakim cudem wyhamowałam.

by KatzenKratzen
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar KatzenKratzen
11 19

@ZaglobaOnufry: To oczywiste :) Już nie chciałam tak szczegółowo opisywać, jak delikatnie puszczałam sprzęgło jednocześnie z wyczuciem dodając gaz ^^ Gdybym ruszyła z piskiem opon, obie te panie miałabym na sumieniu, stałam przecież tuż przed przejściem. Generalnie chodziło mi zachowanie pieszych, nie o mój sposób ruszania w tamtej chwili.

Odpowiedz
avatar babubabu89
18 24

@ZaglobaOnufry: Przechodzien ma prawo przelazic w wytyczonym dla niego miejscu, tak szybko (i wolno) jak mu sie spodoba, a kierowca MUSI go bezwarunkowo przepuscic. No chyba nie bardzo. Dz.U.2017.0.128 t.j. - Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. ALE: Art. 14. Zabrania się: 1) wchodzenia na jezdnię: a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi; 2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi; 3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko; 4) przebiegania przez jezdnię; 5) chodzenia po torowisku; 6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto; 7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują. Wiec z tym twoim jak chce, kiedy chce i bezwarunkowym pierwszeństwem to tak średnio bym powiedział. ALe może jak wylądujesz w szpitalu a potem zapłacisz odszkodowanie za uszkodzony samochód i mandat to może dotrze :)

Odpowiedz
avatar Issander
3 5

@babubabu89: Masz rację, ale zauważ, że ZagłobaOnufry mimo błędnych założeń wyciągnął poprawny wniosek. Mianowicie, nawet jeśli pieszy stojący przy przejściu nie może wpakować ci się pod koła, to i tak musisz jechać ostrożnie zakładając, że być może jednak to zrobi ze względu na zasadę ograniczonego zaufania. Tak jak mówisz, zgodnie z prawem wina będzie pieszego, ale jeśli nie będzie świadków, to jak udowodnisz przed sądem, jaka była sytuacja? Można to częściowo pokazać z porównania obrażeń pieszego, uszkodzeń samochodu, śladów hamowania itd., ale to nie jest stuprocentowo pewna metoda i może przed sądem wcale nie wyjść na twoje.

Odpowiedz
avatar m_m_m
5 5

@Issander: kamerka?

Odpowiedz
avatar babubabu89
5 5

@Issander: tak jak już niżej m_m_m napisał kamerka. drogie nie są a właśnie mogą zaoszczędzić problemów w sytuacji którą opisałeś.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
5 5

@babubabu89: Ależ ja jeżdżę tylko i wyłącznie z videorejestratorem :) Tak nam zalecał instruktor i nabyłam go od razu, gdy tyko kupiłam auto. Nie chodzi mi nawet o udowadnianie winy, tylko o to, że musiałabym z tym żyć.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2017 o 20:25

avatar imhotep
1 3

@KatzenKratzen: "Nie chodzi mi nawet o udowadnianie winy, tylko o to, że musiałabym z tym żyć." i jakbyś miała wideorejestrator to byłoby ci łatwiej z tym żyć? ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2017 o 10:06

avatar KatzenKratzen
7 9

@krzychum4: Jak rany, czemu Wy jesteście tacy matematycznie dokładni? Nie wiem, ile metrów, nie wiem, jakie przyspieszenie, historia jest o tym, że jednak piesi wchodzący na przejście powinni zachować choć minimum uwagi i spojrzeć wokół co sie dzieje..

Odpowiedz
avatar vonKlauS
9 9

@krzychum4: a może przejechała tylko 20cm? Nie zmienia to faktu, że Autorka zatrzymała się by pieszą przepuścić. Ta nie skorzystała z okazji, by chwilę później realizować: Art. 14 p. 1 a), przytoczony wyżej przez babubabu. Podobną sytuację miałem. Stoję w korku tuż przed przejściem. Na chodniku rozmawiające kobiety. Po kilku minutach samochody przede mną ruszają (w tym korku przesuną się o kilka metrów). I po prostu przeczuwałem, że akurat właśnie w tej chwili ona wejdzie na przejście. Też więc przejechałem do 50cm, ale obserwując kobietę byłem przygotowany by się zatrzymać. Ona nie przeszła w czasie tych kilku minut gdy samochody stały, ani nie poczekała kilkunastu sekund by znowu się zatrzymały. Ona musiała przejść w momencie ruszenia całej kolumny.

Odpowiedz
avatar krzychum4
0 0

@KatzenKratzen: Piesi powinni... Gdyby każdy robił to co powinien nie byłoby wypadków, oszustw, przekrętów etc etc. Dziękuję za zminusowanie poprzedniego wpisu. Prawda zabolała?

Odpowiedz
Udostępnij